Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:02, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hej, hej,
od rana byliśmy dzisiaj na pobraniu krwi ze Shrekusiem, oj ciężko było ...chłopak się zestresował i za nic w świecie nie chciał dać krwi
Dwie łapki wygolone, zakrwawione.. wygląda jakbyśmy od rzeźnika wrócili
A dzisiaj poszły badania: Tarczyca: T4, FT4, CHOLESTEROL
Biochemia: ALT, AST, ALP -próba wątrobowa,
mocznik, kreatynina -próba nerkowa
Morfologia ogólna
Sprawdzony cukier – w normie
Dp ucha dostaliśmy dodatkowo maść Oridermyl bo wszedł już stan zapalny.
A teraz Shrek dostał zasłużone śniadanko i poszedł spać
Pozdrawiamy !!!
Zważyliśmy się jeszcze i Shrek wazy 37kg
Ostatnio zmieniony przez Lindusia dnia Śro 11:53, 30 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:29, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Trochę zdjęć z ujęć domowych
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Shrekuś został dzisiaj wykąpany, taką miał cudną minę po wyjściu z wanny
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa_BoNic
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:34, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Fotka druga od dołu "No co ja Ci zrobiłem, że mnie tak ukarałaś?" Dokładnie to mówią oczka Shreka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:36, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ewa_BoNic napisał: | Fotka druga od dołu "No co ja Ci zrobiłem, że mnie tak ukarałaś?" Dokładnie to mówią oczka Shreka |
Mało subtelnie "pachniałem"
Za to teraz mam puszyste i śliczne futerko -nic tylko tulić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:36, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
hmmm...z tą krwią to dziwne, bo z moich obserwacji Shrek nigdy nie panikował u weta. Fakt, że zawsze ciągnął do drzwi ale jak już się go przytrzymało to wszysko można było zrobić (nawet wszczepienie chipa bez problemu)...no ale nawet najwięksi twardziele widać boją się widoku krwi
no nie wiem co on z tymi uszami. jak przyjechał to mu lekarz zaglądał i powiedział żeby czyścić, no i mu czyściłem ale widać, że kiepsko
a co do Shreka kąpania to za 2 tygodnie będzie taki sam
Widzę, że ogólnie wszystko ok. Cieszymy się. Powiedz jeszcze co u kotów
Ostatnio zmieniony przez Ania, Kamil i Maks dnia Śro 17:57, 30 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:46, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Shrekus merda ogonkiem i szaleje u weta zawsze, ale u zwierząt często zdarza się taki brak współpracy przy pobieraniu krwi; choć dawno nie mieli takiego pacjenta
Kąpiel i dobra na dwa tygodnie, bo futerko ma teraz mięciutkie jak kaczuszka
W lewe uszko wdał się stan zapalny bo potwornie dużo jest wydzieliny zaraz po wyczyszczeniu od nowa jest to samo..dlatego teraz już poszła większa broń.
Lekarz obawiał się świerzbowca ale na szczęście nie potwierdziły się jego obawy -zapach i konsystencja nie ta Ulżyło mi bardzo, bo wizja świerzbowca przy kotach i Inusi średnio mi się spodobała
Koty już latają po mieszkaniu i po nas kiedy Shrek śpi jak tylko się na nie spojrzy czmychają do kuchni, ale największy stres już opadł
Ostatnio zmieniony przez Lindusia dnia Śro 19:52, 30 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:53, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ależ ten Shrek jest uroczy - zwykle unikam nic nie wnoszących wpisów, ale tym razem muszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:52, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ewa_BoNic napisał: | Fotka druga od dołu "No co ja Ci zrobiłem, że mnie tak ukarałaś?" Dokładnie to mówią oczka Shreka |
Dokładnie a jeszcze ta asymetryczny, nadąsany pychol...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:27, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
dziś króciutko będziemy pisać bo mam parszywy dzień, wybaczcie... dobrze, że jest Shrekuś ze swoimi cudnymi oczyskami to lżej się od razu robi ...
Nie wiem jak u Ani i Kamila ale Shrek szczeka ale tylko w dwóch sytuacjach, rano kiedy jest podekscytowany i Łukasz się ubiera żeby z nim wyjść, i druga sytuacja to zaczyna szczekać jak Inusia je bułkę musi wtedy dostać dwój kawałek
Co mnie niepokoi to kiedy jest podekscytowany zaczyna kasłać jakby próbował coś odchrząknąć i potwornie chrapie w nocy ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:41, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
hehe
a mówiłem, że pierwsze dni to będzie ustalanie zasad - Shrek uważa, że jak Inusia je bułkę to on też dostanie i zaczyna się domagać To da się naprawić ale musicie go przetrzymać i Inusia już nie może go karmić bo inaczej jak będzie małą coś trzymać w rączkach to będzie jej zabierał - a jak wiemy Shrek jest strasznym łakomczuchem i nie zawacha się nawet przed okradaniem małej dziewczynki
Nam w domu nie szczekał, bardzo rzadko jak rzeczywiście szykowaliśmy się na spacer. Wtedy też wydawał takie śmieszne dźwięki jakby mruczał.
A jak spacery? fajnie jest? ciągnie? (chociaż szczerze w to wątpię ).
pozdrawiamy Was serdecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:02, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Spacery super, pierwsze 20 min. idzie z nami, drugie 20 właściwie już za nami
Ale trzeba na niego uważać, bo uwielbia wylizywać z trawników smaczki i wtedy na nic wszelkie komendy no i wtedy rzeczywiście pociągnie ale tylko na chwilę
Wczoraj na biedaka napadł yorek zza rogu takiego jazgotu narobił, że ludzie myśleli, że Shrekuś już go połyka w całości
Inusia już nie odda swojej bułki; nawet nic już na podłodze nie zostawia na zaś od kiedy Shrek jej zjadł
Ostatnio zmieniony przez Lindusia dnia Czw 21:05, 31 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:57, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dostaliśmy dzisiaj informacje od weterynarza, że morfologia i biochemia wyszły w porządku , czekamy jeszcze na wyniki tarczycy
Dzisiaj u nas pada, ja jestem przeziębiona więc Shrekuś nie pocieszony z braku spacerku za to przychodzi, kładzie łepek i czeka na głaski
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majka
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:26, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ale miło czyta się Wasze opowieści.A zdjęcia są przecudowne Nie wiem czy doczytaliście wcześniej o pobycie w schronisku-pisałam jak to Shrek po spacerku bierze smycz do pyska i potulnie wraca do klatki...Wtedy to zachowanie było dla mnie bardzo smutne A teraz jak wraca do swojego kochanego domku ze smyczą w dziobie to serce się raduje
Oj Shrekuńcio to kochany piesek,może znajdzie swój wymarzony domek...
Pozdrawiam Was i zwierzyniec
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majka
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:29, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ps w Toruniu też pochmurnie,deszczowo i głowa mnie boli cały dzień,zmobilizowałam się jednak i poszczepiłam swoje koty i psy-dwa razy wóz -przewóz dobrze ,że vet blisko:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:22, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Przyszły Shrekusia wyniki tarczycy -piecho ma niedoczynność tarczycy.
Od dzisiaj jest na lekach.
Mam nadzieję, że poprawa będzie widoczna dosyć szybko
Teraz Shrekuś śpi po wizycie u weterynarza, a najchętniej razem z nim przy takiej pogodzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|