Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

SARI
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 56, 57, 58 ... 76, 77, 78  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:59, 09 Maj 2009    Temat postu:

Sarinka znowu nas dzisiaj zaskoczyła Confused
Wiedzieliśmy, że jest związana z Rańką, ale nie przypuszczaliśmy, że aż tak bardzo.
Musiałam dzisiaj wyjść z Rańką. Dosłownie na pół godziny. W domu zostali razem: Piotr, Sari, Nico i Jantarek.
Nico był lekko zaniepokojony naszym wyjściem, ale to co robiła Sarinka przeszło nasze wyobrażenie.
Biegała po całym domu, wyła, szczekała, piszczała. Uspokoiła się dopiero wtedy, kiedy wróciłyśmy.
Kiedy ja sama wychodzę, Sari jest spokojna. Czyli chodziło o Rańkę Idea
Zwykle dziewczyny cały czas są razem Smile Teraz już szczególnie postaram się, żeby nie było odstępstw od tej reguły Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:13, 09 Maj 2009    Temat postu:

I to się nazywa siostrzana więź

Pozdrawiam Bogusia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:07, 09 Maj 2009    Temat postu:

Jolanta napisał:
Zwykle dziewczyny cały czas są razem Smile Teraz już szczególnie postaram się, żeby nie było odstępstw od tej reguły Very Happy

Rańka była od początku dużym wsparciem i nauczycielką dla Sarinki więc ta przywiązała się do niej niezmiernie. Ale może właśnie Jolu powinnaś zrobić coś całkiem odwrotnego i zacząć przywyczajać i oswajać Sari z nieobecnością Rańki?
To tak jak z lękiem separacyjnym, nie chodzi o to, żeby ktoś stale był w domu, ale o to, żeby nauczyć psa zostawania samemu, bo nigdy nie wiadomo, kiedy i na ile wszyscy domownicy będą musieli wyjść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:08, 09 Maj 2009    Temat postu:

A ja z racji posiadania dwóch psów sądzę, że ta reakcja Sari mogła być związana z czymś, co zauważam również u swoich psów, a mianowicie, że nie chodzi o to, że jak jeden pies wychodzi, to drugi tęskni, czy że jest związany (choć z pewnością jest, to nie ulega kwestii) ale, że ten drugi, który zostaje w domu nie rozumie, czemu on został w chałupie, jak ten drugi sobie wyszedł na dwór pobiegać, że on też by tak chciał. Takie są moje obserwacje tych zachowań. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:36, 09 Maj 2009    Temat postu:

To już nie wiem, co robić... Boję się narażać Sari na kolejne stresy Confused
Jutro spróbuję wyprowadzić samą Sarinkę, zobaczę czy zechce wyjść bez Rańki i jak będzie się zachowywała.
Może to wyjaśni, czy jest to chęć wyjścia z nami, czy lęk przed rozdzieleniem z Rańką.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:44, 09 Maj 2009    Temat postu:

Tak sobie myślę, że dodatkowym czynnikiem stresogennym była w tym przypadku zmiana rytuału. Zawsze wychodzicie razem (tj. z Rani i Sari), a tymczasem nagle wszystko porobiło się nie tak, Wy poszłyście a Sari została zdezorientowana. Przy jej delikatnej psychice, to mogło wywołać nerwową reakcję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:54, 09 Maj 2009    Temat postu:



Sarinka mimo grubego (jeszcze zimowego) futerka lubi wygrzewać się na słoneczku Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:55, 11 Maj 2009    Temat postu:

Jeszcze nie wyszłam z samą Sarinką, zostawiając Rańkę w domu Confused
Muszę dać trochę czasu, zarówno Sari jak i sobie.

Dzisiaj gościliśmy Magdalenę i jej 10-letnią córkę - Olę.
Ola to chyba jakaś psia czarodziejka. Sarinka, która boi się nowych ludzi, a szczególnie dzieci,
zupełnie nie bała się Oli, przyszła do niej na pieszczoty Very Happy





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:55, 11 Maj 2009    Temat postu:

Czy w związku z tym Ola zapragnęła adoptować Sarinkę? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:27, 13 Maj 2009    Temat postu:

Warna napisał:
Czy w związku z tym Ola zapragnęła adoptować Sarinkę? Very Happy

Mam nadzieję, że nawet jej to przez myśl nie przeszło, bo nie lubię rozczarowywać dzieci Twisted Evil
Przy okazji: Rańce Ola też bardzo się podobała Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:48, 13 Maj 2009    Temat postu:

Jolanta napisał:

Jutro spróbuję wyprowadzić samą Sarinkę, zobaczę czy zechce wyjść bez Rańki i jak będzie się zachowywała.
Może to wyjaśni, czy jest to chęć wyjścia z nami, czy lęk przed rozdzieleniem z Rańką.

Dzisiaj nareszcie to zrobiłam. Odważyłam się Embarassed
Zapięłam Sarince smycz i wyszłyśmy bez Rańki. Sarinka wyszła z domu bez entuzjazmu, ale i bez protestu.
Po wyjściu przez furtkę zrobiła pierwszy przystanek z ogladaniem się za siebie. A potem dalej tak samo.
Co kilka metrów postój i sprawdzanie co się dzieje z tyłu. Sari szła na smyczy ze zwieszoną głowa i ogonem Sad
Niczego nawet nie obwąchała, nie siusiała Confused
Za to powrót do domu... truchcikiem, z machającym ogonem Smile
Rańka i Nico w domu z Piotrem byli zupełnie spokojni.
Dla mnie z tego wynika, że Sarinka jest "uzależniona" od obecności Rańki.
Mam rację?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:44, 13 Maj 2009    Temat postu:

Jolu, Sari dzięki Rani weszła w ludzki świat. Wiele się też od Niej uczy, przejmuje odczucia, wyrabia "zdanie" o różnych rzeczach (strach, radość, dystans). Rańka jest oparciem i drogowskazem dla Sari. Ale może mimo wszystko warto by chociażby w malutkim stopniu zacząć pokazywać Sari, że bez Rani też nie stanie Jej się krzywda? Nie poprzez zostawianie samej którejś z Nich ale np pobyt w osobnych pokojach, poprzez zawołanie jednej przez jedno z Was a drugiej przez drugie? Chwilowe zajęcie czasu i znów Dziewczyny mogą być razem. Na samotne wyjście przyjdzie jeszcze czas. Wiem, że to nie będzie łatwe, ale czasem są sytuacje, gdy choćby na chwilę, ale psy nie mogą przebywać razem- po co wtedy narażać na tak straszny stres Sarinkę, jeśli może mieć już taką sytuację choćby minimalnie oswojoną Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:29, 13 Maj 2009    Temat postu:

marta.bajowa napisał:
Ale może mimo wszystko warto by chociażby w malutkim stopniu zacząć pokazywać Sari, że bez Rani też nie stanie Jej się krzywda? Nie poprzez zostawianie samej którejś z Nich ale np pobyt w osobnych pokojach, poprzez zawołanie jednej przez jedno z Was a drugiej przez drugie? Chwilowe zajęcie czasu i znów Dziewczyny mogą być razem. Na samotne wyjście przyjdzie jeszcze czas.

Uważam, ze masz rację Smile
To dzisiejsze osobne wyjście było tylko sprawdzianem reakcji Sarinki.
Będziemy starali się robić, tak jak radzisz. Niech Sarinka wie, że nie jest od Rani oddzielona,
ale niech nie będą cały czas razem Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:18, 13 Maj 2009    Temat postu:

Jolu - a może na razie taras czy ogród jako miejsce do zabawy z samą Sarinką sprawdziłyby się? Króciutka sesja i do domu albo dopraszacie Rańkę i bawicie się razem. Tak na początek, zeby pokazać, że bez Rani świat się nie wali i jeszcze może być fajnie na dokładkę.
Będzie dobrze - tyle strachów juz pokonaliście razem to i temu dacie radę Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:55, 13 Maj 2009    Temat postu:

Spróbujemy Smile Pochwalimy się wynikami, jak będzie czym Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 56, 57, 58 ... 76, 77, 78  Następny
Strona 57 z 78

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin