|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bernard
Gość
|
Wysłany: Pon 23:24, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Tak się je, żeby się nic nie zmarnowało:
Tak się wyprowadza psa wieczorem:
A tak rano:
A tak się z psem bawi:
A tak się pozuje do zdjęcia, pies jest nieważny
Aha, Goldeny zebrały w tym roku ponad 20 tys. zł
Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
karolina beniu i shrekuś
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 21:18, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cześć, mam smutne wiadomości. Shrekuś bardzo zaniemógł, 2 h temu był u niego weterynarz, dostał silne leki przeciwbólowe i encorton, mamy nadzieję, że to pomoże, bo teraz Shrekuś nie ma siły nawet wstać i się wysiusiać:-( :-( Tak strasznie się o niego martwię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:30, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ło matko, trzymajcie się Lekarz powiedział coś więcej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:49, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Karolina, Beniu - trzymajcie się i bądźcie dzielni !!! Shrekusiu, nie daj się chłopie, bądź silny !
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolina beniu i shrekuś
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 21:54, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
wg lekarza to nowotwór:-( Shrekuś miewał od jakiegoś czasu różne dni, szybko się męczył, na spacerach, które naprawdę nie były długie, musiał co jakiś czas usiąść i odpocząć, czasem się położył i nie chciał iść dalej. Jechaliśmy wtedy do weterynarza, dostawał zastrzyki i to na jakiś czas pomagało. Miał robione usg, ale wtedy nic nie wykazało, być może zmiana umiejscowiona była w niewidocznym miejscu. Dziś rano Beniu wyszedł z Aleksem, Shrekiem i Natalką na spacer, po chwili przyprowadził Aleksa i Natalkę, bo Shrekuś wysiusiał się, położył i już nie wstał. Beniu na górę wniósł go na rękach. Shrekuś od rana się nie podniósł, ale ja bardzo wierzę, że leki pomogą, że jeszcze będzie dobrze, musi bo ja sobie inaczej nie wyobrażam:-(
|
|
Powrót do góry |
|
|
skidder
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Czarna Białostocka Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:02, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Shrek chłopie, trzymaj się!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Karpacz Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:14, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Shrekuś trzymaj się kumplu.
Twój senior Edzio.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:28, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Trzymamy mocno kciuki! Shrek - walcz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolina beniu i shrekuś
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 12:00, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Shrekuś walczy, niestety zastrzyki przeciwbólowe nie pomogły, znieśliśmy go na dół, ale nie dał rady wstać i się wysiusiać:-( :-( :-(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:27, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kochani, ogromnie mi przykro, że możemy Was wspierać tylko wirtualnie, ale wiedzcie, że jesteśmy z Wami całym sercem, cały czas.
Nie wiemy co przyniosą najbliższe godziny lub dni, cholernie trudno o tym myśleć i pisać, ale wiemy, że podejmujecie decyzje najlepsze dla Shreka i wiemy, że nie pozwolicie mu się męczyć i cierpieć.
Trzymajcie się (jakoś) !
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:05, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy z Wami w każdej minucie! Trzymajcie się wszyscy dzielnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Kort
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WARSZAWA Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:12, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
trzymamy kciuki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolina beniu i shrekuś
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 21:44, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Niestety stan Shrekusia się pogarszał, miał olbrzymi brzuszek, od wczoraj nie robił siusiu ani kupki, nie był w stanie stanąć na nóżki, coraz ciężej mu się oddychało... Dziś na 17 umówiliśmy się z weterynarzem, przyjechał do nas,zbadał Shrekusia, powiedział, że niestety teraz będzie już tylko gorzej:-( Powiedział, że mamy 2 opcje, możemy go otworzyć i zobaczyć czy to guz wątroby , ale wg niego to już nic nie da, serce Shrekusia jest już słabe, nie wiadomo czy w ogóle wytrzymałoby samą operacje. Nie chcieliśmy by ostatnie dni spędził w zimnej klinice wśród obcych ludzi. Tego bardzo tego nie chcieliśmy:-( Shrekuś dostał zastrzyk, zasnął bardzo spokojnie, otoczony najbliższymi, na swoim ulubionym dywaniku, głaskany tak jak lubił najbardziej:-(:-( :-( Tak bardzo będzie nam go brakowało, Shrekuś wniósł w nasze życie strasznie dużo radości,uśmiechu, był wymarzonym kompanem, przyjacielem, tłumaczę sobie, ze teraz jest już mu lepiej nie ma problemów z chodzeniem, wstawaniem, może się wysiusiać, ale to jakoś nie pomaga, patrzę na puste miejsce, gdzie powinien teraz spać i nie mogę powstrzymać łez:-(:-(:-(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:47, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
(
Bardzo mi przykro , serce pęka z żalu:(((
[*][*][*]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Karpacz Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:06, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Strasznie nam przykro....trzymaliśmy wszystkie łapki za Shrekusia ...
Nie ma żadnych słów,które mogą pocieszyć w takiej chwili...
Pozostaje nam tylko wierzyć,że kiedyś znów się spotkamy z naszymi pupilami....
A łzy same się cisną do oczu...
Agnieszka,Ediś,Lamia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|