TEQUILA

Magda Marek i Tequila

Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni, Tequila w ogóle nie reaguje na huki i strzały. Na samym początku jak cos strzelało to podnosiła łepek, ale po chwili traciła zainteresowanie.

w ogóle bardzo odważna z niej dziewczyna, jeżdzenie windą też nie jest straszne. Jedynie czasem boi się niektórych ludzi i reaguje na nich szczekaniem - pewnie odzywają się wspomnienia z przeszłości.

Magda Marek i Tequila

Dziś za nami kolejne spotkanie w szkole, Tequila uczyła się tak pilnie, że po przyjściu do domu padła.... nawet jak Pan wrócił to nie chciało się Leniwcowi wstać, witała jedynie za pomocą szalonych merdnięć ogonem.

Za to największym przeżyciem, była wspólna zabawa z Barym, nie uwierzyłabym widząc jego pomrukiwania i warkoty, że tak się to fantastycznie wszystko skończy....zresztą o tym co Psy wyprawiały najlepiej powiedzą zdjęcia:

KasiaBarowa

Nie tylko Tequila dziś padła Wink

Pańciostwo chyba też Very Happy

Bary nawet końcówką ogona nie rusza po dzisiejszych szaleństwach ... Wink

Pozwolę sobie wkleić zdjęcie Tequili z Karmelem - "buzi buzi"
a w środku dupcia Baulca Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Magda Marek i Tequila

Im bardziej pada śnieg,
Bim-bom
Im bardziej prószy śnieg,
Bim-bom
Tym bardziej sypie śnieg
Bim-bom
Jak biały puch z poduszki.
I nie wie zwierz ni człek,
Bim-bom
Choć żyłby cały wiek,
Bim-bom
Kiedy tak pada śnieg,
Bim-bom
tym więcej golden frajdy ma, Bim-Bom

a na dowód kilka fotek Smile

choć brak tych w największym szaleństwie - bo wtedy Państwo zapominają o aparacie

a tu mało podobna do siebie - skradam się i może mnie nikt nie zauważy

a tak bardziej serio, to nasza dziewczyna choruje od 2 dni na słuch wybiórczy ewentualnie znany jako głuchota mijająca - tak więc po szaleństwach z psiakami w parku została zapięta na smycz i wdrożyliśmy ponownie intensywne ćwiczenia z przywolywania.

Magda Marek i Tequila

Dzisiejszy spacer zaoowocował masą nowych psich znajomości,w pewnym momencie utworzyła się nawet całkiem wesoła kompania złożona z dwóch bigli, jednego sznaucera miniaturki, teriera no i oczywiście Tequili.
Ale najfaniejsza była zabawa z terierem Aresem.
Fotorelacja z zabawy poniżej:

Jerzy Kora

Czy to ta sama Tequila co była na Zlocie Aurei cztery miesiące temu? Question

Pytam bo nie poznaję Laughing

Ania i Raffa

Sliczna ta Wasza Tequilcia Smile

Bielutka jak snieg.
pozdrowienia od Rudej

Magda Marek i Tequila

Korzystając z pogody wybraliśmy się ze sporym psiowym towarzystwem w podkrakowskie dolinki. a dla uwiarygodnienia postępów z psiego savoir-vivre zdjęć ciąg dalszy:

KasiaBarowa

Ależ Tequilka się pięknie "wkomponowuje" w śnieg Very Happy

cudny spacer....zazdroszczę.....(spaceru - psa mam równie pięknego Razz

)

Warna.

A jaki ona ma piękny ogon! Napatrzeć się nie mogę! Smile

Daga i Goldi · Gość

można by rzec, że taki jak na czapkę z lisa... tfu! goldena Wink

)

Magda Marek i Tequila

NIe dajemy się strasznym mrozom i twardo uprawiamy długie spacery.
Na wstępie pokażemy piękne okolice przyrody - a to tylko 5 minut od bloku:

A to ja zapatrzona w dal...trzeba obserwować, bo na zamarzniętej wiśle masa kaczuszek Smile

Ponieważ Pani nie pozwoliła mi na wejście do wody, zajmę się patykiem:

rzuć, no rzuć go w końcu .....

Pani ma serduszka, to przybiegnę....bo jeszcze ktoś mi je zje:

Magda Marek i Tequila

Dziś to jesteśmy zmartwieni, nasza Tequila zaczyna coraz bardziej rozrabiać jak nas nie ma.....jak to dłużej potrwa trzeba się będzie z jakimś psim behawiorystą spotkać.

Sami nie wiemy czy robi to z nerwów czy z nudy. Jak wychodzimy to zostawiamy jej napchanego konga, jest wyspacerowana.....a tu coraz częściej po powrocie zastajemy różne niespodzianki. Nie gryzie mebli, ani butów ale m.in:
- ściagnęła z bardzo wysokiego blatu fiołka i pogryzła doniczkę
- ukradła z kuchni cukierniczkę
- zdazyło się jej porwać chlebek ( nauczeni chowamy go na półkę)
-raz pogrzyła gazetę
Boje się że jak wszystko pochowany to np. w swojej fantazji zacznie wycągać książki z biblioteczki.

A taka mądrala jest

Pasiasta Alicja

Jak ksiązki leżą nisko, to na pewnio warto je poczytać Smile

. Pasio też w kilku pierwszych miesiącach miał trochę wyskoków (dwa nowe buty z różnych par, kilka pilotów od satelity), ale "samo przeszło". Tzn. zaczęliśmy chować buty i piloty.
Wypełniony kong (może za słąbo go upychacie? - smaczki muszą być tak upchane, żeby wyciągnięcie ich zajmowało duuuuużo czasu), zabawki powinny Tequilii czas wypełnić.

marta.bajowa

A jak Tequila zachowuje się gdy wychodzicie? To może sugerować czy jej zachowanie jest wynikiem stresu czy nudy.
Może warto wypychać konga w sposób utrudniony skoro obecny jest dla Tequilki za łatwy? Dłużej zajmuje psu zabawa kongiem zamrożonym

a co za tym idzie bardziej psiaka męczy. A psiak wymęczony to spokojny.

Produktów można użyć dowolnych, ale pomysły na wypchanie ciekawe: [link widoczny dla zalogowanych]