|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 8:18, 27 Sie 2011 Temat postu: TOBI |
|
|
Wczoraj pod opiekę naszej fundacji trafił 13-miesięczny Tobiasz. Psiak będzie na tymczasie u mnie.
Dla Tobiego wszystko jest nowe, a większość rzeczy niestety straszy Mały nie zna żadnej komendy, nie bardzo kuma o co chodzi ze smyczą czy zakładaniem obroży.
Jest drobny i nieco wychudzony.
Z psami dogaduje się ładnie, ale niestety prawie w ogóle nie zwraca uwagi na ludzi.
Leży wyłącznie "na żabę", pokłada się też tak w trakcie spacerów. Tylne łapy stawia dość sztywno.
Tobi na pewno jest zestresowany całą sytuacją, ale jest przy tym jak żywe srebro - zalega na 5 minut i kolejne 15 jest w ruchu, zalega na 5 minut i znów szuka coś do roboty...
Całą noc nie przespałam, bo Tobiasz ciągle się kręcił po mieszkaniu (miał niestety sporego stresa ). Dwa razy czegoś bardzo się przestraszył, zrywał się na równe nogi i pędem uciekał do drugiego pomieszczenia. Co widział lub słyszał w ciemnościach - nie wiem...
Śniadania nie ruszył - ani z ręki, ani z miski ni z podłogi.
Będę miała jazdę: energiczny lecz strachliwy, nieokrzesany gówniarz
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Angelika Maksiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:01, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
A to masz wesoło
Tobiasz to ma takie chochliki (niektórzy zwą to dosadniej ) w oczach, że pewnie same głupoty gówniarzowi w głowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:33, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
A jak Axel w tym całym zamieszaniu? Poradzisz sobie z Tobkiem! Musisz tylko ruszyć swoje kości i zapewnić swoim futrzastym chłopakom rozrywkę jakiej potrzebują, a wszystko będzie dobrze Nauczysz małego wszystkiego nawet nie zdążysz się obejrzeć!
|
|
Powrót do góry |
|
|
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:23, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nasz przyjaciel wet twierdzi, ze pokladanie sie "na zabe" swiadczy o bardzo zdrowych biodrach - Melka tez tak zalega. To jest plus niewatpliwy na poczatek. Pozostaje trzymac kciuki, ze mlody zsocjalizuje sie rodzinnie z twoja pomoca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 23:05, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Och, chyba nie będę nic pisać, bo naprawdę nie chcę zapeszać...
Tobiasz jest wspaniałym, kochanym i radosnym psiakiem.
Dziwne jest to, że w tym swoim "nic-nieumieniu" jest ZUPEŁNIE niekłopotliwy. Mam nadzieję, że TO akurat się nie zmieni
Interesują go zabawki, szczególnie piłki. Na dworze, gdy widzi dzieciaki grające w piłkę, to mało skrzydeł nie dostaje Najchętniej pobiegł by i pograł z nimi.
W domu też już ma swoją piłkę Z kilku piłek leżących w Axela pudełku z zabawkami wybrał tenisową. Potem stwierdził, że musi zmienić jej wygląd:
Teraz piłka jest już cacy. No i jest JEGO
I żeby nie było - Tobi nie bierze do pyska NIC prócz zabawek! Nic w domu nie niszczy, nie gryzie kabli, kapci, butów...
Pies nie jest zmanierowany - nie wymusza uwagi, nie biegnie do kuchni jak słyszy otwierającą się lodówkę, nie żebrze przy stole... Pewnie z czasem to wszystko się zmieni No, a może nie...?
Niesamowite jest to, że bardzo fajnie chodzi na smyczy - jakby to robił przez całe swoje dotychczasowe życie. A wiemy, że tak nie było. Ale nie ciągnie niemal w ogóle
Nie skacze na ludzi, nie zaczepia łapą, nie podchodzi niewołany do nieznajomych.
U weta ostrożny, strachliwy, ale namówiony wejdzie do każdego gabinetu i da ze sobą zrobić wszystko Bez sprzeciwu.
Je strachliwie, szybko, łapczywie. Każdy ruch za jego plecami, każde przesunięcie się miski powoduje, że od razu się zrywa, ucieka od jedzenia i patrzy co się dzieje. Jest bardzo czujny
Z Axelem stosunki poprawne lecz Axel zachowuje dystans. Traktuje Tobiaszka, jak dalekiego, ubogiego krewnego ("Możesz tu kimać i się stołować, ale się nie spoufalaj, gówniarzu").
Tobi się jednak Axela nie boi :
Poza tym Tobi baaardzo fajnie otwiera się na ludzi. O ile wcześniej do funkcjonowania potrzebny był mu drugi pies, o tyle teraz gdy nie ma Axela, Tobi radzi sobie doskonale. Chętnie przychodzi na głaski, wita się z nami bardzo wylewnie i mając wybór pójścia ze mną czy z Axelem wybiera mnie
Cud-miód-orzeszki
Tobi niestety przyjechał do mnie z okropnym zapaleniem górnych dróg oddechowych. Jest na zastrzykach, a od jutra będzie przyjmował antybiotyk dopyszcznie. Tobiś pluje i smarka straszną zielono-brunatną wydzieliną Ale już jest lepiej, już jest jej mniej.
Ma też chore uszy i jest wychudzony. Waży... 21 KG
Pomalutku zaczynam uczyć Tobiaszka różnych komend. Na razie (od dzisiaj) zaczął reagować na swoje imię. Uczę go też "siad" i "stój" (ważne przed ulicą). Jak się czegoś nauczymy to dam znać
Teraz lecimy na ostatnie siku i idziemy spać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 22:40, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tobi wciąż pozostaje wspaniałym i grzecznym psem Nadal jest niekłopotliwy i wciąż... jest niestety chory To już 9 dni brania antybiotyku, a efektów nie widać. Od 2 dni bierzemy inny antybiotyk, silniejszy i mam nadzieję na poprawę stanu zdrowia Tobisia. Bo jak dotąd psiak ciągle chodzi zasmarkany
Jednak choroba Tobiego wcale a wcale nie przeszkadza mu na codzień: Tobiasz ma apetyt, jest pełen werwy, energii i nieustannie skory do zabawy. Cudownie potrafi się zająć sam sobą, bawi się piłeczką lub sznurem, na spacerach odkrył patyki...
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj Tobiaszek czeka na przygotowanie miski z żarełkiem:
Tobi w nowych szelkach :
Kolejny psiak, który uwielbia Axelowe posłanie:
Chłopaki zaczynają się już tłuc :
I krótka migawka ze spacerku:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:58, 05 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy na żabę to na żabę, ale jak micha się szykuje to tylne łapki w blokach startowych. Cwaniak, chociaż zasmarkany
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 22:46, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mam i dobre i złe wieści. Zacznę od tych złych, coby mieć je szybko za sobą...
Pomimo 18 dnia leczenia antybiotykami, zdrowie Tobisia nie uległo poprawie Psiak ciągle ma okropną infekcję w obrębie okolicy gardłowo-nosowej i tak naprawdę nie wiadomo, co mu dolega. Udało nam się zmniejszyć obrzęk migdałów, zmniejszyły się też węzły chłonne. Ale z nosa wciąż lecą ropne smarki
Pod koniec tygodnia będziemy sprawdzać wnętrze przegród nosowych i gardła endoskopem. Jeżeli nic tam nie znajdziemy, to odstawimy antybiotyki na czas jakiś i będziemy pobierali wymaz.
Strasznie szkoda mi Tobisia, bo tą chudą pupcię ma już całą pokutą przez iniekcje, a efektów żadnych...
To tyle złego, teraz już same dobre rzeczy
Tobiasz to przekochany psiak Łagodny, potulny, grzeczny, cichy, spokojny... Naprawdę - nie mogę powiedzieć o nim ani jednego złego słowa!
Wspaniale się z nim spaceruje - ładnie wraca na zawołania, nie ucieka, nie oddala się zbytnio. Mam nadzieję, że taki już zostanie Puszczony luzem nabiera wiatru w uszy i robi ósemki. Korba na maksa. Cieszy się bieganiem, robi to z przyjemnością, obgryza patyki...
http://www.youtube.com/watch?v=DSB4STwVALY
W domu jest bardzo grzeczny. Nic nie niszczy, nie próbuje wchodzić na tapczany, nie ściąga nic ze stołów/blatów. Na początku pobytu, podczas naszego posiłku, podchodził do stołu bardzo blisko i wyciągał nos w stronę jedzenia niemal na kilka centymetrów od naszych talerzy. Ale kilka razy kazałam mu w takich sytuacjach odejść i teraz już tak nie robi Podczas naszych posiłków kładzie się koło nas i nie wciska już nosa na stół.
Ładnie bawi się zabawkami - albo sam, albo z Axelem.
Zawsze jest taki pogodny i jakby wdzięczny za najmniejsze zainteresowanie nim...
Tobi bardzo lubi kontakt z człowiekiem, doprasza się o pieszczoty, ale nie nachalnie.
Wszelkie zabiegi pielęgnacyjne znosi z przyjemnością, no może przy czyszczeniu uszu lekko się niecierpliwi.
Aaaaaa, przypomniało mi się! Jedna wada jest - baaardzo łapczywie bierze smaczki, rzuca się wręcz na nie Ale gdy zamknę smaka w dłoni to próbuje się do niego dostać delikatnie, nie gryzie mi ręki. Będę z nim nad tym pracowała - kiedyś mój Axel też się rzucał do ręki ze smakiem, teraz potrafi brać jedzenie bardzo delikatnie. Może i z Tobim się uda?
Przy misce Tobi jest bardzo bezpieczny (jak dotąd). Nigdy nie warczy, można mu w niej grzebać, można mu zabrać z pyska kość, wędzone ucho czy żwacza. Oprócz tego, że próbuje szybciej zjeść smakołyka, to nie wykazuje najmniejszego niezadowolenia
Jest psem lękliwym. Często coś go przestraszy, ale nie zamiera wówczas, nie przywiera do ziemi, tylko prze do przodu. Tak, jakby się nauczył, że strachy będą mu towarzyszyć już zawsze - trzeba je tylko omijać i iść dalej.
Potrafi się przestraszyć np. migającej lampy, którą mijał już kilkadziesiąt razy, ale akurat w danym momencie zauważył jej miganie i lampa stała się straszna. Nie ucieknie - ominie ją łukiem i już mając ją za plecami zapomina o niej i o strachu...
Tobi jest strachliwy, ale w tym swoim strachu bardzo dzielny
A tak moje chłopaki znoszą szalejącą za oknem burzę:
http://www.youtube.com/watch?v=65_VRKUMHcI
To na razie tyle. Na pewno jeszcze się odezwiemy
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Śro 9:01, 14 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 12:56, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | Pod koniec tygodnia będziemy sprawdzać wnętrze przegród nosowych i gardła endoskopem. |
Jesteśmy umówieni na endoskopię na poniedziałek, na godzinę 17:30.
Lekarz zajrzy gdzie się da i spróbuje obejrzeć co tylko się da (gardło, nos). Zrobi tez płukanie przegród nosowych. Zabieg będzie kosztował do 200 zł.
Tak naprawdę Tobi powinien mieć zrobioną fiberoskopię, bo fiberkskopem wet mógłby zobaczyć więcej i wszędzie "dojść" - endoskop nie daje aż takiej możliwości - wg weta.
Niestety w Pile nikt nie ma tego urządzonka, a fiberoskopia psa w Poznaniu kosztuje ok. ... 600 zł. Na to nas niestety nie stać, tym bardziej, że już na samo leczenie antybiotykami (+ leki osłonowe) wydaliśmy niemal 400 zł.
Bądźmy dobrej myśli i miejmy nadzieję, że endoskopia da nam odpowiedź na pytanie, co dolega Tobiaszkowi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 17:06, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: |
Aaaaaa, przypomniało mi się! Jedna wada jest - baaardzo łapczywie bierze smaczki, rzuca się wręcz na nie Ale gdy zamknę smaka w dłoni to próbuje się do niego dostać delikatnie, nie gryzie mi ręki. Będę z nim nad tym pracowała - kiedyś mój Axel też się rzucał do ręki ze smakiem, teraz potrafi brać jedzenie bardzo delikatnie. Może i z Tobim się uda?
|
może się przyda taki filmik
http://www.youtube.com/watch?v=goiWvHtNRqM&feature=player_embedded
ponoc to sie nazywa ćwiczenia nad samokontrolą . jest więcej takich filmików tutaj :
http://www.youtube.com/user/Vindfinn#p/u/2/jKL7OhtUH9Y
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mozaba
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 7:30, 16 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Asia! a jak wyglądają te badania, które jest bardziej inwazyjne i boleśniejsze dla psiaka?. Jeżeli łagodniejsze jest to w Poznaniu, to może warto się "skrzyknąć" na zbiórkę pieniążków na badanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 1:45, 17 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mozaba napisał: | Asia! a jak wyglądają te badania, które jest bardziej inwazyjne i boleśniejsze dla psiaka?. Jeżeli łagodniejsze jest to w Poznaniu, to może warto się "skrzyknąć" na zbiórkę pieniążków na badanie. |
Fiberoskop to rodzaj endoskopu - jest cieńszy, precyzyjniejszy, dokładniejszy i przystosowany typowo do jamy nosowo-gardłowej. Jeżeli w nosie Tobisia tkwi np. mała drzazga, to zwykłym endoskopem możemy jej nie zobaczyć. Ale jeżeli problemem jest np. jakaś wada anatomiczna, to za pomocą naszego endoskopu na pewno to zobaczymy
Przy okazji zrobimy też zdjęcie RTG zatok nosowo-czołowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 21:43, 18 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | Pomalutku zaczynam uczyć Tobiaszka różnych komend. Na razie (od dzisiaj) zaczął reagować na swoje imię. Uczę go też "siad" i "stój" (ważne przed ulicą). Jak się czegoś nauczymy to dam znać |
No to powoli się uczymy. Nie mamy ku temu zbyt dobrych warunków, bo nam się Axel we wszystko wcina Zawsze chce być pierwszy, ważniejszy, dostać więcej i prędzej
Ale coś już tam umiemy - żeby nie było. Wychodzi nam to czasem lepiej czasem gorzej, ale efekty widać
Generalnie jesteśmy na etapie "stój", "siad", "do mnie" i "powoli" - to ostatnie dotyczy zwolnienia przy braniu smaczków.
Na krótkiej smyczy nie ma efektu, natomiast na flexi widać, jak Tobi ładnie umie stanąć przed pasami:
http://www.youtube.com/watch?v=i72vWHY0VFw
I dalsze migawki:
http://www.youtube.com/watch?v=Mi8IMfjFP2k
EDIT: Zobaczcie: tutaj zbyt ostro powiedziałam "Stój" i dostałam pięknego CS-ka w postaci oblizanego nochala...
Zobaczcie, jaki jestem grzeczny:
http://www.youtube.com/watch?v=QVXvCdzttx4
http://www.youtube.com/watch?v=XXwLRXiwUys
http://www.youtube.com/watch?v=W2apav1OZ8o
http://www.youtube.com/watch?v=EH_7rttFUqA
http://www.youtube.com/watch?v=Qy3D6cjZfeA
EDIT: Tu natomiast się zapomniałam i podeszłam bezpośrednio na wprost psa, a ten już z daleka do mnie mówił - najpierw odwróceniem głowy, potem oblizaniem nosa. Gapa za mnie
http://www.youtube.com/watch?v=l4yNFdV86vg
Tu mamy przywołanie, siada o stója w jednym
http://www.youtube.com/watch?v=a-vYbA0_9LM
Mały z dużym:
Walki Tobiego z Axelem są nierówne - Tobiaszek często podgryza Axela tak, że ten popiskuje. Ale dalej się z nim bawi, więc chyba krzywda mu się nie dzieje Tobi natomiast wykazuje się sporą odwagą zabierając Axelowi piłki...
http://www.youtube.com/watch?v=VoMWSpKRqnU
I bardzo stacjonarnie:
http://www.youtube.com/watch?v=R4Hge5uAEvU
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Nie 22:13, 18 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 21:45, 18 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
W oczekiwaniu...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|