Kleszcze

Aśka i Fibi

Wręcz już trwa wiosenny wysyp. Fibi już przyniosła jednego, a sąsiedzi to wręcz po kilka sztuk znoszą. Mad

Ewa&Duffel

U nas jakaś tragedia, po każdym spacerze na polach zdejmuję z psa po kilka kleszczy Sad

Trafficowy kocyk · Wysłany: Nie 23:42, 02 Mar 2014 Temat postu:

Fajna wiosna tej zimy, a z nią pasażerowie na gapę... Dziś wyciągałam jednego siłą z przedziału, mimo iż Momo 10 dni temu został zakroplony advantixem. Coś mi się wydaje, że bez foresto się nie obejdzie...

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Nie 23:56, 02 Mar 2014 Temat postu:

Aśka i Fibi · Wysłany: Pon 0:42, 03 Mar 2014 Temat postu:

A ja właśnie przed chwilą wyciągnęłam z Fibi opitego słonia Evil or Very Mad

Zakroplona kilka dni temu, a ten ochlany, zdrowy i szczęśliwy Sad

Teraz to się boję. Mars rok temu dokładnie o tej samej porze miał babeszjozę. Sad

I nie wiem już jak ją dodatkowo zabezpieczyć skoro nie toleruje foresto a kropelki właśnie okazały się totalnie nieskuteczne. Czesałam ją codziennie i nie wiem jak mogłam go nie zauważyć wcześniej Confused

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Pon 0:52, 03 Mar 2014 Temat postu:

Probujcie różnych kropelek. Moze nawet łączcie dwa rodzaje na raz. Z dwojga zlego, lepsze lekkie przedawkowanie, z którym organizm psa sobie poradzi niź babeszja. Jest też coraz więcej środków naturalnych, na bazie ziół i innych roślinek.

Aśka i Fibi · Wysłany: Pon 1:01, 03 Mar 2014 Temat postu:

Jutro ją dokroplę. Co uważacie za najskuteczniejsze?

marta.bajowa · Wysłany: Pon 13:30, 03 Mar 2014 Temat postu:

A czym zakropiłaś Fibulę teraz? Trzeba uzyskać jak najszersze spektrum Wink

Co się działo, że Fibi nie toleruje Foresto?

Aśka i Fibi · Wysłany: Pon 15:07, 03 Mar 2014 Temat postu:

Ostatnio zakraplałam Duowinem Contact.

Po Foresto miała zapalenie skóry. Nawet założyłam ponownie po wyleczeniu, ale dzień czy dwa później już skóra była znów bardzo czerwona więc zdjęłam i nie zakładałam ponownie...

Ewa&Duffel · Wysłany: Pon 21:35, 03 Mar 2014 Temat postu:

Ja mogę polecić krople Sabunol, jako jedne z nielicznych mają również działanie odstraszające i u nas póki co sprawdzają sie bardzo dobrze Smile

Ola i Kort · Wysłany: Pon 21:56, 03 Mar 2014 Temat postu:

Kort 3 lata temu miał babeszję, dlatego jestem dosłownie uczulona na ten temat. Od tegoczasu stosujemy foresto i zakraplamy co miesiąc adventixem. I sprawdza się póki co świetnie. Sama obroża niestety nie wystarcza,bo znajdowałam kleszcze jak minął termin ważności zakraplacza.

marta.bajowa · Wysłany: Pon 22:00, 03 Mar 2014 Temat postu:

Duowin też posiada permetrynę, która tak działa Smile

Sabunol ma ponadto piryproksyfen, który zapobiega rozwojowi pcheł w otoczeniu psa.

Można do obu z nich dorzucić np Fypryst/Frontline/Flevox/Fiprex.

Swego czasu dostępne były obróżki Preventic Virbaca, ale pozostało już po nich tylko wspomnienie Sad

Baja mimo zabezpieczania obrożą bądź kroplami złapała anaplasmę... Od tego czasu w ruch idzie i to i to. W zeszłym sezonie Foresto+ Activyl, w ostatnich Preventic+ Sabunol/Advantix.

Aśka i Fibi · Wysłany: Pon 22:02, 03 Mar 2014 Temat postu:

Na razie dokupiłam Kiltix. Czy takie połączenie może być?

Poza tym dorzucę w takim razie frontline, ale może za jakiś czas, bo dopiero ten duowin zakraplałam...

Asia&Blanca · Wysłany: Śro 23:39, 12 Mar 2014 Temat postu:

Jakby ktoś chciał Preventica znalazłam na dogo wpis Olson, że będzie zamawiać z USA.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gośka · Wysłany: Czw 14:49, 13 Mar 2014 Temat postu:

Produkt o nazwie Pchełka, za niecałe 20zł, jako substancję czynną zawiera właśnie deltametrynę