Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:44, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Agunda napisał: | Maćku a ja bym jeszcze dała legowisku szanse może Sonie się z nim przeprosi  |
ale czy ono nie jest ciut przymałe?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:49, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Gosia&Astra&Lara napisał: | No ładnie, tak to jest jak się nie słucha doświadczonej koleżanki!!!!
A nie pisałam , że do sklepu to z psem !
No nic, będzie kaska dla Fundacji  |
Tylko który goldas zmieści się do takiego mini łóżeczka? No chyba, żeby się nam szczeniak przytrafił pod fundacyjną opiekę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:49, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Oj jest jest..... Głowę to może na nim oprze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:53, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | Agunda napisał: | Maćku a ja bym jeszcze dała legowisku szanse może Sonie się z nim przeprosi  |
ale czy ono nie jest ciut przymałe?  |
Niektóre się rozbijają. Zobaczycie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:54, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też mam takie w domu i na zmianę Duszka z Zorka w nim spią )Moim zdaniem jest w sam raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:29, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Sonia przeprosiła się na chwilę ze Strusiem...
...żeby go następnie brutalnie przucić.
Sonia już bardzo ładnie mnie wita. Cieszy się bardzo bardzo na mój widok, przynosi zabawki, kręci ósemki, jeszcze nie śpiewa [/list]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:27, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dostaliśmy dziś z Sonią przesyłkę z fundacji. Krople już aplikujemy. Sonia znosi bardzo cierpliwie zabegi związane z okiem.
Dziś mi na powitanie pierwszy raz zaśpiewała i zatańczyła. Słodka jest bardzo Po wcześniejszych problemach na powitanie nie ma śladu. Można ją głaskać, witać, cieszyć się razem z nią - Sonia panuje nad "siusiu". Zresztą Sonia sama się wtula jak tylko może, chce być głaskana, bardzo chce być jak najdłużej blisko mnie. Najlepiej, kiedy chociaż mój paluch dotyka jej futra.
Po spacerze Sonia dostała w ramach zbliżającego się święta kosteczkę do podgryzania. Była bardzo zadowolona, ale nie chciała jej "skubać", dopóki ja nie będę obok niej. Zrobiliśmy więc tak, że Sonia wzięła kostkę, ja swój deser, usiedliśmy razem na podłodze (Sonia się położyła) i razem spożywaliśmy nasz posiłek. Jak skończyłem swój deser, położyłem się razem z Sonią na podłodze. I wtedy ta pokazała mi swoje piękne podwozie każąc się głaskać W międzyczasie kilka razy kichnęła mi prosto w twarz....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 20:35, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Maciek napisał: | Zrobiliśmy więc tak, że Sonia wzięła kostkę, ja swój deser, usiedliśmy razem na podłodze (Sonia się położyła) i razem spożywaliśmy nasz posiłek. Jak skończyłem swój deser, położyłem się razem z Sonią na podłodze. I wtedy ta pokazała mi swoje piękne podwozie każąc się głaskać W międzyczasie kilka razy kichnęła mi prosto w twarz.... |
Maćku, to brzmi niemal jak... Love Story
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:53, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | Maćku, to brzmi niemal jak... Love Story  |
Love Story się źle kończy.....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:56, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Asia napisała niemal, a niemal to jak prawie i robi różnicę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:04, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Fakt
Swoją drogą Sonia już prawie rozpracowała całą kosteczkę. Umówiliśmy się, że potem weźmie odkurzacz i odkurzy okruszki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:53, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Sonia obchodzi dziś urodziny. W związku z tym w prezencie dostała ucho (ucho ze wszystkich smakołyków, jakie próbowaliśmy do tej pory śmierdzi zdecydowanie naj... :niepewny: ).
Zrobiła mi też dziś na porannym spacerze małego psikusa w ramach swoich urodzin. A mianowicie w środku lasu, zerwała mi się ze smyczy i uciekła. Coś ją bardzo przestraszyło i pogalopowała hoho.... Oczywiście teraz piszę o tym zdarzeniu w formie humorystycznej, ale wtedy byłem ostro przestraszony. Kilka razy przemierzyłem odcinek, na którym najczęściej spacerujemy, wołając ją po imieniu (Sonia pięknie na swoje imię reaguje). Zadzwoniłem do kolegi, który ma psa, powiedział mi, że jak ich pies ucieka, to zazwyczaj do domu. Więc z sercem w gardle poszedłem sprawdzić, chociaż obawiałem się, że ona przecież jest u mnie zaledwie tydzień i może nie identyfikować jeszcze tego miejsca jako swój dom. Na szczęście była, czekała grzecznie pod klatką, dla mnie to jakiś obłęd w trampkach był, dla niej z pewnością też. nie wiem, co bym zrobił w innym przypadku....
Oko Soni chyba coraz mniej łzawi. Regularnie kropelki wkrapiamy.
Kilka fotek uciekinierki solenizantki:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:02, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Maciek napisał: | A mianowicie w środku lasu, zerwała mi się ze smyczy i uciekła. Coś ją bardzo przestraszyło i pogalopowała hoho.... |
Boję się pomyśleć, co mogło się stać
Maćku, Sonia powinna nosić szelki zamiast obroży. Dla psów lękliwych, reagujących paniczną ucieczką, to najlepsze rozwiązanie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rena_Cherie
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszcz Gdański Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:17, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Macku i konieczne adresówkę jeśli jeszcze nie masz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:28, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zerwał się niestety karabińczyk, nie obroża....
W obroży jest wypisany mój adres, numer telefonu....
Na szczęście Sonia już na tyle poznała okolicę, że wiedziała, jak dotrzeć do domu.....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|