TOBI

Aśka Axelowa

Tobiaszek dochodzi do siebie po "głupim Jasiu"

[link widoczny dla zalogowanych]

Wiemy już z jakim problemem mamy do czynienia w przypadku Tobiego.
Dziś, po dokładniejszym badaniu gardła okazało się, że u Tobiego następuje nieprawidłowa reakcja podniebienia miękkiego do nagłośni. Prościej rzecz ujmując - podczas jedzenia nie zamyka się u niego wlot do przegrody nosowej, co powoduje, że dostaje się tam jedzenie, patyki, które Tobi skubie, woda, którą pije... Zalegające resztki tego wszystkiego powodują ciągły stan zapalny. Wada może być spowodowana złą budową anatomiczną podniebienia lub też może być neurologiczna.
Miejmy nadzieję, że jest operowalna - mój wet będzie w środę dzwonił do znajomego weta z Wrocławia, który podobno specjalizuje się w problemach gardłowo-nosowych.

Trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że Tobiemu się uda ... Pray

Aśka i Fibi

Tym bardziej, że jestem tu nowa. I oczywiście pozdrawiam Tobiaszka - cudny maluch! Miejmy nadzieję, że z noskiem wszystko będzie dobrze. Nie chcę się wymądrzać tak od razu, ale byłabym jednak za zrobieniem Tobiemu rtg bioderek. Z mojego własnego doświadczenia - piesek, który kładł się na taką "płaską" żabkę bez przerwy okazał się jednak mieć bardzo ciężką dysplazję, w zasadzie całkowity brak panewek.
Z Tobiaszem na pewno nie jest tak źle bo chyba dość sprawnie pomyka, ale sprawdziłabym to... Mam nadzieję, że się mylę i że jego łapki faktycznie bardzo zdrowe!
Przekazuję całusy Tobiemu!
Aśka

Aśka Axelowa

Aśka i Fibi

Genialnie, jak się cieszę! Taki fajny maluch zdecydowanie zasłużył na to, żeby sobie hasać bez żadnych ograniczeń! Całusy dla Tobiego!

A główki i panewki wprost prześliczne Very Happy

Karolina Lankowa

Jeju ale straszycie z tą "żabą"! U nas też jest ona na topie Wink

I też rtg mamy ładny Wink

Asiu....a co z tym wyjazdem Tobka? Opowiedz nam troszkę żebyśmy się nie martwili Smile

Aśka Axelowa

marta.bajowa

Tobi pozdrawia wszystkich z Wrocławia Very Happy

Pierwsze chwile były dla chłopaka bardzo stresujące. Na ugiętych łapkach wszedł do mieszkania, które niestety było zbyt straszne by je zwiedzić. Jednak za jedzonko Tobi zrobi wszystko, więc zwiedziliśmy mieszkanie wspólnie Smile

Na dworze Tobiś na razie był zbyt zaaferowany nowościami by się załatwić, więc na chwilę obecną dałam chłopakowi czas na oswojenie i zaakceptowanie miejsca. Teraz odsypia podróż.

marta.bajowa

Tobisiowa konsultacja odbędzie się w środę o 10 rano, więc wtedy będziemy wiedzieć jakie powinniśmy podjąć kroki by chłopak się nie męczył, bo widać, że nieustanna infekcja dokucza mu bardzo. Jednak Tobik nie traci radości i chęci poznawania świata i powoli zaczyna mi ufać poznając nasz rytm dnia i okolicę. Wały nad Odrą mamy już opanowane i nie stresują białasa wcale. Teraz działamy nad tym, by miasto i obcy ludzie nie byli odpychający. Choć tak jak mówiła Asia- Tobi mimo strachu nie chowa się w sobie, ale brnie by go przezwyciężyć i jest niesamowicie dzielny! Zuch chłopak Very Happy

marta.bajowa

Wczoraj napisałam Wam piękną relację, ale niestety wyskakujący błąd na forum zjadł mi ją 2 razy, więc dałam za wygraną Sad

Mam nadzieję, że dziś się uda Smile

Niestety, ale wiadomości nie są dobre, bo Tobikowy problem ma najprawdopodobniej podłoże neurologiczne. Budowa anatomiczna jest jak najbardziej prawidłowa. Pan doktor zbadał Tobiego bardzo dokładnie laryngoskopem, zajrzał w każdą dziurę, a najdziwniejsze było to, że Tobi nie ma odruchu kaszlu, ani odruchu wymiotnego Sad

Nawet dotykając jego nagłośni, odchylając ją nie reagował wcale. W związku z tym odstawiamy antybiotyk i w poniedziałek robimy wymaz, bo przy stanie Tobiego nosa na pewno nie będzie przeszkód w wyrośnięciu sporej gromadki drobnoustrojów Confused

Niestety, ale zapach z Tobisiowego nosa zszokował nawet pana doktora, więc pierwsze co to spróbujemy pozbyć się stanu zapalnego. To tyle z relacji weterynaryjnych.

Tobi każdego dnia otwiera się u mnie co raz bardziej. Coś co go przeraża musi kilka razy zobaczyć i poznać, a potem jest już ok. Tak było na początku np z mostem, który prowadzi na wały, po których spacerujemy. Na początku z jednej strony samochody, a z drugiej barierki powodowały i Tobiego stres. Teraz idzie radośnie merdając ogonkiem. I tak jest ze wszystkim. Tobi co raz bardziej przekonuje się też do ludzi, choć zaglądających do nas czasem pojedynczych osób nie wita merdaniem ogona. Po prostu zagląda zobaczyć kto przyszedł i idzie zająć się swoimi sprawami. Chociaż jeśli ktoś zostanie na chwilę dłużej to przychodzi i kładzie się wśród gości.

Na spacerach ćwiczymy skupianie uwagi, przychodzenie, siadanie, warowanie i proszenie. Ćwiczenia z Tobim mogą odbywać się tylko w miejscach, w których czuje się bezpiecznie, bo inaczej jego głowę zaprzątają strachy. Tobi poznaje także wodę i ochoczo wchodzi do każdej zatoczki. Udało mu się nawet kilka razy machnąć łapkami.

Tobik bardzo fajnie reaguje na psy. Uwielbia się z nimi bawić i nawet jeśli coś go w danej chwili wystraszy to gdy zobaczy psa, zapomina o wszystkim. Zauważyłam też, że przeraża go nagły huk (wrzucenie butelki do metalowego kosza, zamknięcie drzwi od damochodu itp), ale gdy jest z innym psem to od razu zerka na reakcję kolegi Smile

A tak sobie żyjemy:

Mozaba

Tobik! martwi mnie to Twoje zdrówko. Kiedy wiadomo będzie coś więcej i jaki Pan doktor przewiduje plan działania na dłuższą metę???

Aśka Axelowa

Nie wiemy czy problem Tobisia to wada wrodzona czy nabyta. A jeśli nabyta, to jak do niej doszło. Dlatego trudno cokolwiek wyrokować.
Na chwilę obecną Tobi ma odstawiony antybiotyk i hodujemy bakteryjki w nosie Wink

A to po to, żeby poznać wroga (zrobić wymaz) i wiedzieć czym w niego uderzyć (dobrać odpowiedni antybiotyk). Chcemy teraz przede wszystkim zaleczyć stan zapalny i wówczas zobaczymy, co będzie się dziać...

marta.bajowa

Jesteśmy po kolejnych wizytach i badaniach. Tobie miał zrobioną endoskopię nochala, i całej okolicy gardła. Niestety, w obu nozdrzach znaleźliśmy ogromne ilości jedzenia Sad

Stąd też bierze się Tobisiowy nieprzyjemny zapach. Zalegające jedzenie musiało też utrudniać Tobiemu oddychanie i ograniczać powonienie. Nosek wyczyściliśmy i przepłukaliśmy, a od tego czasu wydzieliny z nosa jest jak by mniej.
Jednak podstawowe zalecenie dla Tobiego to jedzenie z podwyższenia i pod kątem 45 stopni by jego łepek był cały czas w górze, nie dławił się i jedzenie nie wpadało tam gdzie nie trzeba.
Podczas badania pobraliśmy też wymaz, z którego wyrosła Klebsiella. W związku z tym Tobie rozpocznie leczenie zgodne z dobranym antybiogramem.
W związku z tym, że problem Tobiego ma podłoże neurologiczne jesteśmy w trakcie umawiania się na konsultację z dr Wrzoskiem by jeszcze on obejrzał chłopaka fachowym okiem.

Mimo swojej niedoskonałości i choroby Tobi jest wspaniałym psiakiem. Czasem miewa dni, gdy jego lęk robi się ciut większy niż Tobisiowe możliwości walki ze strachami. Jednak tak dzieje się tylko w mieście. Na wałach Tobi jest wyluzowany (choć w dniach strachu nie do końca potrafi całkowicie odpuścić), biega i bawi się z innymi psami. Tobi na prawdę uwielbia psy, a one baaardzo pomagają Tobiemu w oswajaniu świata. Każdy napotkany psiak jest przyjacielem. No chyba, że skacze Tobiemu po plecach Wink

a tego chłopak nie toleruje, oj nie Evil or Very Mad

Najlepiej śpi się z całym ekwipunkiem na posłaniu

Tobi nie przegapi żadnego posiłku Wink

Chcesz rybkę?

Spójrzcie na Tobikowy ogonek- aż się nie da złapać ostrości, tak merda Smile

Najważniejsze to pilnować swoich rzeczy- nawet przez sen

Tobi uwielbia głaskanie

Tobik w całej okazałości

Taki jestem zadowolony na tych moich spacerkach

To co Tobi lubi najbardziej

Tobi- do mnie!

Żaba

Lecę, pędzę

marta.bajowa

Nie chcąc zapeszać chciałam Wam się pochwalić Tobisiowymi sukcesami Smile

Tobi od czwartku/piątku zaczyna być bardzo fajnie skupiony na człowieku gdy spacerujemy po wałach. Dlatego też wprowadzamy nowe komendy: dostawianie do nogi, trzymanie przedmiotu w paszczy i równanie. Przy odpowiednim ułożeniu dłoni Tobi przestał też połykać moje palce wraz ze smaczkiem Wink

Z Tobigo jest na prawdę mądry i pojętny chłopak. Niestety w swoim strachulstwie takie sztuczki wychodzą nam tylko w domu, albo na wałach, ale sukcesem jest to, że Tobi zjada już smaczki i reaguje na osiedli. Co prawda jeszcze nie każde miejsce mamy oswojone, ale działamy cały czas, a chłopak ma ochotę na edukacje. Poza tym, Tobi po raz pierwszy zdecydował się poprzeciągać ze mną zabawką. Dlatego też uczymy się komendy zostaw.

Z mniej dobrych wiadomości zdrowotnych- Tobi od piątku dostaje antybiotyk zgodny z antybiogramem. Na moje oko śpik bez zmian, choć Tobiś z każdym dniem co raz to bardziej kochany Very Happy

W środę wybieramy się do dr Wrzoska, który wykona Tobiemu test stymulacji nerwowej i zobaczy co w Tobisiowym gardle (i nie tylko) piszczy.

Tobiś to jest taki dobry duszek, taka pociecha. I choć miasto mu na razie nie sprzyja, to jest na prawdę cudny.

Najwygodniejsza pozycja do nocnego spania?

marta.bajowa

Tobi co raz bardziej rozwija swoją inwencję w ciekawych pozach do spania Very Happy

Zdjęcie sprzed chwili:

marta.bajowa

Bogusiu, ja i moja kremowa kanapa na prawdę nie mamy nic przeciwko, bo uwielbiam gdy pies leży obok mnie na kanapie. Jednak takie decyzje pozostawię przyszłym opiekunom Tobiego.

Tobiś ma dziś dzień przytulania Very Happy

On na prawdę przychodzi i się tuli- wpycha pyszczek na kolana, przymila się, wtula w brzuch i ramiona gdy siedzę na fotelu, a on przednimi łapkami wskoczy mi na kolana.

A tak śpi teraz

Uroczy psiak z niego, mówię Wam