|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:05, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kochani jesteście Wszyscy wspaniali. To dzięki Wam, Wega zawróciła z " tęczowegomostu" , do ktgo zmierza każdy psi los. Teraz , gdy spokojnie drzemie przy naszych nogach, pewnie nie wie, że mimo wszystkich problemów jest naprawdę szzczęśliwym psem. Ma w tej chwili nie dwóch lecz wielu wspaniałych wlłaścicieli . To, że możemy ją leczyć i walczyć o każdy jej dzień jest Waszą zasługą. Sami nie podołalibyśmy nie tylko finansowo, wsparcie, które otrzymujemy jest dla nas tak samo cenne. Wega czuje się dość dobrze, jedynym poważnym problemem jest to, że bardzo mało je. Jest bardziej aktywna, skora nawet do krótkiej zabawy. Mamy już wszystkie potrzebne leki. Jutro jeszcze skonsultujemy od kiedy je podawać - są rozbieżne opinie czy neorecormon podawać już teraz, czy za dwa, trzy dni. Pozdrawiamy Wszystkich serdecznie .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Monika
Gość
|
Wysłany: Sob 0:38, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Neorecormon mozna podac juz, chyba ze weterynarz mówi inaczej - u ludzi przetoczenie krwi nie ma znaczenia na czas podawania tego leku - ale moze u psow jest inaczej (nie sądze to moje osobiste zdanie). co do diety musi byc tzw nerkowa czyli z ograniczeniem białka - chyba sa gotowe z linii weterynaryjnych np Royala. Apetytu nie ma bo jest w mocznicy. W przypadku tak wysokiego mocznika trzeba osłaniac tez przewód pokarmowy bo dochodzi do tzw gastropatii mocznicowej i moga sie pojawic wrzody. leczenie to właczenie leku zmniejszajacego wydzielanie kwasu solnego: lepszy inhibitor pompy protonowej np omeprazol (nazwa chemiczna) preparatów jest chyba ze 20 na rynku kosztuje od kilku do kilkunastu złotych za 28tabl dawkowanie 1x1tabl na dobe
gorszy inhibitor receptora H2 czyli ranitydyna - popularny preparat znany z reklam to ranigast lub ranigast max. przez to ze jest sprzedawany bez recepty jest juz stosunkowo drogi, na recepte tanszy dawkowanie 2x1tabl po 150mg.
Oczywiscie koniecznie trzeba zapytac weta czy psom mozna te leki podawac bo tego nie wiem - jezeli tak to powinien zostac jak najszybciej wdrozony aby zniesc dolegliwosci zoładkowo jelitowe. pies przeciez nam nie powie,ze ma zgage czy boli go zoładek.
pozdrawiam
Monika - Vincent golden, Enzo -ACD i Eldash - CAO
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piotr
Gość
|
Wysłany: Sob 1:35, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dobry wieczor...bardzo chcialbym pomoc ,lecz tylko moge trzymac kciuki....wiem ze panstwu jest ciezko,lecz nie zapomnijcie ze wiara istnieje i trzeba wierzyc ze wega wyzdrowieje...,ale z drugiej patrzec strony to macie panstwo wielki skarb przy sobie,mnie jednak na takiego psa nie stac,to moje marzenie by mniec takiego psa....pozdrawiam i trzymam [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:12, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy zatrwożeni stanem Wegi od wczoraj. Po jednodniowej poprawie po transfuzji jej stan gwałtownie się pogorszył. Nic nie je, bardzo mało pije, z trudem się porusza. Zawsze chętna do spacerów nie chce wychodzić z domu. Nie reaguje nawet na przyjście kogoś z domowników, nie podrywa się, nie wita. Jest apatyczna i zobojętniała. Wczoraj dostała pierwszy zastrzyk neorekormonu. Czy jest to reakcja na lek ? Nie wiemy co myśleć. Otrzymała również ketosteril. Z trudem udało się "wepchnąć" 2 tabletki. Nie ma sposobu podanie jej tego leku, gdyż nie chce wcale jeść .Jej stan jest na tyle ciężki, że nie mamy sumienia wozić jej do lecznicy, jedyne co możemy zrobić to wezwać lekarza do domu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnieszka Edkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Nie 10:58, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Boże
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 12:33, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ale czy to możliwe, żeby była taka reakcja po tym leku skoro sam efekt jego działania miał być widoczny za ok. 2 tygodnie?
Z tego, co wiem podawanie leku było konsultowane z KILKOMA wetami i każdy z nich stwierdził, że można go już podawać...
Wiem, że Wega niewiele je, ale już jak coś zje to co to jest? Sucha karma? Biszkopty (było wspomniane)? TYLKO karma typowa dla nerkowców? Bo wyciągamy ją z silnej anemii a przecież nie możemy zapominać o jej nerkach... Czy to może one znowu przechyliły szalę...? Czy jednak anemia...?
Mam nadzieję, że się nie poddacie i będziemy walczyć o Wegusię do końca...
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Nie 12:50, 30 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:14, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kochani, z żalem informujemy, że Wega odeszła. Rano dzwoniliśmy do Dr Lenarcika, opisując stan Wegi. Stwierdził On jednoznacznie, że jedynym wyjściem jest uśpienie Psa. Następnie pojechaliśmy do lecznicy na Śreniawitów. Wega została zbadana przez lekarza, który stwierdził porażenie mięśni kończyn, jak i ogólnie krytyczny stan Psa. Stwierdził, że ze względów humanitarnych nie można jej dłużej męczyć. Wega odeszła spokojnie i szybko......
W tym miejscu chcielibyśmy serdecznie podziękować Wszystkim, którzy walczyli o jej życie i za okazaną nam pomoc finansową i wsparcie psychiczne. W szczególności pragniemy podziękować Pani Agacie Kratochwil i Warnie Strzeleckiej, które poruszyły niebo i ziemię , by pomóc Wedze. Zrobiliśmy chyba wszystko, co było w naszej mocy, aby Jej pomóc, ale nie mogliśmy potrzeć na Psa, który nie może chodzić, nie je i nie pije, siusia pod siebie, ma obfity ślinotok i nieustannie wymiotuje.
Otrzymane za Waszą pomocą leki, chcemy zwrócić do Fundacji tak, aby mogły one pomóc innemu, potrzebującemu Psiakowi.
Będziemy w dalszym ciągu obserwatorami forum i wspierać działalność Fundacji.
Raz jeszcze Wszystkim dziękujemy. Będzie nam bardzo brakowało Wegusi.
Ewa i Mirosław
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 16:51, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To okropne, że tak się musiało stać...
Brak mi słów...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:01, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
strasznie mi przykro
nie ..... to nie tak miało być
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:30, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo wspólczujemy ....strasznie nam smutno......
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tysia
Gość
|
Wysłany: Nie 22:08, 30 Mar 2008 Temat postu: Tak strasznie mi przykro ! |
|
|
Boże !
Nie zdążyłam wpłacić tych cholernych pieniędzy ! Może bym jakoś pomogła? Może coś dałoby się zrobić ?! Nie wybaze sobie tego chyba do końca moich dni, nie potrafie nie umiem zyc z taka swiadomością Dlatego chciałabym Państwu bardzo pomóc - może chcieliby panstwo aym jakoś pomoła, postaram się zrobić wszystko co w mojej mocy, lecz pierwsze co zrobie to wpłace pieniadze na akcje.
Bardzo mi przykro ! PRZEPRASZAM !
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:16, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Strasznie mi przykro.............
Wega teraz juz nie cierpi, to byla jedyna sluszna decyzja kiedy byla juz w takim stanie........
['] ['] [']
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:49, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Od kilku godzin zastanawiam się co napisać, wszystko wydaje się banalne, bez znaczenia i bez sensu. Żadne słowa nie przyniosą Państwu otuchy i ulgi, bo cierpienie, smutek i żal w takich chwilach są nie do pokonania.
Kiedyś usłyszałam takie mądre zdanie, że czasem aktem miłości jest pozwolić psu odejść i tak właśnie się stało w przypadku Weguni.
Pani Ewo, Panie Mirosławie, całym sercem byłam i cały czas jestem z Wami. Nie mogę już w żadej sposób pomóc, mogę jedynie starać się dodać Wam otuchy w tych trudnych chwilach fragmentem wiersza "Psia Dusza" Barbary Borzymowskiej:
"...A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza.
Przecież przy Tobie jest psie niebo,
Z Tobą zostaje jego dusza"
WEGUNIU, biegaj szczęśliwie za tęczowym mostem, gdzie wszystkie psy są szczęśliwe i nie cierpią.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 22:50, 30 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Madox
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:55, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo smutna wiadomość. Ogromnie współczuję właścicielom Wegi... wiem jak to jest, kiedy przegrywa się walkę z chorobą....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:51, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy wszystkim, którzy odpowiedzieli na apel i wsparli finansowo nasze wysiłki w ratowaniu Weguni. Jesteście wspaniali ! Okazana pomoc przerosła nasze oczekiwania. Bardzo bym chciała, żeby zdrowie Wegi zależało tylko od pieniędzy i Waszych dobrych serc, bo wtedy byłaby najzdrowszym psem na świecie.
Jutro przedstawimy rozliczenie finansowe z dokonanych wpłat i wydatków.
W związku z tym, że na pewno uzbieraliśmy więcej pieniędzy niż okazało się potrzebne, a część wpłat niestety nie zdążyła już pomóc Wedze :-( nadwyżkę tj. wpłaty, które wpłynęły jako ostatnie, zwrócimy darczyńcom.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|