|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:42, 15 Paź 2009 Temat postu: Pierwsza cieczka |
|
|
mam ogromną prośbę do właścicieli goldenów płci pięknej;] w jakim okresie mają zazwyczaj cieczkę, tak mniej wiecej.moja nana ma 7 m-cy aa , że mieszkamy z pięknym adoratorem- dunkerem,tj norweskim gończym ,również w tym wieku więc martwie się aby czasem nie wyszła jakaś nowa rasa typu dunker retriver;] a ze nanki nie ma sterylki i nie chce jej sterylizowac a wiem ze są jakies zastrzyki- jak one działają, czy ktos je używal i kiedy nalezy je podac, bede wdzieczna za wszystkie informacje;]z gory dziekuje ola
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:47, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Olu, bardzo dużo informacji na ten temat znajdziesz na www.goldenretriever.fora.pl i www.goldenretriver.fora.pl
Nie ma sensu rozwijanie takich tematów na forum pomocy goldenom.
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Czw 19:47, 15 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:52, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
To czas w którym Nana może w każdej dostać pierwszą cieczkę. W sprawie zastrzyków należy zgłosić się do lekarza weterynarii. Jednak podawanie Suni całe życie zastrzyków jest znacznie większą krzywdą dla psiaka niż sterylka- jeśli rozpatrujemy to w kategorii jakiegoś uszczerbku u psa. Długotrwałe podawanie zastrzyków doprowadza do nowotworów i innych powikłań związanych z układem rozrodczym. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest sterylizacja. Dodatkowo w przypadku posiadania psów odmiennej płci jest niezbędna kastracja samca bądź sterylizacja samicy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:41, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
zastrzyk bedzie tylko pierwszy razbo chciałabym aby nana miala małe ale jeszcze jest za młoda i to byloby moim zdaniem za duze obciązenie dla niej a pozniej raczej ją wysterylizuje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:48, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Czy Nana jest psem rodowodowym? Czy planujecie mieć uprawnienia hodowlane, że myślicie o szczeniętach?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:47, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
nie, nana nie ma rodowodu ale chce aby raz chociaz miała szczeniaki. miałam zawsze suczki- różnych rass i zawsze mialy szczeniaki i z mojego doswiadczenia wiem ze to jest lepiej.kazdy ma inne zdanie na ten temat, takze nie bede tego rozwijac. hodowli nie bede miała na pewno;] dwa psy to juz "prawie" hodowla hehe no ale to są dwie różne rasy i dlatego sie obawiam i tez ze wzgledu na nany wiek.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:06, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Suczka nie musi mieć wcale małych by była zdrową i szczęśliwą. Zdanie prywatne to jedno, a aspekt medyczny poparty doświadczeniem i badaniami klinicznymi to drugie. Kolejną sprawą, uważam, że nie mniej ważną, jest aspekt MORALNY. Sprowadzając na ten świat kolejne psie stworzenie jesteśmy za nie odpowiedzialni.
Nana nie jest psem rasowym, a co za tym idzie Jej dzieci nie będą psami rasowymi, a jedynie będącymi w typie rasy. Wychowanie szczeniąt wymaga ponadto wiele wiedzy, poświęcenia, nakładów finansowych, pracy.
Golden Retrievery to psy mogące mieć nawet kilkanaście szczeniąt w jednym miocie- czy dla wszystkich znajdzie się ODPOWIEDNI dom, a nie pierwsze lepsze "dobre ręce"? Tą kwestię pozostawiam do Waszego, prywatnego przemyślenia.
Hodowla ma na celu ciągłe udoskonalanie rasy, czy jako jej miłośnicy chcecie przyczynić się do kroku wstecz?
Patrząc z innej strony- staraliście się o adopcję psa z Fundacji, czytaliście zatem jej statut, cele, regulamin adopcji- mówiliście, że się z nimi zgadzacie.
Gdyby nie psy powstające przez przypadek myślę, że w tej chwili by nas (Fundacji) nie było...
Jako właścicielka 8,5- letniej suczki posiadającej rodowód i prawa hodowlane, dostającej doskonałe oceny na wystawach, posiadającej eksterier i budowę jak najbardziej cechujące rasę mogę śmiało powiedzieć, że Baja nie posiadając ani razu potomstwa jest psem w pełni zdrowym, rozwiniętym psychicznie, nie jest "dziecinna" (jak mówi obiegowa opinia o suczkach nie posiadających potomstwa), jest spokojna i opanowana.
Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Czw 23:41, 15 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 0:38, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
olaCZ napisał: | miałam zawsze suczki- różnych rass i zawsze mialy szczeniaki i z mojego doswiadczenia wiem ze to jest lepiej. |
Jeżeli wszystkie Twoje suczki miały szczeniaki, to skąd wiesz, jakby to było gdyby ich nie miały...?
marta.bajowa napisał: | Gdyby nie psy powstające przez przypadek myślę, że w tej chwili by nas (Fundacji) nie było... |
Nie będziesz miała hodowli, za to pseudohodowlę :-(
Przepraszam za tak ostre stanowisko, ale tego typu rozmnażanie psów mnie przeraża, przygnębia i załamuje
I jeszcze wyraźniej widzę, jak ważne jest to, żeby wszystkie psy wychodzące spod naszej opieki były wykastrowane i wysterylizowane. Wszakże Ty przecież ubiegałaś się u nas o psa...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:00, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Z tego co ja pamiętam to kiedyś taka opinia krążyła że suczka przynajmniej raz powinna mieć szczeniaki. Czasy się zmieniają ale widać nie wszędzie. Ola mieszka w małej miejscowości. Tam zmiany w zrozumieniu tematu "rozmnażanie psów" następują pewnie wolniej.
Wydaje mi się że tam nie ma dużego zapotrzebowania na psy rasowe a raczej takie "do budy". Teraz jest tyle psów w schroniskach, zaniedbanych. I takich które były by szczęśliwe również na podwórku z opiekującym się nimi właścicielem.
Olu.
Zdecydowanie nie ma sensu rozmnażanie psów kiedy jest ich tak dużo. Ciąża miała zapobiegać chorobom w późniejszym wieku ale okazuje się że nie zapobiega i jedynym bardzo dobrym rozwiązaniem jest takie aby uniemożliwić Twojej kochanej suni rozmnażanie się.
Cieszymy się że jestes wśród nas, ludzi kochających zwierzęta. Poznawaj z nami psie zwyczaje, ucz się rozmawiać z psami a kiedy przyjdzie pora będziesz miała wspaniałego Golena którego będą podziwiać wszyscy sąsiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:53, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
po pierwsze nie zamierzam mieć pseudohodowli, moja nana nie ma rodowodu ale jest wspaniałym psem i nie uwazam ze pies bez rodowodu jest gorszy.starałam się o psa bo nie miało dla mnie znaczenia płeć ale nie udało się i kupiłam nanke a , że pies z rodowodem kosztuje ponad 1 tys zł wiec nie mogłam sobie na to pozwolić i zapewniam was ze jest wiele osób , które zwyczajnie nie maja pieniedzy aby jednorazowo zapłacic tyle za psa a wiecie ile psy z rodowodem kosztują. i czy to znaczy ze skoro nie zapłacą za psa ponad 1 tys to znaczy że nie mogą go mieć?! bo z tych opini tak wynika?a co do kwestii mieszkanców wsi to jest żenujące porównanie Pana Jerzego. zadałam proste pytanie i oczekiwałam zwykłej odpowiedzi a nie porównywanie mnie do pseudohodowcy tylko dlatego , że chciałabym aby moja nana miała szczeniaki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:47, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ok. Padło pytanie jest odpowiedź:
Cytat: | DOROTA SUMIŃSKA
Często właściciele psów zadają sobie pytanie: rozmnażać czy sterylizować. Odpowiedź jest bardzo prosta: albo rozmnażać, albo sterylizować. Nieprawdą jest, że suczka przynajmniej raz musi zostać matką. Dlatego, jeśli nie chcemy szczeniąt, najlepszym rozwiązaniem jest kastracja.
Sterylizacja suczki
Z pewnością wielką radością dla właścicieli i hodowców psów jest dochowanie się szczeniąt. W niektórych sytuacjach nie chcemy jednak potomstwa od naszej suczki i w tym przypadku radzę zdecydować się na sterylizację. W ogólnym rozumieniu sterylizacja czy też kastracja znaczy tyle, co uniemożliwienie rozrodu. Określenie sterylizacja używane jest jako szersze pojęcie: uniemożliwienie rozmnażania się niekoniecznie poprzez usunięcie gruczołów rozrodczych. Określenie kastracja częściej używane jest w przypadku zabiegu usunięcia gruczołów rozrodczych, czyli jajników lub jąder. W przypadku suczek pod słowem sterylizacja kryje się usunięcie gruczołów płciowych, a więc jajników, zwane owariektomią, lub usunięcie całego narządu rozrodczego, czyli jajników i macicy, zwane owariohisterektomią.
Kiedy sterylizować suczkę? Jeśli suczka nie jest przeznaczona do rozrodu, należy wysterylizować ją przed lub po pierwszej cieczce. Wczesna sterylizacja, czyli przed wystąpieniem cieczki, daje tylko pół procenta możliwości wystąpienia nowotworów gruczołu mlekowego. Sterylizacja po pierwszej cieczce daje suczce czas na pełną dojrzałość, a możliwość wystąpienia nowotworów gruczołu mlekowego wzrasta raptem o pół lub jeden procent.
|
W cytowanym artykule są jeszcze opisane komplikacje które mogą wystąpić przy zabiegu sterylizacji suczki ale autorka zacheca do sterylizacji.
Pełny tekst artykułu:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia&Astra&Lara
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Puck Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:51, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ola, możesz mieć najszczersze chęci, możesz dbać o szczeniaki ale i tak będziesz pseudohodowcą. Nie rób tego. Poczytaj wątki o pseudohodowlach na forach. Tam nikt nie pyta czy Twoja sunia jest ładna, czy oddałaś szczeniaki w dobre ręce itp. Będziesz pseudohodowcą :-( Po co Ci taka etykietka :-(
Co do ceny: widziałam ogłoszenia na szczeniaki w typie rasy za 700 zł a rodowodowe już za 1000 zł . Czy to taka duża różnica ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wishina
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wieliczka Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:00, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Droga Olu, nie odpowiedziałaś na pytanie co stanie się ze szczeniaczkami z miotu. Jako osoba, która często przygarnia bezdomne szczeniaczki, wiem, że znalezienie dobrego i odpowiedzialnego domu, choćby dla psa w typie rasy, to nie lada problem... - podobnie jak dla niektórych topienie szczeniąt, co uważają za mniejsze zło niż sterylizacja, o kastracji nie wspomnę!
Ostatnio mąż poszedł z naszą suczką do znajomych, u których byli goście i ktoś krzyknął "rezerwuję jednego szczeniaka". Dobrze, że moja kochana bezpośrednia koleżanka odpowiedziała "nie stać Cię", bo wiem, że mój mąż zareagował by bardzo ostro, choć Indi jest rodowodowa i przez sędziów została oceniana wybitnie obiecująco, to decyzja choćby o 1 miocie będzie dogłębnie przemyślana.
Jęsli masz znajomych, którzy chcą goldena, niech skorzystaja z pomocy organizacji wspierajacych rasę lub schronisko. Jeśli chcesz tego dla "zdrowia, samopoczucia" czy czegoś innego dla suczki, to jesteś w błędzie (co pokazali Marta i Jerzy). A jeśli chcesz szczeniaczki, bo są słodkie, miłe, itp, to pozostawię to bez komentarza, za to do przemyślenia!
(Przepraszam, za być może ostry ton, ale ilekroć widzę bezdomne szczenięta na ulicy, hasła o topieniu "ślepych miotów", czy pytanie o szczeniaki po Indi, to coś mnie trafia )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:44, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Olu, jest jeden racjonalny powód, dla którego rozmnażanie psów bez rodowodów jest niebezpieczne.
Pies bez rodowodu nie jest gorszy od tego, który rodowód ma. Różnią się jedynie tym, że o rodzicach i dziadkach rodowodowego wiadomo wszystko. To ma kolosalne znaczenie przy rozmnażaniu. Pozwala uniknąć krzyżowania psów chorych lub blisko spokrewnionych a tym samym zapobiec powielaniu wad genetycznych czy wręcz degeneracji.
Pozwalając Nanie urodzić szczenięta zagrasz w rosyjską ruletkę: może się uda, może nie. A juz nad rozmnażaniem jej potomstwa nie będziesz miała żadnej kontroli.
Wierzę, że Nana byłaby świetną mamą a Ty zapewniłabyś szczeniaczkom najlepszą opiekę. Wierzę, że znalazłabyś im cudowne domy. Ale na geny nie masz żadnego wpływu. Ani na los przyszłych szczeniąt bo nie wiesz czy nie trafią do fabryki psów "w typie rasy". Te pseudohodowle są poza wszelką kontrolą, kierują się jedynie chęcią zysku. Dlatego nie wolno ich wspierać.
Przemyśl proszę jeszcze raz swoją decyzję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:23, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
olaCZ napisał: | (...) pies z rodowodem kosztuje ponad 1 tys zł wiec nie mogłam sobie na to pozwolić i zapewniam was ze jest wiele osób , które zwyczajnie nie maja pieniedzy aby jednorazowo zapłacic tyle za psa a wiecie ile psy z rodowodem kosztują. i czy to znaczy ze skoro nie zapłacą za psa ponad 1 tys to znaczy że nie mogą go mieć?! |
Mam na to nieco inne spojrzenie. Mianowicie: utrzymanie psa kosztuje, prawda? Ano prawda. Jest to kwota w najlepszym wypadku ok 200zł miesięcznie. Psiak bez rodowodu (z nieznanego źródła) kosztuje powiedzmy 600zł. W takich okolicznościach mając 600zł i odkładając co miesiąc równowartość opieki nad psem, jesteśmy w stanie w przeciągu 3 miesięcy uzbierać na psa, o którym wiemy niemalże wszystko. Ja to nazywam świadomym podejściem do posiadania psa- jeśli czegoś chcemy, przygotowujemy się na to i czekamy. Okres oczekiwania poświęcamy na pogłębianie wiedzy o nowym członku rodziny.
Inną sprawą jest to, że jeśli pies zachoruje, to koszty Jego leczenia (czy jest psem rodowodowym czy nie, choć kupując rodowodowego po przebadanych rodzicach mamy mniejsze szanse na niewydolności) mogą wielokrotnie przekraczać wartość psa z rodowodem.
Kwestia szczeniąt: jeżeli piszesz, że przeszkodą w posiadaniu psa z rodowodem były finanse to skąd pomysł szczeniąt? To interes, do którego dokłada się nie raz i nie dwa właśnie kwoty rzędu psa z rodowodem lub większe... Oczywiście wtedy jeśli dba się o szczenięta i ich matkę należycie, nie zważając na oszczędności, które nie powinny mieć miejsca w takich okolicznościach. Po prostu hodowla to nieustanne poświęcenie i nakłady finansowe.
Nikt z Nas nie ma na celu obrażenia Cię. Po prostu jako miłośnicy rasy i osoby kształcące się w psiej psychologii jak i medycynie (weterynarii) staramy się naświetlić różne (nieco inne niż powszechne, lecz poparte nowoczesnymi badaniami klinicznymi i behawioralnymi) spojrzenie na dany temat.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|