Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aneta i Tupak
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:22, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję. Czytałam wielokrotnie, ostatnio wczoraj
Rozmawiałam dzisiaj przez telefon z dr Raczko, jesteśmy w następną sobotę umówione na telefon, po badaniach Tuptusia. Przy okazji porozmawiałyśmy trochę o jego stanie zdrowia. Bardzo miła Pani doktor
Przyszła także adresówka, niestety z błędem w imieniu, więc będę musiała wymienić :-(
Ps. Jak można zrobić błąd w imieniu Tupak ???
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:27, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A jak wygląda Tupak z błędem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta i Tupak
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:31, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Tupa...... co jakoś mi się dobrze nie kojarzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:04, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Fakt, w pełnym brzmieniu jest lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta i Tupak
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:58, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie też tak uważam, a tak się cieszyłam, że mam już wszystko przygotowane przed przyjazdem Tuptusia ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta i Tupak
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:38, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
To ważna chwila więc pozwolę sobie na posta pod postem
Tupak od godziny jest naszym domownikiem Zdjadł właśnie całą kolację z ręki i za chwilkę podam mu leki (Marta powiedziała, 15 minut po posiłku - to czekamy).
W pierwszych chwilach wpadłam w lekką panikę kiedy zostałam sama z dwojgiem dzieci w tym 30-kilko kilogramowym, ale sytuacja została opanowana. Był to moment w którym nieoczekiwanie przyszła koleżanka odebrać zeszyt, pies zaczął szczekać i przepychać się do drzwi razem z dzieckiem i na dodatek zadzwonił telefon. Nie bardzo wiedziałam czym/kim się zająć. Dziecko wzięłam na ręce, przytrzymałam psa, koleżanka dostała co chciała i sobie poszła.
Tupak bardzo miło mnie zaskoczył jak poszłam usypiać dziecko, zostawiając go samego. Początkowo poszczekiwał (tyyyyle nowych dźwięków dookoła!!!) ale po chwili położył się pod drzwiami i grzecznie czekał.
Teraz sobie leży i czeka na lekarstwa
Bardzo bym chciała podziękować Marcie za pracę włożoną w poprawienie zachowań Tupaka. Pięknie reaguje na zostaw (co ćwiczyliśmy przy karmieniu) i oczywiście siad.
Aktualizacja: Jesteśmy po lekarstwach które zostały pięknie zjedzone. Tuptuś leży sobie na swoim posłaniu i wcina suszone ucho
Ps. Bardzo proszę o zmianę nicka na Aneta i Tupak
Ostatnio zmieniony przez Aneta i Tupak dnia Pią 22:13, 03 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:17, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Początki bywają trudne Przywykniesz szybko, Ty do psa a on do Ciebie. Gratulacje
Pozdrawiam Bogusia i czterołapy sztuk cztery.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 22:20, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Alyszka napisał: | Tupak od godziny jest naszym domownikiem |
Bardzo się cieszę, że Tuptuś trafił do Was. Myślę, że z czasem będziecie stanowić niezły team
Alyszka napisał: | pies zaczął szczekać i przepychać się do drzwi razem z dzieckiem i na dodatek zadzwonił telefon...
...Początkowo poszczekiwał (tyyyyle nowych dźwięków dookoła!!!) |
Aneto, to zapewne nerwowa reakcja Tuptusia na zmiany w jego życiu. Nowi ludzie, nowe zapachy, nowe dźwięki... Za kilka dni Tuptuś będzie już je znał i zapewne nie będą go wzruszały
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:32, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Alyszka napisał: | pies zaczął szczekać i przepychać się do drzwi razem z dzieckiem i na dodatek zadzwonił telefon...
...Początkowo poszczekiwał (tyyyyle nowych dźwięków dookoła!!!) |
W sytuacjach Jego poszczeków, które są kierowane na rzeczy codzienne dobrze jest psiaka ignorować i robić dalej to co się robi- pokażecie Mu wtedy, że ten odgłos to nic groźnego zachowując spokój. Jeśli nie można psiaka zignorować (śpi Maluch, pora jest nie taka) dobrze stanąć między psiakiem a tym na co szczeka- to psiaka uspokoi. Każdą ciszę nagradzajcie wtedy smaczkiem. Za nic w świecie nie uciszajcie Tupaka słowami "cicho", "przestań szczekać", "uspokój się"- jeśli jedno ze słów nie jest dla Niego komendą uzna, że szczekacie razem z Nim i to jest dopiero powód do krzyków jeśli Pańciostwo się dołącza do alarmu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta i Tupak
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:33, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Też tak myślę. Już po kilku godzinach mniej zwracał uwagę na to co dzieje się na klatce. Poszedł właśnie na wieczorny spacer.
No i wielka pochwała dla Tuptusia grzecznie oddał suszone ucho mojemu mężowi. Co prawda chciał je koniecznie zabrać na spacer, ale dał się przekonać, że nie jest to dobry pomysł
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 7:21, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Alyszka napisał: | po kilku godzinach mniej zwracał uwagę na to co dzieje się na klatce,
grzecznie oddał suszone ucho mojemu mężowi. Co prawda chciał je koniecznie zabrać na spacer, ale dał się przekonać, że nie jest to dobry pomysł |
Szybciutko zaczynacie się "dogrywać",gratulacje!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta i Tupak
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:25, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry
Pierwsza noc przebiegła zgodnie z oczekiwaniami nad wyraz spokojnie. Kolega po prostu ją przespał Raniutko przyszedł, położył głowę na poduszce i w ten sposób zasugerował, że on by chciał na spacerek.
Po spacerku, przyniósł mi swoje ukochane ucho, położył obok mnie i pięknie poprosił o śniadanko. Całą poranną porcję jedzonka podała mu moja niespełna dwuletnia córeczka z ręki. Obojgu sprawiało to dużą frajdę, szczególnie jak jakaś kuleczka Oli spadła Tupak siedział przed Olą i bardzo delikatnie brał od niej kolejne kuleczki.
Wogóle ku naszej ogromnej radości zachowuje się jakby mieszkał u nas całe życie
Idziemy jeść lekarstwa. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Aneta i Tupak dnia Sob 8:27, 04 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:12, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
O losie, ale Wam fajnie! Te pierwsze wspólne dni to coś niezwykłego. Wszystko tatkie nowe i inne! Życzymy Wam miłego weekendu, pewnie będziecie szaleć na spacerach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta i Tupak
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:13, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Tupak odkrył balkon Stwierdził, że tam mu chłodniej więc posłanie razem z psem poszło się wietrzyć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:26, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Tupak ślicznie wygląda na tych zdjęciach, zwłaszcza na pierwszym
Dobrze, ze macie ten balkon. Balkony i tarasy to ulubione miejsca wypoczynku psiaków ,
bo nic tam nie trzeba robić, a tyle ciekawych zdarzeń można obserwować
|
|
Powrót do góry |
|
|
|