TUPAK

Marta, Niko, Leo

wizyta o 17 - więc wiadomości wieczorkiem Smile

Warna.

Tupak jest na czczo?

Marta, Niko, Leo

jadł sniadnie o godz. 8 rano

Gość

Czekamy na relacje z wizyty u Pana Doktora.Az sie boje.

Marta, Niko, Leo

matko i córko padam na pyniek jakoś dziś więc napiszę króciutko - Tuptuś został prześwietlony na wszelkie możliwe stony ... i diagnoza jest taka:
- biodra lekko dysplastyczne - nie na tyle żeby sietym jakoś przejmować
- Prawy przód podejrzany - ale tylko do obserwacji - pewnie nic tam nie będzie
- lewy przód - dysplazja - łokieć do operacji.
Operacja 7 lutego.

Poza tym jest zdrowy jak byk - nie mozna go było spremedykować za to z wybudzeniem nie było zadnego kłopotu Smile

Warna.

A ja dołączę apel: Zbieramy pieniądze na operację Tupaka. Będzie to artroskopia, więc fundusze potrzebne potężne! Wiem, że temat Tupaka jest nie tylko na naszym forum, więc bardzo proszę wszystkich czytających, którym dobro tego psiaka nie jest obojętne o wpłaty na nasze konto. Nr konta na stronie: [link widoczny dla zalogowanych] Smile

Agata_Emi_Lili

Nasiedziałyśmy się z Martą w klinice prawie 3 godziny, też ledwo żyję, ale troszkę rozwinę temat

Tupak to śliczne, złote psisko ... i baaaaardzo żywe, praktycznie się nie zatrzymuje

ciekawski, wszędobylski, nakręcony na maxa. Waży ok. 33 kg (nie chciał ustać na wadze ani sekundy więc podaję w przybliżeniu).
Przednie łapki na pierwszy rzut oka chore: skrzywione w nadgarstkach, odstawione na zewnątrz, chód sztywny. Doktorowi w badaniu ręcznym nie podobał się też jeden staw ramienny, ale na szczęście na RTG wyszedł prawidłowy.
Sedacja była cięzka, bo Tupak na pierwszą dawkę prawie w ogóle nie zareagował. Niby oklapł w poczekalni, ale jak położyliśmy go na stół do RTG, to zerwał się na równe nogi. Dodatkowa dawka nieco pomogła, ale po jednym zdjęciu Tupak już znowu był gotowy do wyjścia. Musiał więc dostać lek dożylnie. Na koniec dostał wzmacniającą kroplówkę.
Zrobiliśmy RTG łokci, stawów ramiennych i bioder (bo coś nam w nich nie pasowało na pierwszy rzut oka).
Biodra nie są złe, niewielka dysplazja, główki trochę zdeformowane, ale nieźle siedzące w panewkach więc tym się nie martwimy.
Lewy łokieć - dysplazja, oderwany izolowany wyrostek dziobiasty. Wyrostek ten uwiera i powoduje zmiany zwyrodnieniowe w stawie. W ciągu 2 miesięcy (tj. od czasu zrobienia przez Agnieszkę - włascicielkę Tupaka - zdjęć RTG) zaszły w tym stawie bardzo duże zmiany :-( Staw jest do zoperowania.
Prawy łokieć - podejrzany, niewielkie zmiany zwyrodnieniowe są, ale doktor twierdzi, że może wystarczyć leczenie zachowawcze. Trzeba obserwować i skontrolować za 2 miesiące.

Jeśli chodzi o operację lewego łokcia, to jest niezbędna i to jak najszybciej, bo widać, że łapka boli Tupaka. Doktor wyznaczył nam termin na 7 lutego na godz. 10:00. Doktor, w związku ze swoją specjalizacją, robi takie operacje metodą artroskopową. Jest ona niestety sporo droższa od tradycyjnej artrotomii, ale ma w porównaniu do niej same zalety.
Tutaj można poczytać o tych dwóch metodach:
[link widoczny dla zalogowanych]

A to Tupak już po zaśnięciu:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

i ja w przebraniu rzeźnika czyli w fartuchu do robienia zdjęć RTG (dzielnie asystowałam doktorom):
[link widoczny dla zalogowanych]

AfraK

No to chyba nie jest tak aż strasznie ale szkoda ze ta jedna łapunia jest bardziej chora ;-(. Napewno będzie ok po operacji i Tupak wróci do zdrowia

Trzymamy łapki ! A TY Agatko wyglądasz super w fartuchu Wink

Pozdrawiam razem z Afrunią.

Warna.

Przez tydzień musimy zebrać kasę, to wtedy się uda. Nie mamy teraz tyle na koncie fundacji.

Agata_Emi_Lili

Zapomniałam napisać i ostrzec: wczoraj znaleźliśmy na Tupaku kleszcza ! Nie zdążył się wgryźć, ale sam fakt, że był, oznacza, że trzeba uważać już na robactwo, bo się obudziło :-(

Kasia i Andrzej

Niestety przez to że nie było porządnej zimy robactwo sie będzie już budziło Sad

ale na pewno wszyscy będą na nie uważać Smile

Agunda

Dziewczyny a możecie napisać z jaką dokładnie kwotą przyjdzie się zmierzyć
Pytam z ciekawości

Warna.

Musimy liczyć prawie 2 tysiące złotych, żeby jednocześnie wykastrować Tupasia.

Agata_Emi_Lili

Maria

Już wpłaciłam 10zł na konto Fundacji.Wiem,że to niewiele,ale...Powodzenia Piesku!