Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renata
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 1:24, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Halina&Abra napisał: | W początkowym okresie można rozbijać kość np.tluczkiem do mięsa. |
a korpus albo szyję ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:44, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Brandek, Goldie i Abi przerobili już szyjki z indyka i skrzydełka z indyka i z kurczaków. Psiaki były zachwycone. Kości cielęce zajęły trochę więcej czasu, ale uczta była, cała trójka gryzła i miażdżyła jak trzeba. Mix warzywno-owocowy mniej im smakował, ale miseczki opróżnili. Psiaki zadowolone, a jak one to i ja. Jutro próba z wołowiną, o rezultat jestem spokojna. Mam pytanko Halinko. Jak decydujemy się na taki sposób karmienia pupili, to wszelkie inne jedzonko odpada np. wołowina wygotowana w rosole, czy gotowane warzywa z tegoż rosołu?
Ostatnio zmieniony przez Bogusia dnia Pon 1:45, 23 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Władysławowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:31, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Bogusiu
Miestety gotowane mięsko i warzywa odpadaja..
Bardzo się cieszę, że zasmakowało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Władysławowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:37, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Uwrażliwiam na kości wolowe, np.żebra. Sa za twarde. Z wolowiny można podawać łatę i szponder. Zebra najlepiej cielece.
Duże kości wołowe pies może dostać tylko do zabawy, a potem trzeba mu zabrać.
Na początek trzeba się bardzo pilnować, żeby nie przesadzić z ilością jedzenia, gdyż pies bardzo latwo przytyje. Trudno przyzwyczaić się, że psu na caly dzięń wystarczy mała szyja z indyka /duża szyja to już za duża porcja/, lub pol korpusu z kaczki.
Nie przesadzajcie z mięsem. 0,4- 0.5 kg miesa to porcja na caly tydzień. Mięso bardzo obciąża nerki, wiec chcąc dobrze nie zróbmy piesiowi krzywdy.Jako mięsko polecam serca wolowe. Tanie i pełnowartościowe/bogate w taurynę/, żeby psiuny mialy zdrowe serce i oczy.
Ostatnio zmieniony przez Halina&Abra dnia Pon 8:46, 23 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Władysławowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:44, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Reniu. Myślałam właśnie o szyjach indyczych i korpusach. Wielkie kości wolowe w tej diecie się nie przydają/ chyba jako zabawka/.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:22, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Halina&Abra napisał: | Nie wiedziałam,że Ty swoje pieski też chcesz na Barf przestawiać. Zyczę powodzenia i trzymam kciuki. |
Chciałabym, nawet bardzo, bo wierzę, że to byłoby dla nich najlepsze
To będzie nasza druga próba z BARF-em. Pierwszy raz Rańka dostała BARF mielony,
który kolega dla swojego psiaka przywoził od dystrybutora ze Ślaska.
Niestety tamta próba zakończyła się wielkim
Może tym razem bedzie lepiej. Poczekam tylko poczekać na lepszą pogodę,
bo wolę mieć słoneczko i trochę ciepła przy (ewentualnym) wielkim sprzataniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Władysławowo Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:37, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Znalazłam ciekawą stronke o diecie. Wszystkich zainteresowanych zapraszam do lektury.
[link widoczny dla zalogowanych]
Z lewej strony w ramce "wiadomości o diecie barf".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:16, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Halina&Abra napisał: | Warna myślę, że najlepiej byloby zacząć od szyi indyczych. Możliwe, że trzeba pomyśleć o rozbudowie flory bakteryjnej. Zwacze wołowe w tym celu są dobre, "Rumen","Lakcit" i tym podobne. |
Moje psy codziennie dostają po żwaczu. Rumen też brały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:44, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Halino mam pytanie natury technicznej. Gdzie kupuje się rumen, kelp, drożdże piwne, algi mielone, spirulinę, chlorellę i cynk chelatowany. To wszystko znajdę w aptece czy coś u weterynarza
Pozdrawiam Bogusia
P.S.Wołowinka też smakowała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Władysławowo Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:09, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Już odpowiadam. Rumen i algi mielone kupilam w sklepie zoologicznym. Pozostałe w aptece.
Zdziwiłabym się, gdyby wolowinka nie smakowała. A jak żoladki wytrzymują. Rozwolnienia nie ma?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:18, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jest rewelacyjnie. Nie ma żadnych rewolucji żołądkowych.Kupki są kształtne, mniejsze niż poprzednio i nie capią tak strasznie jak po suchej karmie. Dzisiaj wprowadziłam siemię lniane i jajko. Codziennie coś nowego. Mix warzywno-owocowy też już smakuje. Wczoraj późnym wieczorem dorwała się cała trójka do chleba, który suszył się na kaloryferze. Moja Magda biadoliła, że psy głodzę,że te warzywka to im za mało. Dzisiaj dostały porcję wzbogaconą o ten len i żółtko i dostały później niż wczoraj. Teraz śpią i mam nadzieję, że nie będą już szukać za papu.
Pozdrawiam i bardzo dziękuję za pomoc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Władysławowo Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:41, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo się cieszę, że barfowanie przebiega bez komplikacji. Oby tak dalej.Nie dawaj im za dużo jedzenia, bo latwo psy utuczyć.
Dodam jeszcze,że na tej diecie zanikają modzele. Gdzieś to wyczytałam w necie, ąle teraz mogę to potwierdzić. Pinki mial modzele dlugie lata, a tweraz zniknęły.Byliśmy z mężem naprawdę zdziwieni, bo myśleliśmy, że barfiarze przesadzają, ale okazalo się to prawdą. A Pinki na barfie jest ok. 3 m-ce. Abra modzeli nie miała, wiec na niej obserwacja tego zjawiska nie mogla być przeprowadona. Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: Pią 16:48, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A czy nikt nie kupuje gotowego BARFa?
Nasza sunka jest na tym juz 3 miesiace i naprawde siersc ładna a dodatkowo skonczyly sie problemy z gruczolami, kupki male twarde nie smierdzące... nie smierdzi z tyłka "ryba" z pysia tez zadnego zapachu.. jestesmy zadowoleni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:55, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | A czy nikt nie kupuje gotowego BARFa? |
A można go kupić wysyłkowo? Jak wygląda sprawa kości w gotowym barfie? Są zmielone czy pokruszone?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: Pią 17:08, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
wysyłkowo to niebardzo, ale w Warszawie mozna nabyc tutaj:
Warszawa
Sklep AMIX
Lidia Lewandowska
ul. Modzelewskiego 81
tel. 022 844 32 36
kości są zmielone.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|