SARI

Jolanta

Po południu był dalszy ciąg psiego dnia dziecka. Przyjechała do nas nowa koleżanka. 11 - miesięczna Zurka ze swoją panią Renatą. Zurka uczy się i będzie dogoterapeutką.

[link widoczny dla zalogowanych]

Poszłyśmy na spacerek po polach. Pokazałyśmy Zurce jak u nas jest ładnie i że nikt nie czepia się grzecznego psa o kaganiec czy smycz.

[link widoczny dla zalogowanych]

Sarinka bardzo się cieszy, bo Zurka i jej pani powiedziały, że znowu do nas przyjadą i będziemy razem chodzić na spacerki w różne ładne miejsca.

[link widoczny dla zalogowanych]

Aśka Axelowa

Super! Aż mi się buzia śmieje do tych fotek... Laughing

I opisów

Jolanta

Bardzo się cieszę, że podobają i się nasze goldenie spacerki. To przecież dzięki
Tobie poznałyśmy Zurkę i Renatę Laughing

Dziękujemy! Very Happy

Jolanta

Miałam dzisiaj trochę luzu do południa, mogłam poświęcić się przyjemnościom, Very Happy

więc obserwowałam moje dziewczyny.
Po spacerku i śniadanku ułożyły się obie w salonie, przy otwartych drzwach na taras. Drzemały.
Zaobserwowałam śmieszne działanie, Cool

"sterowanie" Rańki Sarinką:
Początkowo obie drzemią.
Rańka podnosi głowę, nasłuchuje, robi cichutkie 'wrrr', a Sarinka zrywa się i ze szczekaniem pędzi pod płot, sprawdza furtkę i bramę, potem wraca i znowu kładzie się w salonie.

Sytuacja powtórzyła się 4 razy. Zawsze dokładnie tak samo.

Potem było inaczej. Obie popędziły do furtki i pyskowały, aż poszłam zobaczyć co się stało. Okazało się, że znowu dzwonek nie działa, bo zapomniałam Embarassed

kupić do niego baterie, a przed furtką stoi listonosz z paczuszką.
Dziwne, w TV mówili, że poczta strajkuje.
Widocznie ten nasz jest łamistrajkiem. Wink

KasiaJ

Jolu piękne foty, chciałabym żeby któraś z Was mieszkała nie daleko mnie. Takie spacerki z psinkami w większym goldenkowatym gronie, sama przyjemność. Pozdrawiam Kaśka Very Happy

Jolanta

Pewnie, że przyjemnie pospacerować w grupie goldenów.
Zapytałam na LMG, może tam znajdzie się jakiś goldeniarz z Krosna.
Jak się ktoś odezwie, dam Ci znać.

KasiaJ

Ok będę czekała na wiadomość Smile

Wymiziaj dziewczynki i kocurki odemnie Very Happy

Pozdrawiamy Smile

Jolanta

Renia i Zurka dotrzymały słowa i przyjechały do nas wczoraj. Przywiozły ze sobą
8-letniego Bartka, który też miał ochotę na spacer.
Tym razem miałyśmy trochę więcej czasu, więc poszłyśmy na łąkę i do lasu.
[link widoczny dla zalogowanych]

Na łące było troszę za gorąco, na szczęście wiał silny wiatr i dało się wytrzymać mimo nie do końca zmienionego na letnie futerka.
[link widoczny dla zalogowanych]

Pod lasem znalazłyśmy stary fotel. Bartkowi bardzo się podobał, naszym
paniom zdecydowanie nie pasował do otoczenia. Dlaczego?
[link widoczny dla zalogowanych]

Na łące były też świetne piaskowe doły, w których można było grzebać.
Bartek i Zurka grzebali, reszta nie miała ochoty. Dziwne.
[link widoczny dla zalogowanych]

Potem biegałyśmy w lesie, tam było już dużo chłodniej i bardzo przyjemnie. Prawie nie zgubiłyśmy się i wróciłyśmy na czas.
A potem jeszcze oglądałyśmy działkę. Fajnie byłoby gdyby Zurka wyprowadziła się z tego paskudnego, śmierdzacego miasta i zamieszkała koło nas na prawie-wsi.

Jolanta

Sarinka i ja mamy problem z Rańką Confused

Napisałam w tej sprawie do Jacka Gałuszki, jest na naszym forum, może zechcecoś poradzić.
A taka opinia powinna być na forum,

bo jeszcze komuś może się przydać.
Cytuję to, co napisałam na priva:

Witam,
jestem od niedawna opiekunką 2 suczek. Wątek 6-letnia suczka z Kościana Wlkp.
Myślę, ze dość dobrze sobie radzę, ale ostatnio pojawił się problem.
Rańka zaczyna odbierać Sarince różne rzeczy. Zwykle czeka, aż Sari
zostawi, to na co ona ma ochotę i dopiero wtedy zabiera. Ale ostatnio,
kiedy bawiłyśmy się szyszkami, Rańka zaatakowała Sari, żeby odebrać jej szyszkę, mimo że w pysku miała już swoją szyszkę, bo zawsze wszystko dostaje pierwsza.
Sari oberwała w nos, ja w rękę, bo odruchowo chciałam obronić Sari.
Może coś robię źle?
Wymyśliłam, żeby rozdzielić dziewczyny na kilka dni.
Chcę wyjechać z Sari, a Rańka zostanie w domu z moimi rodzicami.
Może taka krótka rozłąka uspokoi Rańkę? Czy to dobry pomysł?
Bardzo proszę o podpowiedź! (ten tekst umieszczam na forum w watku Sari).

Warna.

Jacek dzis bawil w Warszawie, ale z pewnoscia, jak wroci, to Ci cos poradzi. Teraz, mniemam, juz dociera do domu. Smile

Jolanta

Fajnie byłoby gdyby coś poradził, bo przyznam, że jestem w lekkiej rozterce Embarassed

i cały czas zastanawiam się, co zrobiłam nie tak jak trzeba Confused

Jacol123

POnieważ jesteś z Krakowa, to bym Cię najchętniej wysłał zo Zuli Przybylińskiej [link widoczny dla zalogowanych] Wydaje mi się ,ze bez solidnej analizy i zobaczenia suczek na żywo niewiele można wyrokować.
Pozdrawiam serdecznie
Jacek

Jolanta

Coś nie tak z tym linkiem. Wchodzi mi coś takiego:

Od 2 ma ja 2005, Alma Consulting Group:
została właścicielem bazy danych preferencyjnych źródeł finansowania dostępnych w Polsce oraz
świadczy dla Państwa usługi doradcze w zakresie pozyskiwania dotacji.

--------------------------------------------------------------------------------

Logowanie do bazy ALMA

Login Hasło

Zamów bazę ALMA

O BAZIE

KONTAKT

Alma Consulting Group Polska Sp. z o.o.

ul. Chałubińskiego 8
00- 613 Warszawa

tel. 0-22 330 60 00
faks 0-22 330 60 10

Aśka Axelowa

Jolu, tu jest prawidłowy adres: [link widoczny dla zalogowanych]
Jacek jest zmęczony po podróży... Wink

Jolanta

Rozumiem, to oczywiste. Dziękuję bardzo.