Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:48, 24 Lut 2010 Temat postu: TRUFLA [*] i RUFI [*] mają już dom |
|
|
Dziś pod opiekę naszej fundacji trafiła 7-miesięczna Goldenka TRUFLA. Trufla mieszkała w Warszawie i nadal w niej pozostaje, choć teraz jest u Marzeny od Taby. Na razie po króciusieńkiej obserwacji Marzeny widać, że suczka jest bardzo lękliwa, boi się wszystkiego, niechętnie odpowiada na zaczepki Taby. Trzyma się Marzeny i mocno reaguje na każdy najmniejszy dźwięk w domu. Jest u Marzeny dopiero jakieś 2-3 godziny, więc trudno cokolwiek więcej w tej chwili o niej powiedzieć.
Do tej pory Trufla mieszkała w rodzinie 5-osobowej (2 osoby dorosłe i 3 dzieci). Nie chorowała, choć potrafił okazać swoje niezadowolenie warcząc, gdy dzieci chciały jej coś w czasie jedzenia "na niby" zabrać. Właścicielka szkoliła sunię, by tak nie reagowała, a dzieciom tłumaczyła, że nie wolno w ten sposób drażnić psa. Teraz Trufla już tak nie reaguje. Ma dużo energii, zostawała zbyt długo sama w domu, więc zabawiała się gryząc różne przedmioty.
Sunia uwielbia czułości, w domu miała zakaz wchodzenia na łóżko i na kanapę, choć podczas nieobecności właścicieli wchodziła na nie.
Nie ma problemów z jazdą samochodem. Jadła suchą karmę, ale również warzywa i gotowane mięso (surowe źle znosi). Je szybko, łapczywie.
Więcej o suni będzie już pisać Marzena i mam nadzieję, że dołączy zdjęcia Trufli.
Ostatnio zmieniony przez Warna. dnia Śro 23:06, 24 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:06, 24 Lut 2010 Temat postu: Re: TRUFLA - 7-miesięczna sunia |
|
|
Warna napisał: | Więcej o suni będzie już pisać Marzena i mam nadzieję, że dołączy zdjęcia Trufli. |
Na życzenie, poki co z komorki bo aparat w ferworze przeprowadzki zaginal...:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:18, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Witamy
Pierwsza nocka za nami, którą niestety Trufla przespała przy drzwiach wyjściowych. Tak jak Warna wspomniała pierwsze co rzuciło mi się w oczy to że sunia jest strasznie lekliwa i na kazdy nagly odgłos np stukniecie reka o blat stolu sunia reagowala odskoczeniem, uszy po sobie, ogon pod siebie...
Na razie zrzucam to na barki stresu jaki przezywa i powiem szczerze że z godziny na godzine jest lepiej
Z Taba na razie sie docieraja, w domu jeszcze dzikich zabaw nie ma, Taba probowala wczoraj Trufle zaczepiac ale ona raczej nie byla chetna na zabawe w domu. Wypuszczona do ogrodka natomiast zachowuje sie jak prawdziwy goldenowy szczenior co prawda nie ma podgryzania (na co Taba jest zawsze chetna) jest natomiast szalone bieganie w kolko Taby i wspolne gonitwy za pilka lub zabawkami.
Dzisiaj psiaki zostana na kilka godzin same wiec wieczorkiem napisze co zastalam po powrocie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:32, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Spiesze zameldowac iż sunie były same przez jakies 6 godzin i żadnych strat nie odnotowano
Jestesmy juz po spacerku i kolacji (z rybka:) Przyciasnawa obróżkę zamienilismy na szelki, na poczatku bylo troche zdziwienia ale szybciutko Trufla sie przyzwyczaila. Na razie chodzimy na spacerek na dlugiej lince ale poki co ladnie przychodzi na zawolanie
W opisie Trufli wlascicielka wspomniala ze sunia nie wchodzi na lozko i rzeczywiscie nawet nie proboje wchodzic (OT: mimo ze Tabcia sie pcha na kolderke jak zawsze ).
Z Tabcia ciagle sie docieraja
Buziak:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda Marek i Tequila
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:59, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ale cudny biszkopt Pozwolę sobie zapytać, dlaczego sunia szuka nowego domu? Trudno mi pojąć jak można rozstać się ze swoim czworonożnym przyjacielem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:08, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Powody były osobiste, dlatego o nich nie pisałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:50, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Warna napisał: | Powody były osobiste, dlatego o nich nie pisałam. |
Ja jak do tej pory nie widze zadnych zachowan, ktore moglby na ta decyzje wplynac... wiec napewno byly to "tylko" powody osobiste.
Wlascicielka cos wspominala o podgryzaniu lapek... i dzisiaj w nocy (jak na razie tylko w nocy) zauwazylam ze rzeczywiscie Trufla od czasu do czasu je podgryza -na pierwszy rzut oka nie ma zadnych zmian...może to jakaś alergia...??
Mysle ze w weekend zaserwujemy sobie wizyte u weterynarza 1) wlascielka wspominala ze psina nie zostala zastrzepiona przeciwko wsciekliznie ze wzgledu na zakazenie uszu ktore podobno juz wyleczone (uszy rzeczywiscie na moje nie weterynaryjne oko wygladaja w porzadku) 2) musimy sie zważyc (OT Tabci też się przyda) 3) no i ogolnie sie skontrolujemy
aaa zapomnialam wspomniec cos o Trufli co robi na mnie wielkie wrazenie biorac pod uwage jej wiek nie interesuja ja "smakołyki" leżące na drodze podczas spacerków a spotkalysmy juz na drodze niejeden rarytas jak np suszony chlebek, ogryzek itd a sunia nic tylko wpatrzona w Tabe lub we mnie
Wieczorkiem napisze wiecej,
Buziaki
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewus84
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kwidzyn Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:33, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Śliczna jest Sama się zastanawiam nad adopcją...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:07, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Korzystają z okazji ze psiaki wreszcie zajely sie soba
napisze cos wiecej o Trufli i jej pobycie (co prawda jeszcze krotkim) u nas:
Z cala pewnoscia Trufla strasznie przezyla rozstanie ze swoja Pańcia, wieczorem po przyjezdzie do nas byla bardzo wystraszona i zagubiona, wieczor i noc spedzila przy drzwiach. Taba probowala ja zaczepiac ale Trufla nie reagowala.
Pierwsze jedzonko dawalam Trufli z reki, powoli bo rzeczywiscie je bardzo lapczywie. Dzisiaj dalam jej z miski ale trzymalam reke w misce...zadnej negatywnej reakcji Trufli poki co nie zauwazylam.
Trufla zarowno wczoraj jak i dzisiaj zostala z Taba w domu przez conajmniej 6 godzin, zadnych zniszczen nie odnotowalam
Powitanie po moim powrocie bylo bardzo wylewne nawet za wylewne ale tak jak z Tabcia staram sie witac z Trufla dopiero jak jej emocje troche opadna (posikiwania przy powitaniu nie zauwazylam)
Wczoraj pisalam ze Trufla na lozko sie nie pcha...a zeszlej w nocy budze sie o 3 rano a tu po mojej prawej stronie biala kulka; w nogach druga nie zaragowalam bo a) tak slodko spala i b) z Tabcia zdecydowalismy ze do weekendu Trufla ma ulge od jutra szara rzeczywistość
Trufla bardzo szybko sie uczy...baaaaardzo szybko szczegolnie od Taby i tu z góry przepraszam przyszłych właścicieli.. podczas pierwszych wspolnych spacerow Trufla z zainterowniem podpatrywala kopiaca dziury Tabcie..no i dzisiaj niestety do niej dolaczyla...
Ale z drugiej strony ciagle zaczepki Taby poskutkowaly i wreszcie dzisiaj Trufla podgryzala sie z Taba tak jak tylko goldeny potrafia
I jeszcze na dobry poczatek weekendu:
Uśmiech goldeni....bezcenny..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:15, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No faktycznie, widać, że jest o wieeeele lepiej niż dwa dni temu. Trufla należy chyba do psów o wrażliwej psychice (lękliwa, najprawdopodobniej bardzo silnie związana emocjonalnie z właścicielką).
Myślę, że z dnia na dzień będzie lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa_BoNic
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:56, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Biedny króliczek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:02, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ewa_BoNic napisał: | Biedny króliczek |
To nie jest króliczek.... To jest :"Puppy that nobody wants" pierwsza zabawka Tabci i ciągle najlepsza i najtrwalsza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa_BoNic
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:26, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A no to przepraszam, nie poznałam kolegi. Ale z tego co widać to nazwę ten szczeniak ma niewłaściwą bo powinno być "Puppy that everybody wants"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:36, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ewa_BoNic napisał: | A no to przepraszam, nie poznałam kolegi. Ale z tego co widać to nazwę ten szczeniak ma niewłaściwą bo powinno być "Puppy that everybody wants" |
dokladnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:32, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Leniwa niedziela
Żwacze... to co goldeny lubia najbardziej
Z Tabcia jestesmy juz psiapsiułkami
Ostatnia szansa abu nacieszyc sie sniegiem:
i jeszcze cos na koniec:
A tu obszczekuje sasiadów
|
|
Powrót do góry |
|
|
|