Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

BARF
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach / Żywienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:46, 13 Mar 2009    Temat postu:

Ta"wiedza i doświadczenie" to dużo na wyrost powiedziane. Też dopiero sie uczę . Wiadomo jak uciążliwe jest drążenie nowego nieznanego nam zagadnienia. Tym bardziej,że o pinie o diecie są rozne.
Zwrociłam uwagę przekopując się przez informacje, że ci którzy są pewni,że psu starczy rzucić kość i od czasu do czasu marchewkę , w krotkim czasie od diety odchodzą i piszą np. barfowaliśmy rok czy poltora roku, ale naszemu psu ta dieta nie służy. Nie dowiemy się co się stalo,ze przestała służyć. Natomiast ludzie którzy zywią tak psy długie lata i często po kilka sztuk/np.hodowcy/, bardzo przykladają wage do tego co pies dostaje do jedzenia, jakie dodatki i suplementy.
Myślę, że powinniśmy korzystać z doświadczeń tych którym sie udało.

W wolnej chwili/może jeszcze dzisiaj wieczorem/ policzę zawartość białka w Barfie i zobaczymy, czy opinie że jest to dieta wysokobiałkowa, a więc niebezpieczna dla psa mają poparcie w faktach.


Ostatnio zmieniony przez Halina&Abra dnia Pią 16:47, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:09, 15 Mar 2009    Temat postu:

Mamaczesia - wszystko zależy od tego ile tych smaczkow Czesio dostaje. Przy zbilansowanej/jeżeli chodzi o białko i fosfor/ karmie, mięsne dodatki zaburzają tą równowagę i pies dostaje nadwyżkę bialka i fosforu. Dla mnie właściwszym sie wydaje, by przy karmieniu suchym smaczki podawać też suche, a żywiąc BARFem stosować smaczki surowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:56, 16 Mar 2009    Temat postu:

Zgodnie z obietnicą przyjrzałam sie bialku w Barfie.

Pies, który nie wydatkuje energii na ogrzewanie organizmu, mieszka w cieplym domu, ma umiarkowaną ilośc ruchu i nie pracuje, wymaga karmy wylacznie bytowej/tj.zaspokajającej potrzeby przemian metobolicznych/.
Przyjmuje się że jest to 4 - 5 gramów bialka na 1 kg masy ciała.
Doroslemu niepracującemu psu można obniżyć nawet na dość dlugo codzienną dawke do 3 gramów, a nawet do 2,5 g na 1 kg masy ciała.
Podawane nadmiaru białka /przy zachoweaniu prawidlowej podaży tluszczow i węglowodanow/ jest bezcelowe, gdyż zostanie ono rozlożone i przerobione na tluszcz, a produkty rozpadu niepotrzebnie obciążą wątrobe i nerki.
Pies ktory ma codziennie godzine dość intensywanego spaceru, lub który przebiega pięć kilometrów powinien otrzymywać o 10% wyższą dawkę energi.

Przyjmijmy,że nasze rozważania dotyczą psa o wadze 30 kg.
Zywiac BARFem pies ten otrzymuje 2% wagi ciała/ jeżeli nie jest za chudy a ni za gruby/ co daje nam 60 dgk jedzenia dziennie.
Z tej porcji mięsne kości stanowią najmniej 50 %, tj 30 dkg.
Zakladając że polowe tej porcji stanowia kości, to porcja miesa wynosi 15 dkg.
W miesie zawartość bialka wynosi, w zależniości od rodzaju mięsa/ ok.20%.
Z Tej porcji mięsa pies otrzyma 30 gramów białka

Nasz barfujący pies otrzymuje dodatkowo 10 % czystego miesa i 10 % podrobow.
Ze względu na zawartość bialka w tych dwóch grupach pokarmu policze je oddzielnie.
!0% mięsa z dziennej porcji wynosi 60 gramów. Zakladając,że jest to mięso bardzo dobrej jakości przyjmujemy 20 % zawartości bialka.
Daje nam to 12 gramow białka.
Podroby są mniej bogate w białko/wyjątek stanowi wątroba wolowa - 18 % bialka/.
Uśredniając przyjęłam, że podroby mają 15 % białka. Nasza porcja podrobow daje więc 9 gramow białka.

Warzywa i owoce są ubogie w białko. Warzywa mają białka 1 -1,5% /przyjęlam 1,3 %/. a owoce 1,4 - 2,5/przyjęlam 2 %/.
Porcja miksu powinna skladać si w 75% z warzyw i 25 % owocow.
Po przeliczeniu okazalo sie, że z miksu warzywnego uzyskaliśmy ok.1,8 gramow bialka.
Czyli łacznie zawartośc białka przedstawia się następująco:
miesne kości /50%/ dawki dziennej 30g
mieso /10%/ 12g
podroby /10%/ 9g
warzywa i owoce /20%/ 1,8g
Razem: ok.53 gramy bialka.

Pies powinien otrzymywać 4 - 5 gramow białka na 1 kg masy ciała.
Pozostała ilośc musimy dostarczyć z dodatkow.
Najcennniejszy pod tym względem bedzie nabial i jajka.
100% chudego twarogu zawiera 21g białka, a jedno jajko /60g/ -6g bialka.
Jeżeli dodamy do dziennej porcji 100g chudego twarogu to dostarczymy 21 gram.
Trzy jajka na tydzień w przeliczeniu na dawkę dzienną daje na 2,5 gram.
Lącznie otrzymujemy 76,5 grama bialka.
Nalęży pamiętać też o tym, że wartośc dostarczanego białka jest różna, a co za tym idzie wykorzystanie go przez organizm psa też się rożni. Najlepiej przyswajalne jest bialko z jaja kurzego/prawie w 100%/, następnie twarogi/ok.80%/ wolowina/ok.75%/.
Doliczmy jeszcze jakąś niewielką ilość białka w dodatkach innego rodzju, np.siemię lniane, drożdże, glony itp.
Mimo tego wydaje mi się, że osiągnięcie 75g białka, które pies jest w stanie przyswoić to jest wszystko co możemy uzyskać.
Dzieląc ilość bialka przez mase psa uzyskujemy 2,5 grama na 1 kg masy psa.
Wynika z tego że BARF jest dietą niskobialkową.
Wyliczona ilość jest dolną granicą tego co pies może otrzymywać.
Niewiele więcej bialka uzyskamy, jeżeli zmienimy proporcje i damy 60% mięsnych kości a tylko 10% miksu warzywnego/zyskamy 4 gramy bialka/.

I pytanie - czy się w tych wyliczeniach gdzies pomylilam.
Chętnych zapraszam do dyskusji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:08, 16 Mar 2009    Temat postu:

No proszę niskobiałkowa jest to dieta. Na podobne wyliczenia natrafiłam bodajże na forum dogomani. Zastanawia mnie jeden fakt, dlaczego środowisko weterynaryjne jest takie przeciwne diecie, a dyskusja z nimi kończy się zwykle stwierdzeniem- to pani pies zrobi pani jak zechce. Argumentów przeciw nie mają wiele, głównie wysokie białko i długie zaleganie kości w żołądku psa. Słyszałam stwierdzenie, pies się kością zadławił, więc wróciłam do suchej karmy. A jak zadławi się patykiem, albo piłeczką to pozbawimy go tych przyjemności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:17, 16 Mar 2009    Temat postu:

A czy możesz mi podpowiedzieć jak tego tematu na dogomanii szukac. Chetnie bym doczytala. Teraz siedzę i myślę co zrobić, żeby to bialko w diecie trochę podnieść, bo moje psiuny to sportowcy wyczynowi są i potrzebyją bialka więcej. Muszę jeszcze przyjrzeć się mączce miesnej. Może trzeba ją uwzględnic w diecie. Chociaz wolałabym nie, bo to mi burzy ideę barfowania. I musze doczytać zawartości białka w orzechach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:36, 16 Mar 2009    Temat postu:

Postaram się poszukać i dam Ci znać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:37, 16 Mar 2009    Temat postu:

Bogusia napisał:
(...) Zastanawia mnie jeden fakt, dlaczego środowisko weterynaryjne jest takie przeciwne diecie, a dyskusja z nimi kończy się zwykle stwierdzeniem- to pani pies zrobi pani jak zechce (...)

Na to pytanie może ja spróbuję odpowiedzieć. A mianowicie dlatego, dlaczego niektórzy lekarze weterynarii na obgryzanie ścian przez szczeniaka przepisują wapno, a posikiwanie przy powitaniu próbują wkładać między problemy z pęcherzem Confused
Ile jest nauki o żywieniu? Pół roku, potraktowane po macoszemu, skupiając się głównie na żywieniu zwierząt dużych, a w ramach ćwiczeń przeliczanie mas pokarmowych pobranych i wydalonych Confused Niestety... Tak jak i etologia traktowana jest na tych studiach, podobnie jest z żywieniem. Jeśli wet sam z siebie nie zagłębi się w wiedzę na temat żywienia innego niż "Royal jest najlepszy, tylko sucha karma jest w stanie dostarczyć Państwa psu zbilansowanych składników" wiedzy tej mieć nie będzie i tyle. Niektórzy sądzą, że co tam żywienie, oni są od celów wyższych...
Nie wiem jak wygląda przedmiot dietetyka, bo taki też jeszcze przede mną, ale po żywieniu wiem, że temat zwierząt małych jest zamknięty w kilku godzinach (3-4) w ciągu 6 lat nauki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:52, 16 Mar 2009    Temat postu:

Parę godzin, to rzeczywiście niewiele. Miejmy nadzieję że weterynarze sami od siebie zainteresują się tematem, czego i Tobie Marto życzę.

Pozdrawiam Bogusia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:09, 16 Mar 2009    Temat postu:

I taki skarb się tu ukrywa. Marto, to może możesz cos dodac od siebie w temacie BARFa. No i oczywiście, czy jakiś bykow ewidentnych nie nastrzelałam, co mogloby szkodę zrobić naszym podopiecznym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:22, 16 Mar 2009    Temat postu:

Bo się zawstydziłam Embarassed Ja dopiero narybek weterynaryjny jestem.
Halinko, wiedzę masz o wiele większą niż ja, bo jeśli chodzi o BARF jestem tylko teoretykiem. Nie wprowadzałam na niego Bajki ponieważ moi rodzice raczej nie ogarnęli by kalkulacji i pilnowania dawek, więc mogło by się skończyć nieciekawie.
Nie jestem zwolennikiem teorii, że każdy weterynarz ma być behawiorystą, dietetykiem, ortopedą i endokrynologiem naraz! Natomiast żadnym wstydem nie powinno być polecenie komuś książki bądź artykułów o BARF'ie (bądź gotowanym jedzeniu czy innym temacie interesującym właściciela czworonoga) i chociaż pobieżne obeznanie w tematach pojawiających się na tapecie co którąś wizytę (choćby zrobienie takich wyliczeń jak Halina, by nie gadać potem głupot o szkodliwości diety Confused albo śledzenie w miarę na bieżąco składu gotowych karm, a nie posiadanie "nowości" sprzed 10 lat ). Żadnym wstydem nie powinna być też prośba o przełożenie konsultacji na dany nietuzinkowy temat (oczywiście nie złamania z przemieszczeniem Wink ) na następną wizytę i przedstawienie za i przeciw pacjentowi. Przecież to nie wstyd, że chcemy się z czegoś z czym nie obcujemy przygotować bardziej niż ogólnie by komuś pomóc. Jednak niektórzy wolą powiedzieć "nie bo nie" i rzucić kilka zasłyszanych dawno temu argumentów na wybrany temat.

Ja z powyższymi zachowaniami nawet u siebie na klinikach miałam styczność, więc nie dziwi mnie podejście do sprawy "jedyną słuszną teorią jest moja, nawet jeśli o innych nie mam pojęcia" Przykre, ale prawdziwe, bo niestety większość ludzi studiujących za jedyne ważne przedmioty uważa te stricte praktycznie medyczne.
Przepraszam za OT, bo mi się trochę między wierszami wkradł.


Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Pon 23:23, 16 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:30, 17 Mar 2009    Temat postu:

Swietnie Marta, że jesteś z nami. I super, ze" rosnie nam" z otwarta glowa weterynarz.Jestem pelna szacunku i uznania dla tego zawodu, gdyż są to lekarze w porownaniu z "ludzkimi" o wszechstronnej wiedzy. Weterynarz to internista, dermatolog, chirurg, anestezjolog, urolog, dietetyk,kardiolog, okulista i tak dalej. Do ilu ludzkich lekarzy musialby chodzić nasz pies, żeby mu udzielono skutecznej pomocy.

Ostatnio zmieniony przez Halina&Abra dnia Wto 12:33, 17 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:02, 17 Mar 2009    Temat postu:

Marta, a teraz poproszę Cie o pomoc jako fachowca.
Poszperałam w internecie i znalazłam nastepujące dane.
W składzie ciala psa bialko stanowi 16%.
W skladzie ciala człowieka białko stanowi 15%.
Zalecana dzienna dawka dla psa to 4 -5/nawet do 6 gramów/białka.
Dla kobiety w wieku 21-59 lat zalecany jest 1 gram bialka na 1 kg masy ciala/ a nawet 0,8 grama/.
Dla sportowcow uprawiających kulturystykę 1,8 - 2,0 g białka na 1 kg masy.
Dla młodego czlowieka uprawiającego sport ok. 1,2 gramy.
Dlaczego pies ma tak wysokie zapotrzebowanie na bialko w codziennej diecie.
Rozumiem, że zachodzi proces rozpadu białek i istnieje koniecznośc ich odtworzenia, ale przecież nie rozpadają sie codziennie w 100 procentach. Jest to proces rozlożony na dluższy okres. Przynajmniej 2 - 3 tygodniowy.

Po przeliczeniu zawartości białka w BARFie, i przyjrzeniu sie co też pies ma w naturze do dyspozycji/ czlowiek zreszta tez/ nijak nie moge zrozumieć, jak w naturalnym pożywieniu pies moglby sobie dostarczyć takich ilości białka. Musialby codziennie jeść soję/ok.40% białka/, gdyż nie ma możliwości uzyskać tego ani z mięsa / w najlepszych gatunkach przyswajalne niecałe 20%/, ani z nabiału / skąd on w naturze miał dostep do nabiału, oprócz sporadycznie znalezionych ptasich gniazd, a do twarogu zapewne nigdy/.
Dodawanie mączek mięsnych czy mięsno-kostnych dla uzupelnienia zawartości bialka nie uważam za wlaściwe,gdyż nie jest to naturalne.
Gotowe karmy zawierają często wlaśnie takie dodatki, ale w inny sposob nie ma /mnie sie tak wydaje/ możliwości wyprodukowania karmy o tak wysokiej zawartości bialka/stąd często spotykana w ich skladzie soja/. Ale czy ta karma zaspokaja wymagania pokarmowe psow. Czy taki poziom bialka nie jest szkodliwy dla nerek. Jakoś dziwnym trafem wiekszość psow staje się nerkowcami i potem przechodzą na specjalistyczne karmy dla nerkowcow.
Ale moge się mylić.


Ostatnio zmieniony przez Halina&Abra dnia Czw 14:07, 19 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:47, 17 Mar 2009    Temat postu:

Powiem szczerze, że ja niestetyś sama nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie będąc w 100% pewną. Mogę gdybać, że to związane z szybszą przemianą materii jaką ma pies (im zwierze mniejsze "powierzchniowo" tym przemiana materii szybsza; koty mają jeszcze większe zapotrzebowanie na białko niż psy), a może zapotrzebowania na białko dla wilkowatych udomowionych wzrosły wraz ze stopniem udomowienia i ewolucji.
Postaram się natomiast nieco "wykorzystać" swoich prowadzących i wydowiedzieć co nieco na ten temat Smile Zobaczymy co na ten temat powiedzą uczelniani żywieniowcy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:40, 18 Mar 2009    Temat postu:

Jedyne czego udało mi się dowiedzieć to to, że ilość białka powinno się wraz z wiekiem zmniejszać by nie doprowadzić psa właśnie do stanu nerkowca.
Taka ilość jaką podałaś Halino jest potrzebna u ras dużych do zakończenia okresu wzrostu i rozwoju. Z wiekiem ta ilość powinna maleć. Na moje pytanie do ilu, usłyszałam, że "trzeba ją po prostu zmniejszać...najlepiej podawać karmy adekwatne do wieku" Confused
Niestety nie wszyscy posiadający tytuł profesora chcą się wiedzą dzielić...lub posiadają wiedzę wyłącznie z zakresu dużych zwierząt...czyli pudło, ale tak łatwo się nie poddam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halina&Abra
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Władysławowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:18, 19 Mar 2009    Temat postu:

To bardzo dobra wiadomość. Zaczęlam już przyglądać się moim psinkom, czy ich czasami nie zagladzam. Ale sierść ok. Gesta i lsniąca. Skóra czysta. Sierść nie wypada. Abra na udach na tej diecie wypracowała piękne umięsnienie. Psy są żywiolowe i radosne. Pokonują kilometry bez dodatkowej zachęty. Wrecz odwrotnie - jak spacer wg nich za krotki to nie chcą pakować się do samochodu i wracać do domu.
Patrząc na psy - niczego im na tej diecie nie brakuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach / Żywienie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 9 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin