Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mania_14
Gość
|
Wysłany: Pią 0:47, 02 Sty 2009 Temat postu: ZŁOTA ma już dom |
|
|
Dziś po południu zauważyłam, że niedaleko Ronda Inwalidów opodal ulic: służbowa Jurczyńskiego błąka się Golden maść ciemny biszkopt. Próbowałam nawet do niego podejść, ale jest tak wystraszony, że przede mną uciekał. Ma około 2 lat, obroży nie widziałam. Jest bardzo wystraszony, najprawdopodobniej petardami. Wygląda na zadbanego, więc uciekł chyba wczoraj Mam nadzieje, że znajdzie się właściciel.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 1:38, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mania_14, ktoś pewnie bardzo go szuka. Mam nadzieję, że to ten, o którym jest mnóstwo ogłoszeń w necie, m.in. tu: [link widoczny dla zalogowanych]
Skontaktuj się proszę z ogłoszeniodawcą, może chodzi o tego samego pasiaka. Mam nadzieję...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta, Niko, Leo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:29, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | Mania_14, ktoś pewnie bardzo go szuka. Mam nadzieję, że to ten, o którym jest mnóstwo ogłoszeń w necie, m.in. tu: [link widoczny dla zalogowanych]
Skontaktuj się proszę z ogłoszeniodawcą, może chodzi o tego samego pasiaka. Mam nadzieję... |
Raczej nie chodzi o tego samego psiaka - bo tamten sie już odnalazł a poza tym miał obrożę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:52, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
to nie ten sam pies :-(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:52, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
niestety nie Nawet nie znalazłam żadnego ogłoszenia że zaginął GOlden 31 grudnia było 1 ogłoszenie ale piesek sam przyszedł do domu a o tym moim żadnego ogłoszenia ;(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:46, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
wiadomość z innego forum
Witam. Jestem na tym forum po raz pierwszy. Postanowiłam się zarejestrować , ponieważ dzisiaj ok. godziny 13 widziałam tego goldena, przy śmietniku , niedaleko ul. Ćwiklińskiej, koło szkoły podstawowej. Pies błąka się już chyba od świąt. Jest w kiepskim stanie i ogromnie się boi. Nie można do niego podejść. Bardzo często przebiega przez ruchliwe skrzyżowania. Czy nikt tego psa nie szuka?
Może udałoby się zorganizować łódzkich goldeniarzy i postarać się go złapać albo chociaż podkarmić :-( ? Dajcie znać na inne listy i fora dyskusyjne.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 14:47, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:19, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja postaram się jutro rano podjechać na Widzew w okolice Ćwiklińskiej i go poszukać, wezmę Lunę to może do niej podejdzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:00, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Weź też coś absolutnie smakowitego i może jakąś piłeczkę. I chyba dobrze by było tam pojechać we 2 osoby. No i coś na co mogłabyś go złapać, nie wiem, czy smycz wystarczy.
Może jeszcze aparat, żeby w razie czego zrobić zdjęcie, gdyby nie udało się go złapać.
Ostatnio zmieniony przez Warna. dnia Śro 16:01, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:36, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
a na stronie łódzkiego schroniska jest ogłoszenie: [link widoczny dla zalogowanych] ale nie mogę się dodzwonić na podany numer. Pewnie chodzi o tego samego psa. Może ta osoba go ma już u siebie? Najpierw spróbuję się dodzwonić i czegoś dowiedzieć a potem tam pojadę. Jak myślicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta, Niko, Leo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:46, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
m3onika napisał: | a na stronie łódzkiego schroniska jest ogłoszenie: [link widoczny dla zalogowanych] ale nie mogę się dodzwonić na podany numer. Pewnie chodzi o tego samego psa. Może ta osoba go ma już u siebie? Najpierw spróbuję się dodzwonić i czegoś dowiedzieć a potem tam pojadę. Jak myślicie? |
Jeżeli on jest w schronisku (co tym razem szczęśliwie akurat oznacza, ze moze nie zginie pod kołami samochodu) to trzeba coś wymyślić, żeby go jak najszybciej wyciągnącv do domku tymczasowego i szukać właścicieli a jak nie to domku. Mam nadzieję, ze to ten sam ... tylko jak to zweryfikować ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta, Niko, Leo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:48, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | wiadomość z innego forum
Witam. Jestem na tym forum po raz pierwszy. Postanowiłam się zarejestrować , ponieważ dzisiaj ok. godziny 13 widziałam tego goldena, przy śmietniku , niedaleko ul. Ćwiklińskiej, koło szkoły podstawowej. Pies błąka się już chyba od świąt. Jest w kiepskim stanie i ogromnie się boi. Nie można do niego podejść. Bardzo często przebiega przez ruchliwe skrzyżowania. Czy nikt tego psa nie szuka?
Może udałoby się zorganizować łódzkich goldeniarzy i postarać się go złapać albo chociaż podkarmić :-( ? Dajcie znać na inne listy i fora dyskusyjne. |
A kiedy pojawiła się ta wiadomośc na innym formum ?? bo jeżeli w schronisku wiadomośc zamieścili 12 stycznia a ta waidomość jest z dziś (14 stycznia) to rachej nie ten sam psiak ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:12, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Pies nie jest w schronisku. To ogłoszenie jest tylko na stronie schroniska. Jak się tylko dodzwonię do tej osoby to będę więcej wiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:45, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Rozmawiałam z Panią, która dała ogłoszenie na stronie schroniska. Bardzo interesuje się losem tego goldena, gdyż sama ma dwa goldeny...więc sprawa wygląda bardzo nieciekawie. Prawdopodobnie jest to pies, ciemno złoty, wygląda na starego ale może jest tak bardzo zaniedbany. PANICZNIE boi się ludzi, nie bierze jedzenia, nie dochodzi do psów ludzi unika i ucieka jak tylko ktoś próbuje go zawołać. Pani z koleżankami próbowała go złapać ale nie ma szans.Powiedziała,że gdyby jej się udało to mógłby u niej na jakiś czas zostać ale nie mają pomysłu jak go złapać.Śpi w pobliskim lesie, na osiedle wychodzi bardzo rano lub późnym wieczorem.Teraz przeniósł się w inną część Widzewa.Bardzo ciężko go spotkać.Pani mówi,że wygląda jakby był w szoku,bo boi się wszystkiego co się rusza i ucieka z podkulonym ogonem. Pani na osiedlu zna wszystkie goldeny i tam nikomu nie zginął. I błąka się tak od ok listopada. Co robić? Jak mu pomóc?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:51, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
TOZ? Może mają jakieś metody wyłapywania psów? Jakiś środek uspakajający, jakąś sieć? Spróbuj zadzwonić do TOZu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Warna. dnia Śro 19:56, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta, Niko, Leo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:28, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
m3onika napisał: | I błąka się tak od ok listopada. Co robić? Jak mu pomóc? |
Biedak ... koło mnie był taki psiak, który chodził z postronkiem na szyjce zaciśniętym - ponad miesiąc chodził po okolicy i nie dawał sie nikomu dotknąć ... ale cierpliwość dobrych ludzi była większa ... trzy tygodnie dwie panie kładły mu jedzenie jak tylko go widziały i odchodziły obserwując z oddalenia. Na początku nie brał ... ale po kilku dniach zaczął się interesować ... w końcu wziął a po 3 tyg. udało się do niego podejśc i złapać. Teraz psiak ma swój domek i dumnie kroczy na spacerkach koło swojego Pana ...
Mam nadzieję, że jakimś sposobem uda sie i temu goldaskowi ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|