Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:43, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Aga, rozumiem, że to standardowa procedura, że na boreliozę szczepi się kilka razy?
Jeżeli po pierwszej dawce nie było żadnych objawów, a teraz jest kiepsko, to ja bym obstawiała inną przyczynę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:58, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Czesiek był szczepiony w zeszłym roku - za pierwszym razem doszczepia się po miesiącu, w tym roku i w kolejnych już tylko jedna dawka.
Nie miał żadnych niepokojących objawów. Może to tylko zbieg okoliczności bo skoro przy pierwszej dawce nic się nie działo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:35, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A ja zaniepokojona tym, że borelioza może i Pasia dopaść, "dopadłam" naszego weta i przeegzaminowałam z tematu "szczepionka przeciw boreliozie".
I informację dostałam taką - (akurat wet był po sympozjum, gdzie tematem był również różne szczepienia) - ze szczepionką przeciw boreliozie jest tak, że nie wiadomo, czy ona tak naprawdę chroni psa. Sam jest przekonany o jej nieskuteczności i swojego psa nie szczepi. Dla świętego spokoju psa można zaszczepić, choć to dość spory wydatek.
Ze szczepionką przeciw boreliozie jest trochę tak, jak ze szczepionką przeciw grypie - nie wiadomo na ile działa, a na ile jest to wymysł i sposób na kasę przemysłu farmaceutycznego.
Technicznie to wygląda tak, że pies dostaje szczepionkę dwa razy (tak jak Trufcia), a potem dostaje co roku szczepionkę przypominającą.
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Wto 9:37, 25 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:51, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A moja wet powiedziała, że przed podaniem szczepionki powinno się najpierw sprawdzić, czy przypadkiem pies nie ma już przeciwciał przeciwko boreliozie, bo przecież czasem nasze psy łapią kleszcze i mogły się już uodpornić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:54, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Warna napisał: | A moja wet powiedziała, że przed podaniem szczepionki powinno się najpierw sprawdzić, czy przypadkiem pies nie ma już przeciwciał przeciwko boreliozie, bo przecież czasem nasze psy łapią kleszcze i mogły się już uodpornić. |
Oczywiście, zapomniałam napisać, że zaczyna się od badania krwi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_TRuficzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:58, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ojejku kobiety, teraz to już nie wiem czy dobrze zrobiłam szczepiąc ją na tą boreliozę!!
Co lekarz to inne zdanie i weź tu bądź człowieku mądry jak pomóc ,żeby nie zaszkodzić!!
Tak czy inaczej, była to ostatnia szczepionka w tym roku,teraz jest pytanie co zrobić za rok? Ale to dopiero za rok więc wtedy będziemy się martwic.Tak czy inaczej Trufcia czuje się już lepiej, tzn. zaczyna być sobą , bo wiecie jak to jest ,jak się ma w domu wulkan energii ,który nawet po dwugodzinnym spacerze odpoczywa 10 minut i już jest gotowa do zabawy, a wczoraj jak wróciłyśmy ze spacerku to padła jak kawka i nic prze kilka godzin!!! To dzwonie do weta i pytam a on ,że to dziwne i jeśli się nic nie zmieni to żeby przyjechać rano i tak narobiłam paniki, nawet jak jej temperaturę mierzyłam to leżała nieruchomo.Dzisiaj nie jest jeszcze w 100% sobą ale jest o niebo lepiej, jeśli do późnego popołudnia będzie dalej taka sobie to pojadę niech jej zrobi znowu badanie krwi i szuka co się z psicą dzieje.
Agnieszka&Trufla
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_TRuficzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:01, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Trufcia miała oczywiście robione badanie krwi przed pierwszą szczepionką.Teraz już nie powtarzaliśmy.....buuu.....może należało???
Agnieszka&Trufla
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:03, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Badanie robi się przed pierwszą szczepionką, tak że spoko Aga. na pewno wszystko wróci do normy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:04, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Aga, najważniejsze, że Trufcia czuje się lepiej. Dawaj znać, jak sytuacja. jak Miejmy nadzieję, że obejdzie się bez popołudniowej wizyty u weta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_TRuficzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:05, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ojejku Ala dzięki za pocieszenie ,bo zaraz siądę i zacznę płakać
Agnieszka&Trufla
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:49, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
I jak Trufcia??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_TRuficzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:38, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tak , tak po prostu spanikowałam, mam nadzieję że zostanie mi to wybaczone.Trufcia oczywiście czuje się wyśmienicie i jak to w jej naturze ,całkiem nieźle dokazuje:) Niestety pogoda nie bardzo sprzyja długim spacerom ale Trufcia zawsze znajdzie coś"interesującego" nawet na krótkim spacerku można się najeść świeżo skoszonej trawy a później zawartość żołądka opróżnić w domu żeby było 'na zaś".Mówiąc krótko wszytko wróciło do normy:)
Agnieszka&Trufla
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_TRuficzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:02, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kilka fotek z wczorajszego spacerku:)
A co to jest????
Lepiej to coś okrążę
Może się pobawimy???
Jak nie to nie tylko już na mnie nie sycz!!!
Agnieszka&Trufla
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:51, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Beza nosi jeże w pysku!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_TRuficzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:08, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Trufcia znalazła kiedyś u nas na tarasie jeżyka, nie wiem skąd się biedaczek tam wziął ,nie bardzo dziewczyna wiedziała co z nim zrobić, chodziła koło niego i chodziła ,wcale nie chciała wrócić do domu, musiałam biedaka wynieść na trawkę bo sam by sobie nie poradził, to później przez tydzień łaziła w to miejsce i niuchała
Agnieszka&Trufla
|
|
Powrót do góry |
|
|
|