WENA (LUNA)

Katarzyna_Margo

Prawda, że fajny prezent urodzinowy?
Lunka, powodzenia dziewczynko!
Aniu, przede wszystkim gratulacje. Wiem, że masz super wsparcie u Oli, ale nie zapominaj i o nas, proszę.

A w Łodzi powoli zbiera się niezła ekipa spacerowa, czekamy na relacje Smile

Jola Gajkowa

Gratuluję Aniu dobrego wyboru wiem że będziesz z niego zadowolona a dziewczynki szczęśliwe .Lunka to dobry sunia choć zachowuje się czasami jak podlotek Very Happy

.Życzę wam wzystkim dobrych i radosnych dni

Karolina Lankowa

Wspaniale! Dancing

Nutka

Witam:)

To właśnie do mnie i moich dziewczynek trafi Lunka.
Do Łodzi zamierzamy przywieźć ją w piątek (o ile załatwię transport).
Jezu jeszcze tyle dni do piątku, ten czas się dłuuuuży...

Tak właśnie się cieszymy:)

Bogusia

Jola Gajkowa

Ja również się cieszę ale trochę mi żal, że tak dobra sunia odchodzi Very Happy

Aniu wiedz, że jak nie uda się załatwić transportu to Lunia będzie czekać na Ciebie tak długo jak Ci się uda ją odebrać. Very Happy

Blanka

Ooooooo kochani... cała Łódź na głowie staje, żeby się na piątek udało załatwić transport i przywieźć blondynę Smile

Jak dobrze pójdzie to i moja Blanka przyjedzie w reprezentacji - chyba, że ją miejscowe dziewczyny zjedzą??

kasiachrobak

Baaaaardzo się cieszę!!!!! Very Happy

Nutka

Jak się nie uda to pójdziemy piechotą.
Cel uświęca środki. Smile

Karolina Lankowa

Oj tak mocno kibicowałam Lunie! Musi się udać, uda się!! Smile

Jola Gajkowa

Dziewczyny miejscowe będą bronić towarzyszki zabaw Very Happy

zapewne jej nie oddadzą Very Happy

a ja życzę powodzenia w transporcie tej pięknej księżniczki trochę z charakterkiem Laughing

Nutka

Po długiej i męczącej podróży jesteśmy już w domku.
Wena (nowe imię Lunki) prawie całą drogę spała, zrobiłyśmy tylko jeden postój na siusiu i jak się potem okazało nie tylko ("ee" też było).
W domu sprawdziła wszystkie zakamarki, dokładnie obwąchała, poznała się z chomikiem i poszła spać. A no i jeszcze przed spaniem zrobiłyśmy Wenie kilka zdjęć.
Dzisiaj od rana jest trochę apatyczna i na spacerze również wszystko musiała obwąchać (tak jak w domu). Jak na razie jest bardzo spokojna i taka wyciszona. Myślę że właśnie takie zachowanie jest u niej oznaką stresu jaki w tej chwili przeżywa. My dajemy jej spokój bo chyba tego teraz potrzebuje.

Aśka Axelowa

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Nutka

A teraz kilka fotek Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Poznajemy chomika

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Katarzyna_Margo

Aniu, czy mi się wydaje, czy Wy puszczacie Lunkę/Wenę luzem?
Jeżeli się mylę to przepraszam. A jeśli mam rację to jest to totalny brak wyobraźni i odpowiedzialności. O łamaniu zasad adopcji już nie wspomnę.