WERA

Agunda · Wysłany: Pią 10:35, 02 Mar 2012 Temat postu:

Aniu to i tak spadła bo jak przyjechała do Izy to ważyła prawie 39 więc wszystko na dobrej drodze

Posmyraj małą od olkuskich ciotek Smile

anialada · Wysłany: Pią 11:10, 02 Mar 2012 Temat postu:

Ej, to super, może wystarczy po prostu ją normalnie odżywiać i nie będzie musiała iść na żadną dietę cud Smile

Iza T. · Wysłany: Pią 11:18, 02 Mar 2012 Temat postu:

tak tak ja jej po prostu dawałam mniej jedzenia;) i jak mi schudła 3 kg w ciągu 2 tyg to się przeraziłam ale było oki smaczki dostawała rzadko bo się nie prosiła o nie;) ale dostawała jabłuszka i banany co by zdrowo było Smile

więc chyba dieta cud nie będzie potrzebna:)
wymiziaj ją koniecznie ode mnie:) koniecznie pod pyszczkiem:)

anialada · Wysłany: Pią 11:28, 02 Mar 2012 Temat postu:

Dzięki za informacje Iza - wieczorkiem przekażę głaski Smile

Dzisiaj tak fajnie siedziała i mrużyła oczy, żeby głaskać. Jak teraz jest cieplej to lubi sobie posiedzieć na tarasie, leży i patrzy sobie na ogródek.
Smaczki - u nas jest czasem grupowa szkoła i wtedy ćwiczą wszyscy razem, ale Werka jest niecierpliwa bardzo jeszcze, i jak ktoś inny dostaje nagrodę to pakuje mu pysk to paszczy, co na szczęście jeszcze nie miało negatywnych konsekwencji. Już ogarnęła, że u nas czeka się na jedzenie, ale nadal poziom podekscytowania konsumpcją jest spory. Moje suki tylko się ślinią, albo puszczają takie ślinowe bańki Smile

Iza T. · Wysłany: Pią 11:58, 02 Mar 2012 Temat postu:

ja jak miałam coś dobrego im dać to kazałam i Werze i Tofowi siąść, Tofi siadał i dostał a ona przebierała łapkami aż w końcu usiadł i dostała Wink

cieszę się że jej u Was dobrze a co do mrużenia oczków o tak ona jest w tym perfekcyjna i nie da się jej wtedy nie pogłaskać lub przytulić Wink

aha u mnie nie próbowała wyrwać Tofowi niczego z pyska była skoncentrowana na tym co mam w ręce;)

anialada · Wysłany: Pią 12:34, 02 Mar 2012 Temat postu:

U nas jak daję do pyska smaczek innemu psu, to jej pysk już tam jest Smile

a ze robienia u nas "szkoły" to spróbuję zrobić filmik z Werą i wtedy zamieszczę.

anialada · Wysłany: Pon 15:36, 05 Mar 2012 Temat postu:

A tu kilka zdjęć z poprzedniego weekendu - jak Wera i inne moje suki wiosny szukały w baaardzo brzydki dzień.

i małe tarzanko

a może gdzieś w tych szuwarach jest ta wiosna...?

Mokro, mokro, pogłaszcz Smile

Mogę tylko dodać, że w kolejny weekend znalazły wiosnę na Polach Mokotowskich, ale z tego będzie osobna relacja Smile

Iza T. · Wysłany: Pon 15:39, 05 Mar 2012 Temat postu:

Super fotki a jaka ona szczęśliwa a jak biega aż trudno uwierzyć że to ta sama sunia co ledwo u mnie chodziła Smile

anialada · Wysłany: Pon 16:04, 05 Mar 2012 Temat postu:

starałam się uchwycić jak biegnie, bo to nie jest częsta sytuacja Smile

sama sobie to raczej nie biega, tylko jak się ją zawoła to leci, a pyszczek to ona uśmiechnięty fajnie i ładnie na zdjęciach wychodzi.
Dla porównania moja dziewczyna na tym samym spacerze (melancholia totalna)

I Werka po spacerze - zasłużony sen w jej obecnie ulubionym miejscu w drzwiach na taras.

Agunda · Wysłany: Pon 17:49, 05 Mar 2012 Temat postu:

Jaka ona radosna na tym pierwszym zdjęciu Aż serce rośnie jak się ją taką ogląda

anialada · Wysłany: Pią 11:31, 09 Mar 2012 Temat postu:

A wczoraj zrobiłyśmy sobie z sukami dzień kobiet i były kości!
Werka ukończyła wyścig jako 2/4 pierwsza była moja goldenka, potem Wera a na końcu dożyce.

Będziemy ten dzień miło wspominać Smile

anialada · Wysłany: Nie 14:50, 11 Mar 2012 Temat postu:

Dziś piękna pogoda, a my siedzimy w domu, bo Wer znowu coś zmajstrowała sobie przy łapach. Nie wiem do końca, w którą stronę jest wynikanie - czy ona kuleje i bo ją boli łapa i potem sobie ją wygryza, czy wygryza a potem kuleje.

W każdym razie mamy jeden opuszek wygryziony do różowego.

Poza tym Werka oczywiście w pełni radosna, wymachuje ogonem, poodkurzałyśmy w całym domu i przed chwilą zrobiłam jej masaż Smile

Werka też lepiej reaguje na przytulanie - to takie od przodu - nie boi się tak. Za każdym razem jak to robię, to robię z pozytywnym nastawieniem i wesoło do niej gadam.

A dziś na popołudnie czeka druga porcja kości z dnia kobiet więc zapowiada się urocza niedziela Smile

anialada · Wysłany: Nie 23:34, 11 Mar 2012 Temat postu:

To jeszcze kilka zdjęć z dzisiaj:
Werka w oczekiwaniu na swoje ulubione zajęcie:

Miejscówka w kuchni - psi materacyk:

I popołudniowe kości - wszyscy grzecznie czekają na moment rozdania:

i każdy w swoim miejscu konsumuje:

a wieczorkiem taki obrazek udało mi się uchwycić:

Pozdrowienia od całej naszej rodzinki.

Zorkowa · Wysłany: Nie 23:56, 11 Mar 2012 Temat postu:

haha ale u Was tłoczno Smile

)I kolorowo

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Nie 23:57, 11 Mar 2012 Temat postu:

Werka jest przeurocza, bije z niej taka pozytywna energia.