Dekapitacja głowy kości udowej

Gość

witam
mam w domu kochanego kaleke;]wprawdxziie to nie golden ale norwesski goczy.benio(17kg) jest juz po trzeciej operacji.aktualna to dekapitacja głowy kościi udowej.w związku z tym musieliśmy oddzielic go od mojej goldenki( nana jest u rodziców, w pełni szczescia korzysta z uroków życia na wsi...buda...błoto...duzy ogród...kopanie dołów itp) a benio bidulek z odoloną pupką biega na trzech łapach.jest juz po zdjeciu szwów.ma juz zaniki mięśni i przykurczone ścięgno achillesa.nie staje na tą łapkę( tylna prawa).mam ogromną prośbę do osób , których psy przeszły taki zabieg aby napisali co robili po zabiegu.nam wet pokazał 2 ćwiczenia i stwierdził, że skoro ja jestem fizjoterapeutką to bede wiedziec co i jak.tylko ze do ludzi mówie co muszą robic a do benia sie nie da;]nie zrozumie hehe wiec jakies propozycje cwiczen, czego nie robic i moze jakies specyfiki farmakologiczne, wszystko co moze doprowadzic do jego powrotu do zdrowia.z góry dziekuje

Gocha2606

A może, jeżeli masz chwilę czasu i jesteś "ludzką" fizjoterapeutką, warto byłoby skontaktować się z doktorem Garstką?

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie masz do niego daleko, a to świetny specjalista ( którego zachwalała mi m.in. rehabilitantka mojej Saszki).

Gość

dziekuje;]dzwonilam i porozmawiałam;]

Gocha2606

Olu i co?
Rzeczywiście jest taki dobry, jak o nim mówią?
Bo chyba na wiosnę wybiorę się do niego na kurs masażu dla psów.

Gość

poki co to nie wiem czy jest dobry.ale przez telefon powiedział co i jak robic i co mi sie podoba to to , że daje się psa na godzinkę a oni kompleksowo się nim zajmują czyli fizykoterapia, kineza, masaż i inne,w zależności od potrzeby. a rzadko który weterynarz udziela informacji, rad przez telefon.benia jak na razie ja masuje, ćwicze itp i zobaczymy co bedzie i w razie koniecznosci to mamy do niego przyjechac.jest naprawde bardzo miłym człowiekiem;]

Gocha2606

Mam nadzieję, że Twoja opieka i masaże pomogą psince szybko dojść do formy. Dzięki za info, ja chyba wybiorę się na takie warsztaty - przez dwa dni niewiele pewnie się nauczę, raczej "liznę" trochę wiedzy, chyba warto, chociażby dla mojej chorej suczki:

http://www.szkoleniepsow.fora.pl/obozy-zjazdy-spotkania,33/kurs-tradycyjnej-medycyny-chinskiej-dla-wlascicieli-psow,4535.html

Olu, a tu jeszcze dla podtrzymania na duchu zobacz tą chudą , owczarkowatą suczkę, która dołącza do grupy około 1 minuty filmu. Ona jest właśnie po takim zabiegu jak Benio i jak pięknie sobie radzi:

http://www.youtube.com/watch?v=TQZxtNQJT9I

Pozdrawiam i trzymam kciuki za powrót Benia do zdrowia. Very Happy

Gość

na początku może poczytaj o masażu "ludzkim", wydaje mi się ,że psów i ludzi jest np ten sam kierunek masażu, te same techniki no i przede wszystkim znajomość przebiegu mięśni u psów.to jest najważniejsze i jezeli to sie zna to krótki kurs jest dopełnieniem wiedzy ( w teorii) a póxniej to praktyka.jesli chodzi o masaz ludzi to polecam świetną książkę zygmunta prochowicza;]