|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:26, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Edyta Duszenko
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Sob 22:57, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ależ Agato ja tam żadnej różnicy nie widzę, i tu piękna i tam piękna!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:58, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tosia na dzisiejszym spacerze w lesie.
Z Abiśką...
[link widoczny dla zalogowanych]
Z patolem...
[link widoczny dla zalogowanych]
Buszuje w trawie...
[link widoczny dla zalogowanych]
Z Brandkiem...
[link widoczny dla zalogowanych]
Nad rzeczką...
[link widoczny dla zalogowanych]
Portrecik...
[link widoczny dla zalogowanych]
Wracamy...
[link widoczny dla zalogowanych]
Szalejemy dalej z Abiśką i Magdą...
[link widoczny dla zalogowanych]
Chwila odpoczynku...
[link widoczny dla zalogowanych]
Posikiwanie Tosi nic się nie zmieniło. Jeszcze dwa dni hormonu i kolejna wizyta kontrolna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:37, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam nadzieję, że Tosia wyzdrowieje do końca, bo widać, że psina szczęśliwa, energiczna i ciekawa życia. Jak najbardziej należy jej się zdrowie i życie pełną gębą. Choć teraz i tak jej już niewiele brakuje. Czytając jej wątek buzia uśmiecha się co chwila. Mała rośnie jak na drożdżach - super są porównania Tośki przy oknie, pomimo różnic, ten sam urwis w oczach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:32, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wczoraj Tosia miała mieć badanie z kontrastem. Niestety badanie musieliśmy przełożyć na przyszły czwartek. Tosia wczoraj coś niedomagała. Rano nie chciała wstać, bardzo zmoczyła legowisko, istny potop. Jak już wstała nie chciała jeść, była bardzo osowiała i senna, miała nieco podwyższoną temperaturę. Pojechałam do kliniki. Pan doktor dokładnie przebadał Tosię, osłuchał, wymacał brzuch i stawy, zbadał krew na zawartość cukru i nic nie stwierdził. Nie wiadomo co było przyczyną jej złego samopoczucia. Tosia dostała dwa zastrzyki, nie wiem jakie, byłam mocno zdenerwowana. Do domu dostałam tabletki Rinodyl, mam podawać przez cztery dni. Po powrocie z kliniki Tosia nadal czuła się licho, całe popołudnie przespała i mocno popuszczała mocz. Wieczorem apetyt wrócił, kolację zjadła normalnie i poszła dalej spać. Dzisiaj jest już dobrze, Tosia ma apetyt, poszła dziarsko na spacer, radośnie pobrykała z psiołami i teraz śpi. Mam stały kontakt z doktorem, mam dać znać jakby coś złego się działo. Na szczęście nic się nie dzieje, nie wiem co za urok dopadł wczoraj Tosię.
Dzisiejsze śniadanko Tosi...
[link widoczny dla zalogowanych]
Na spacerze...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Tosia odpoczywa...
[link widoczny dla zalogowanych]
Już czuję się dobrze...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:40, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ale Tosińska się okłacza Bogusiu, a czy Tośka też BARF'uje z resztą ekipy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:17, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
marta.bajowa napisał: | Ale Tosińska się okłacza Bogusiu, a czy Tośka też BARF'uje z resztą ekipy? |
Tak, inaczej się nie dało. Kulki zostawiała i pchała się do misek dużych. Wcina BARF-a aż miło. Na początku mieliłam i miażdżyłam, teraz z drobiem radzi sobie sama. W końcu ma już pełen garnitur dorosłych zębów. Wczoraj wet to sprawdzał, jeszcze tylko kiełki trochę podrosną
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:26, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Bogusia, jestem zachwycony Twoimi zdjęciami, są rewelacyjne, serio
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:57, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Maciek napisał: | Bogusia, jestem zachwycony Twoimi zdjęciami, są rewelacyjne, serio |
Bardzo dziękuję.
Tosia na dzisiejszym spacerku w Katowicach.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:31, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
W czwartek jadę na badanie do kliniki...
[link widoczny dla zalogowanych]
Muszę pogadać z Michałem, czy mnie zawiezie
[link widoczny dla zalogowanych]
Załatwione, pojedzie
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:27, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tosia była dzisiaj w klinice na badaniu kontrolnym. Zostało przeprowadzone badanie rtg. z kontrastem w krwiobiegu. Tosia zniosła badanie bardzo dzielnie, nie trzeba było podawać narkozy, wystarczył "głupi Jasiek". Badanie potwierdziło prawidłową pracę nerek, moczowodów i pęcherza. Na 99,9 % winny posikiwania jest zwieracz, który nie bardzo reaguje na kurację Propalinem. Mamy odstawić syrop na kilka dni i obserwować czy będzie jakaś różnica w posikiwaniu. Badanie moczu wyszło dobrze, wszystkie parametry w normie. Tosia waży 21 kg. Nie można wykluczyć, że wewnątrz jest wszystko w porządku, stąd ten 0,1% prawdopodobieństwa , że jest jakaś wada, której nie ujawniają badania. Doktor powiedział, że będzie można przyjrzeć się dokładnie jeszcze raz układowi moczowemu w trakcie zabiegu sterylizacji, potrzebne będzie wtedy nieco dłuższe cięcie brzuszka. Wskazane jest, aby zabieg ten wykonać po pierwszej cieczce, więc nie wcześniej jak wiosną przyszłego roku.
Tosia na stole Rtg. W przerwie między zdjęciami.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:51, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tosia na dzisiejszym spacerze, nad jeziorem Chechło...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:48, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wczoraj byłam z Tosią w klinice. Nie podobał mi się zapach jej moczu, jakiś taki ostry. Rano złapałam ciutko siusiu do pojemnika, a w klinice pobrali Tosi mocz igłą prosto z pęcherza. Podstawowe parametry, te które dało się odczytać na poczekaniu są w normie. Reszta wyników, głównie obecność bakterii będzie w przyszłym tygodniu. Po kilku dniach przerwy w podawaniu Propalinu z Tosi lało się jak z konewki. Od wczoraj podajemy syrop ponownie i jest już ciut lepiej. Tosia dostała tabletki z wyciągiem z koników morskich na oczyszczanie układu moczowego. Jeżeli w przyszłym tygodniu okaże się, że jest w moczu jakaś bakteria trzeba będzie wprowadzić antybiotyk. Doktor powiedział jednak, że to mało prawdopodobne, a zmiana zapachu moczu może mieć związek z dorastaniem Tosi. Może to ja jestem przewrażliwiona, bo doktor wąchał Tosine siuśki i nic niepokojącego nie wyniuchał.
Biegnę za patykiem...
[link widoczny dla zalogowanych]
Mam go...
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze go mam...
[link widoczny dla zalogowanych]
Już nie mam...
[link widoczny dla zalogowanych]
Tosia z umytą, mokrą pupą...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:06, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Bogusia napisał: | Tosia z umytą, mokrą pupą...
[link widoczny dla zalogowanych] |
No tak przy ogrzewaniu...byle szybciej było sucho
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:37, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie. U Tosi bez zmian, wyników badań jeszcze nie mamy. Psioły miały dzisiaj kupę radości, spadł pierwszy śnieg. Malutko co prawda, ale dla Tosi to pierwszy biały puch i radocha ogromna.
Biegnę witać zimę...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale fajne to białe coś...
[link widoczny dla zalogowanych]
Chodzę, wącham i nadziwić się nie mogę...
[link widoczny dla zalogowanych]
I poskakałam za śnieżkami, fajnie było...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Abi chciała podprowadzić mi śnieżkę...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale się nie dałam...
[link widoczny dla zalogowanych]
Fajnie fruwam, prawda..
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|