Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:09, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Tequla zmieniła miejsce pobytu
Jesteśmy już razem, sunia nieufna, weszła do domu na smaczki, poznaje teren ale na każdy gwałtowniejszy ruch ucieka na podwórko.Tam najczęściej okupuje bramę gdzie zniknęła Asia.
A to początki znajomości Tequili i Fireta.
[link widoczny dla zalogowanych] poznajemy się
[link widoczny dla zalogowanych] pogonię Fireta
[link widoczny dla zalogowanych] zwiedzam teren
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:09, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja przy komputerze...a to moje towarzystwo pod nogami
[link widoczny dla zalogowanych]...układają się...
[link widoczny dla zalogowanych] ... i w końcu polegli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:08, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Sunia ma fajny kolor oczek, dość nietypowy. Nad morzem dała się poznać jako przyjazna psinka, którą bez problemów można było przytulać i miziać
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:51, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jak Tequila zniosła podróż? Jak się zachowywała w aucie? Mimo, że droga była podzielona na etapy to myślę, że to i tak była wyprawa Jej życia.
Basiu, cieszę się, że Suczydło jest już u Ciebie i nie czeka ją w przeciągu najbliższych dni kolejna przeprowadzka. Mimo, że spędziłyśmy razem tylko dwa dni to pamiętam Jej spojrzenie pytające "dokąd beze mnie idziesz?" gdy wyjeżdżałam znad morza a Ona siedziała przy domku...
A tak Tequila relaksowała się na plaży
Niemiziana oczywiście budziła się od razu, bo jak to tak spać bez głaskania skoro wystawia się brzuchol a dookoła tyle wolnych rąk
Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Wto 23:02, 29 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:18, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatni etap podróży spędziłysmy z Teqilą razem
W Cz-wie przekazał mi ją Ela - było siku ,zamiana szelek , buzi i do wozu.
U mnie podróżowała w bagazniku kombi ponieważ jeżdzą tak ze mną moje blondyny zapachów było w nim mnóstwo
Całą drogę leżała ( nie wiem może nawet spała ) czasami słyszałam odgłosy znęcania się nad butelką pet ( czyli bawiła sie nia ) raz próbowała przejśc na tylna kanapę ale na moje NIE WOLNO grzecznie wróciła na miejsce
Wniosek : fajnie znosi jazdę samochodem - widac że podrózowanie samochodem to to co Teqila lubi najbardziej
Teqila to fajna młoda suczka myslę że szybko znajdzie kochający dom.
Baszka zapomniałam przekazac płynu do czyszczenia uszu Przepraszam to jest tak jak człowiek się spieszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:27, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pierwsza wspólna noc za nami, obyło się bez żadnych niespodzianek...no może tylko jednej...obudził mnie głośny charkot i chrapliwa próba łapania
oddechu, na szczęście zdarzyło się tylko raz. Jej szczek a właściwie "skrzek" brzmi żałośnie
Marto to jej zachowanie typu"gzie jesteś, wracaj" Teqila prezentowała wczoraj do póżnego wieczora krążąc przy bramie i czekając aż Zorka wróci.
Pewnie spędziłaby tam noc, ale trzeba było zamknąć drzwi. Moje zdjęcia wieczorne to pierwszy moment odpoczynku suni
Dziś już jest dużo lepiej, choć sunia przebywa głównie na podwórku i przychodzi tylko sprawdzać czy jestem w domu.
Ma już odruch warunkowy...widząc smaczka robi siad
W domu pięknie reaguje na NIE.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela & Jessie
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:38, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Podróż z nad morza również całą przespała przed podróżą poszłyśmy jeszcze na plaże na kilka kilometrów spaceru i sunia przez całą drogę spała jak zabita... tylko prezwracała się z jednego boku na drugi. W domu po tygodniu nieobecności zapomniałam, że czeka na nas kot no i było bliskie spotkanie na szczęście kot jest wychowany z psem i nie uciekał dlatego został tylko dokładnie obwąchany z merdającym ogonem i wielkim zainteresowaniem . Ale na dworzu koty to już co innego trzeba gonić . Przez cały wieczór Tequila była mocno zainteresowana, żeby nie powiedzieć zestresowana otoczeniem... jak tylko otwierały się drzwi na zewnątrz to pchała się do wyjścia. Ale noc przespała bardzo grzecznie na dywanie i nawet nie było próby wejścia do łóżka. A i jeszcze miała spotkanie z 8-latką... bo też chwilowo musiałam zaadoptować I mogę powiedzieć, że bardziej lubi dzieci niż moja Jessie. Nie wykazała cienia agresji wobec dziecka. Nie podobała jej się za to jak chciałam zakroplić jej uszy . Nie obejrzałam dokładnie jej również pod względem kleszczy... ale nic nie znalazłam to co udało mi się podczas głaskania sprawdzic... chyba wszystkie zabrała ze sobą Jessie . Jazda do Częstochowy była podobna do poprzedniej. Był lekki lęk jak miała wsiadać do samochodu ale potem to już tylko sen... ona nie wie co to nuda... poprostu trzeba leżeć to ona od razu zamyka oczy i drzemie. A i chodzenie na smyczy wydaje się coraz lepsze reaguje juz na znak, że ma zwolnić bo za szybko idzie... jest to postęp w porównaniu z tym jak wyrywała na początku Marcie rękę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:51, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Tak się bawię
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A tak odpoczywam
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:41, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Czasem zdjęcia trochę przekłamują kolory Basiu, popatrz proszę w oczka Tequili i powiedz jakie one są: kasztanowe/orzechowe/inne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:22, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Tequilka nie ma takich typowo brązowych jak goldeny. Kurcze trudno określic ten kolorek, który jest naprawdę super
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:43, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Było kilka zdjęć to teraz trochę napiszę jakie zmiany nastąpiły u Tequili
Przede wszystkim dzisiaj zaszczekała jeden, dwa razy Ona szczekała chyba że strachu Ten jej charkot też nie powtórzył się więcej.
Już nie spędza więcej czasu na dworze tylko pilnuje mnie i szuka kontaktu podchodząc na głaski, ale ostrożnie tylko kilka i wycofuje się. Pozwoliła się też pooglądać /często i mocno się drapie i "iska" choć nie widziałam żadnych lokatorów/ Cóż mam nadzieję że wet postawi diagnozę
Tequila zachowuje i bawi się jak szczeniak, złapała zabawkę i uciekła...za chwilę wróciła /dalej z zabawką/ zaskoczona, że nikt jej nie gonił i oddała, a właściwie upuściła, widząc smaczka w ręce Utrwalamy znane komendy, chociaż jak w mojej ręce pojawiają się smaczki kiełbasiane to Tequila nie wytrzymuje "siada" i skacze do nich, ale zaczyna rozumieć, że to nie skutkuje
A kolor oczu ja też określiłabym jako piwny
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:01, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Baszka napisał: | Przede wszystkim dzisiaj zaszczekała jeden, dwa razy Ona szczekała chyba że strachu Ten jej charkot też nie powtórzył się więcej. |
Myślę, że mogła szczekać ze strachu skoro do tej pory jej całym światem była buda i 3m2 wybiegane dookoła... Szczekała też gdy inne psy szczekały.
Baszka napisał: | Pozwoliła się też pooglądać /często i mocno się drapie i "iska" choć nie widziałam żadnych lokatorów/ Cóż mam nadzieję że wet postawi diagnozę |
A jak Jej zmiany pod dolną szczęką i na podgardlu? Miała nieładne zaczerwienienia, które wyraźnie jej doskwierały swędząc... Może to w dalszym ciągu jakiś stan zapalny po zapchleniu które przeszła? Nie wiem jak to teraz wygląda, ale koniecznie pokażcie to wetowi.
Baszka napisał: | Tequila zachowuje i bawi się jak szczeniak, złapała zabawkę i uciekła...za chwilę wróciła /dalej z zabawką/ zaskoczona, że nikt jej nie gonił i oddała, a właściwie upuściła, widząc smaczka w ręce |
Takie samo miałyśmy nad morzem wrażenie- że Tequila zachowuje się jak szczenior. Patrząc na Jej sposób zabawy z innymi psami nie raz zastanawiałam się ile ma latek. Jeśli jadła byle co i Jej zabawkami były np kamienie to wetowi ciężko będzie ocenić Jej wiek bo będzie mieć ząbki starte nieadekwatnie do wieku
Baszka napisał: | Utrwalamy znane komendy, chociaż jak w mojej ręce pojawiają się smaczki kiełbasiane to Tequila nie wytrzymuje "siada" i skacze do nich, ale zaczyna rozumieć, że to nie skutkuje |
Oj tak, początkowe "myślenie" Tequli za co można dostać żarełko objawia się skakaniem na rękę ze smakołykiem i chwytanie zębami. Tu miałam okazję się przekonać jak ładnie kontroluje uścisk bo mimo, że zaciskała ząbki na mojej ręce to zaraz puszczała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:11, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
marta.bajowa napisał: | A jak Jej zmiany pod dolną szczęką i na podgardlu? Miała nieładne zaczerwienienia, które wyraźnie jej doskwierały swędząc... Może to w dalszym ciągu jakiś stan zapalny po zapchleniu które przeszła? Nie wiem jak to teraz wygląda, ale koniecznie pokażcie to wetowi. |
Niestety dalej ma zaczerwienienia w wielu miejscach, rozdrapuje je wtedy odwracam jej uwagę czymkolwiek/ w nocy często słychać stukot łapy /
marta.bajowa napisał: | (...) chwytanie zębami. Tu miałam okazję się przekonać jak ładnie kontroluje uścisk bo mimo, że zaciskała ząbki na mojej ręce to zaraz puszczała |
Tak zresztą Tequila lubi bawić się moją ręką chwytając ją zębami delikatnie, zamieniam rękę na zabawkę /jak na zdjęciu / i jest o.k.
Próbuje tak podgryzać Fireta ale on wycofuje się i dziewczyna nie ma zabawy
Jak dotychczas nie próbowała też wskakiwać na łóżko, rano tylko przychodzi się przywitać wsadzając pysia na poduszkę
Teraz opowiem do czego praktycznie przydało się niegonienie Tequili za kradzionymi rzeczami
Otóż rytuałem Fireta jest niesienie moich kluczy od furtki do domu, niestety pozwolił podkraść sobie te klucze /zresztą jak i wszystkie zabawki
/ Sunia z kluczami w pycholu czeka ...pobiegnę za nią czy nie ...ja sama nie wiem co robić...bo zgubi w rozłożystym iglaku i koniec...jednak nie pobiegłam, a ona za chwilę spokojnie podeszła i pozwoliła sobie je zabrać.
Ostatnio zmieniony przez Baszka dnia Pią 10:28, 02 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:04, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
To fotki z odwiedzin Firetowego kumpla
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Chwilami było ostro i trzeba było uspokajać towarzystwo
Reszta zdjęć tutaj
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Baszka dnia Nie 14:06, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:44, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Teqisia już tak nabrała zaufania, że chodzi za mną krok w krok, podstawia się do miziania, cierpliwie znosi oględziny skóry /drapie się mniej/ znosi zabawki, podszczypuje ręce i nogi /reaguje na NIE i DOść wywalaniem brzuchola do miziania/
Bardzo chętna do nauki, chociaż przy tym niecierpliwa, bo np przy "siad" owszem szybko wykonuje, ale zrywa się robi kółeczko wokół siebie i znowu "siad" Dla mnie jest to wyrażanie radości życia/zainteresowania nią
|
|
Powrót do góry |
|
|
|