|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 15:19, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
bernard napisał: | Nie chodzi o to. Linda nam mówiła, że nie był dawno kąpany. Po prostu przyszedł na niego czas  |
Halo! Shrek był kąpany po wyjściu ze schroniska - 26.02 oraz Linda kąpała go osobiście 30.03. Wszystko to jest zapisane w Shrekusiowym wątku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:24, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
bernard napisał: | Nie chodzi o to. Linda nam mówiła, że nie był dawno kąpany. Po prostu przyszedł na niego czas  |
Aaaa, jak tak, to OK. Bo inaczej byście zwariowali wszyscy od tych kąpieli
bernard napisał: | I jeszcze jedna sytuacja, kiedy trzeba użyć na niego niemałej siły. Gdy znajdzie coś do jedzenia na trawniku, np 2 skibki. Jedną zdąży pożreć, a jak chcę go odciągnąć od drugiej, to się zapiera dość mocno. Ale jak już jedną połknie, to "się zadowala" i odpuszcza sobie drugą. Albo gdy je zdobycz i kawałek mu wypadnie, to nie pójdzie dalej, dopóki nie podniesie. Taka z niego cwana bestia.  |
A masz coś dla niego bardziej atrakcyjnego od tych skibek? Naucz go, że jak odpuści sobie te trawnikowe znaleziska, to dostanie od Ciebie coś duuuużo lepszego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:47, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | bernard napisał: | Nie chodzi o to. Linda nam mówiła, że nie był dawno kąpany. Po prostu przyszedł na niego czas  |
Halo! Shrek był kąpany po wyjściu ze schroniska - 26.02 oraz Linda kąpała go osobiście 30.03. Wszystko to jest zapisane w Shrekusiowym wątku  |
No tak, my go też kąpaliśmy...
ale właściwie po tygodniu jest już umorusany
Jedyne o co rzeczywiście dba to łapy, nieustannie je czyści
Shrek ma tłustą powłokę na futrze, ale mi wet mówił że nie należy zbyt często kąpać bo zmywa się naturalną ochronę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:50, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Shrek nie wypuści jak już dorwie chleb..co dziwne może leżeć obok mięso i go nie zje a chleb tak
My raz tak wracaliśmy cały spacer -Shrek z chlebem dorwanym na spacerze, my próbowaliśmy go przekupić kiełbaską..za nic nie puścił, zaślinił się i jak daliśmy mu spokój to dopiero wypluł w domu po jakiś 30minutach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:54, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
W takim razie trzeba mieć przy sobie super chlebek, a może bułeczkę?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
karolina beniu i shrekuś
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 22:42, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Shrekuś został dziś na 6 godzin sam w domu. Od sąsiadów wiem, że był w tym czasie bardzo spokojny, nie szczekał. Powitał mnie już przy drzwiach, nic nie zbroił W czasie naszej nieobecności nic nie zjadł, nie pił również wody. Zaraz po moim przyjściu wybraliśmy się na spacer.Kiedy wzięłam do rąk smycz zaczął szczekać. Cieszył się , że wychodzimy:-)Poszliśmy do parku, już przy wejściu znalazł dwie skibki chleba, chwycił od razu dwie do pyszczka i za nic mi ich nie oddał. Witał się z przechodniami i innymi pieskami, jest naprawdę bardzo przyjazny i taki kochany. Patrząc na ten jego pyszczek, nie można przejść koło niego obojętnie. Wieczorem wybraliśmy się do znajomych, mających rocznego synka. Shrek był bardzo grzeczny. Przywitał się ze wszystkimi, a potem położył się na płytkach w przedpokoju i spał tam sobie smacznie. Pod koniec wizyty przyszedł do pokoju i wyczyścił dywan z okruszków, które spadły Wojtusiowi.
Byliśmy dziś u weterynarza po środek na kleszcze. Wyjeżdżamy na weekend do gospodarstwa agroturystycznego pod Poznaniem,jego otoczenie to lasy i jezioro, dlatego chcemy Shreka zabezpieczyć przed nieproszonymi gośćmi. Dziś Beniu skropi nim grzbiet Shreka, przez 3 godziny nie będziemy mogli go głaskać
To chyba na tyle z dzisiejszego dnia. Jutro Shrek zostanie sam w domku na 5 godzin.
Życzę Wszystkim miłych snów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 23:13, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
karolina beniu i shrekuś napisał: | Dziś Beniu skropi nim grzbiet Shreka, przez 3 godziny nie będziemy mogli go głaskać |
A dostaliście krople do aplikowania na skórę czy preparat w spray'u do spryskania sierści...?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
karolina beniu i shrekuś
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 23:42, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
krople do aplikowania na skórę Advantix
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bernard
Gość
|
Wysłany: Śro 23:00, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj krótko.
Dzisiaj zmieniłem szczotkę do sierści. Wyczesałem z niego sporo kłaków, ale po 30 minutach mi się znudziło. Sierść jest zupełnie inna. Myślę, że po tygodniu codziennego czesania będzie widać spory efekt.
Shrek dostał gryzaka. Męczył, aż zmęczył i gryzak, i siebie. Gdy go przepołowił i zajął się 1 częścią, po cichu przesunąłem mu nogą drugą część. Tak zwinnego i szybkiego jeszcze go nie widziałem.
Krople na kleszcze dostał wczoraj, więc problem kąpania się wyjaśnił. Noc minęła zupełnie spokojnie. Jeszcze suchej karmy nie chce za bardzo jeść, ale mam wrażenie, że wybrzydza. Jak wymieszałem z odrobiną pasztetu, to miska wyczyszczona na błysk.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:13, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Tylko go nie ogolcie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bernard
Gość
|
Wysłany: Czw 21:46, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj znowu był czesany przez ponad pół godziny. Za uszami ma po jednym dredzie z każdej strony, prawdopodobnie będę musiał obciąć. Karolina, jak zobaczyła siatkę kłaków, to powiedziała, że nie sądziła, że aż tyle z niego wyczesuję. Shrek znosi to bardzo dzielnie, a raczej mu się to podoba. Tylko nie lubi mieć czesanego ogona, nadstawia się wtedy bokiem.
Dzisiaj zaczął już jeść suchą karmę. Sam, bez nakłaniania czy zachęcania.
Zauważyłem, że boi się łazienek. Zachęcony smakiem wszedł. Gdy chciałem go podnieść, to się opierał, kładł i wycofywał.
Poza tym bomba rewelka. Dzisiaj pan i pani siedzący na ławce bacznie obserwowali, jak go czesałem, później podeszli porozmawiać. Wszystkim opowiadam o fundacji, ciężko to wytłumaczyć, jak można przechodzić proces adopcyjny psa Wszystkim każę szukać w googlach, więc może zdarzą się kolejne adopcje w Poznaniu.
Fotki będą po weekendzie.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:23, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Bernard, a może przydałyby Ci się fundacyjne ulotki do rozdawania? Mogę podesłać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:40, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Bernard, ale wiesz że nie trzeba czesać codziennie psa ?
Shrek teraz zmienia futro i choćbym nie wiem ile byś go teraz czesał to i tak musi zgubić to futro.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:45, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ale dzięki wyczesywaniu mniej futra będzie latać po domu w formie suchorośli
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:47, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Aga uwierz mi, że Shrek w porównaniu do innych Goldenów czy dwóch Ragdolli nie gubi jej prawie wcale
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|