|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 18:44, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jeżeli w czasie trwania ciąży urojonej powinno się ograniczyć suce jedzenie, to chyba takie podjadanie też nie jest wskazanie...?
Nie wiem tego na pewno, po prostu dedukuję...
Poza tym czytałam wielokrotnie, że pies źle trawi CAŁE owoce i warzywa - jak już je dostaje, to powinny być rozdrobnione, starte...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:16, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wykombinowałam te jabłka i marchewkę, bo są bardzo nisko kaloryczne i mają
dużo witamin. Myślę, że z tym ograniczaniem chodzi bardziej o kalorie i białka, niż
o objętość pożywienia. Mogę je trzeć, mogę nawet miksować, byle trochę zatkać
ten żebrzący złoty pyszczuś. Żal mi jej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:23, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Sprawdziłam dziewczyny i dom po dwugodzinnej nieobecności.
Sari wyrażnie widąć urzędowała na górze, a Rańka na dole, w salonie.
Dzięki temu żadnych strat na psach nie stwierdziłam
Sarinka załatwiła za to kołdrę w pokoju gościnnym. Przygotowałam, żeby ubrać
i zostawiłam na wierzchu. Moja wina.
Ale i tak wolę mieć kołdrę w strzępach, niż pocharatane psy.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Wto 21:24, 20 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:28, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jabłka i marchewka na pewno Sarince nie zaszkodzą i są dobre jako przekąski, bo niskokaloryczne i pełne witamin. Asia ma rację, że lepiej trawione są w postaci zmiksowanej lub startej, ale nie dajmy się zwariować, jak psy zjedzą od czasu do czasu całe warzywo lub owoc, to nic im się nie stanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:50, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No to biorę się za obieranie i tarcie, jutro kupię więcej, na zapas, na wolne dni.
Czy ktoś wie ile może trwć ciąża urojona?
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Wto 21:53, 20 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:17, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Na dzisiejszym zdjęciu Sarinka pod biurkiem, strasznie smutna, bo zabrałam zgromadzone przez nią szmatki
Dzisiaj mijają dwa miesiące odkąd Sarinka przyjechała do nas.
Powinno być światecznie, a jest smutno. Sari smutna, Rańka zaspana,
koty śpią, pogoda paskudna, plucha, zimno. Wyć się chce
Pozytywy:
rany i czarne placki na skórze Sarinki pozarastały ślicznym futerkiem,
bliznowce po samookaleczeniach na łapkach też zarosły
futro rośnie tak szybko, że na stopach trzeba znowu przyciąć
oczy i uszy idealnie czyściutkie, temperatura w normie, qpy idealne
żadnych niespodzianek po sterylizacji ranka ślicznie zagojona
a jutro podobno ma być ładna pogoda.
Generalnie: nie jest tak całkiem źle, a będzie lepiej
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Śro 11:43, 21 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:44, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No z pogodą to nie bardzo wyszło . My z Pasiem wylegujemy się przy kominku .
Jak Sarinka - uspokaja się już? Mnie sucze problemy to są całkiem obce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 15:27, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jolciu pięknie że Sarince ranka się wygoiła Co do nastrojów to na 100% nasza piękna wiosenna Polska pogoda :/ Chyba każdy dziś jest senny, smutniejszy i klapnięty... Oby jutro było lepiej, słoneczniej i WESELEJ Pozdrawiamy Bajecznie całą familię a dla Psinek i Kocinek wielkie MIZIAKI
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:05, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Sarinka jak typowa kobieta w ciąży, ma zmienne nastroje. Dzisiaj miała dość
dobry humorek.
Wykopała sobie kolejne gniazdo pod jałowcem, podarła starą
jagnięcą skórę i wyraźnie kombinowała co jeszcze może zrobić.
Nie czekaliśmy, co jeszcze wymyśli, tylko w przerwie między kolejnymi deszczowymi chmurami, wywieźliśmy dziewczyny do lasu.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Czw 18:20, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 22:45, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Piękne zdjęcia, piękne miejsce, wszystko piękne. Widać że "niszczycielka" raczej zadowolona, chyba nie rozmyśla nad tymi zniszczonymi rzeczami Jolciu widać też jak Rańka lubi Sarinkę Pozdrawiamy dziś Bajecznie mokrooo brrrrryyyyy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:13, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jutro, jeżeli nie będzie lało, znowu gdzieś pojedziemy. Może do innego kawałka lasu, a może nad jezioro.
Sarinka po wybieganiu w lesie nie rozrabia. Rańce też należy się wycieczka, kończy jutro 7 lat.
Sarinka dostała dzisiaj przezwisko "wieśmak", bo dobry humorek sprawił, że zachowywała się jak wesoły wiejski parobek. Z uśmiechem na pysiu
i merdając ogonem pchała się w każdą dziurę pierwsza, bobrowała w trawie, goniła po chaszczach "na skróty", niuchała pod drzewami. Była tak rozbrajająca, że nie można było nie śmiać się z jej wygłupów
Świetne są takie dni.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Czw 23:22, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:16, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie lało, więc znowu byliśmy w lesie. Dziewczyny bardzo to lubią, las pięknie i róznorodnie pachnie. Jest szalenie interesujący, zwłaszcza, że dzisiaj wybraliśmy inne dróżki niż wczoraj.
Ktoś zostawił pod drzewem chleb. Sarinka natychmiast go wyczuła i złapała do pysia. Na hasło "fuj" przybiegła do Piotra z złożyła mu zdobycz pod nogami, domagając się w zamian pieszczot Dostała, co chciała, a nawet więcej
Dziewczyny nauczyły się, biegać za rzuconymi im konkretnie szyszkami. Nie podbierają sobie nawzajem szyszek Wystarczy powiedzieć, która ma szukać szyszki i wywołana biegnie po nią. Nie ma scysji, jest fajna zabawa
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziewczyny coraz bardziej upodabniają się do siebie nawzajem
[link widoczny dla zalogowanych]
Zgadnijcie, czyj to złoty pysiu, Rani czy Sari
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu widać różnicę. Pierwsza brodzi w trawie Sari, za nią Rani.
[link widoczny dla zalogowanych]
Potwór z ciemnego lasu: głowa i szyja Sari, reszta - Rani :przestraszony:
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pią 16:49, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:29, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jolanta napisał: |
[link widoczny dla zalogowanych]
|
ja się specjalizuję w tego typu zagadkach więc od razu odpowiadam, psując zabawę innym ;d - to Rańka
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 21:54, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 22:04, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie się wydaje że Sarinka ale nie jestem pewna Jolciu faktycznie zaczynają być baaaaaaaaaaardzo podobne do siebie szok To jednak jest superowe bo widać że bardzo się polubiły...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:27, 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cisza na forum. Wszyscy gdzieś wyjechali. To ja wykorzystuję sytuację i chwalę się
moimi dziewczynami. Kolejny dzień w lesie. Las doskonale działa na Sarunię. Zapomina o swojej ciąży urojonej. Złotka biegają, a ja noszę zaopatrzenie. Jak widać, przydaje się.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Po posiłku trzeba jeszcze zdecydować, w którą stronę pójdziemy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Odpoczynek w domu po spacerku. Oczywiście w łóżku.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jantarek nie był z nami na spacerku, ale też śpi, służąc Sari za poduszkę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jestem bardzo dumna z tego, że wszystkie moje futrzaki czterołape
żyją w zgodzie. Mam nadzieję, że tak już zostanie.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Nie 16:14, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 10 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|