Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:48, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj przedwczorajsza sterylizacja jest już chyba dla Sarinki tylko dalekim wspomnieniem Sari czuje się dobrze, bawi się, biega, chętnie wychodzi na pola
Jeżeli, to nie do uwierzenia, to popatrzcie na dzisiejsze zdjęcia.
[link widoczny dla zalogowanych]
Chwila intymna. Sarinka równocześnie siusia i wita się z Satinką.
[link widoczny dla zalogowanych]
Odpoczynek. Bardzo jest dzisiaj duszno i gorąco. Zwłaszcza w zimowym futerku.
[link widoczny dla zalogowanych]
Sarinka znalazła kawałek cienia. Niestety ja już się tam nie zmieszczę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Qpa , mam nadzieję, że Sari mi wybaczy opublikowanie tej fotki.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wet kazał ograniczyć żarełko, więc pańcia marnie karmi, ale nikt nie mówił nic o trawce na polu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Już wracamy ze spacerku. Czas na obiad.
[link widoczny dla zalogowanych]
Może jeszcze po drodze zwabimy sąsiadkę (wilczurkę) i urządzimy awanturkę.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Sob 17:36, 17 Maj 2008, w całości zmieniany 9 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Sob 17:27, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No, pięknie Po Sarince w ogóle nie widać żeby miałą jakikolwiek zabieg Taka szczęśliwa biega sobie po łąkach i krzaczkach Zdrówka tradycyjnie i pozdrawiamy całą rodzinkę Kaśka & Family
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:58, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jolu, Wasz wet chyba będzie miał sporo roboty - będę mu podsyłać wszystkie psy do leczenia i zabiegów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:06, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A mówiłam, że jest świetny?
To jeszcze dla uzupełnienia dzisiejszy brzuszek Sarinki.
[link widoczny dla zalogowanych]
Blizna, to ten różowy kawałeczek na samym środku, poniżej kłaczka.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Sob 19:09, 17 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 20:37, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jolu, a może Wy byłyście na tej sterylce u jakiegoś chirurga-plastyka???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:45, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Moze ja powinnam to zrobic u Was mojej Bezi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:25, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nasz wet faktycznie operuje i szyje jak plastyk, to taka jego idea fix.
Warna, jezeli chcesz sterylizować Bezę, to ja polecam J. Klicha.
Badania możesz zrobić w Warszawie i przesłać do mnie. Ja Was umówię.
W jeden dzień wizyta (po południu), w kolejny sterylizacja(do południa).
Spanie macie u mnie. Proste i bez problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:02, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Sarinka ma nowy nawyk. "Ścieli" . Próbowała ścielić dywan w sypialni, ale za ciężki.
Chciała zaścielić nasze łóżko, ale uprosiłam, żeby jednak nie robiła tego.
Pościeliła więc swoje dzienne legowisko, mrucząc przy tym rozkosznie i głośno jaknaprawdę duży kot. Legowisko pościelone wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
I jeszcze jedno. Sari pokochała szmatki. Kradnie i drze na strzępy. Jak szmatka leży na podłodze, to jest jej. Załatwiła już ścierkę do podłogi
i dwie skarpetki Piotra. Uczy dziewczynka swojego pańcia porządku.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Nie 8:09, 18 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:40, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Bezia tez scieli i tez przy tym pomrukuje. I poscielone wyglada podobnie, jak u Was.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Nie 11:26, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jaka ta Sari jest porządnicka Trzeba było pozwolić jej pościelić swoje łóżko w sypialni. Na pewno zrobiłaby to profesjonalnie Pozdrawiam Kaśka:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:34, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wszystko fajnie, tylko, obawiam się, że te nowe nawyki Sarinki to mogą być
przygotowania do wyścielenia sobie gniazda.
Miałam nadzieję, że ominie nas ciąża urojona i poród, ale zaczynam mieć wątpliwości.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Nie 12:35, 18 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:42, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jolu, miałam własnie napisać, że to wygląda jak przygotowania. Całe szczęście, że ciąża i szczeniaki będą tylko urojone.
Sari najprawdopodobniej rodziła co każdą cieczkę, więc dla niej ten rytuał jest jak najbardziej na miejscu. Będziecie musieli to przetrwać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:05, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dla Bezy tez jest naturalny, choc nie rodzila ani razu. I ciazy urojonej tez wlasciwie nie miala, choc czasami piszczy nad malym, gumowym, pomaranczowym jezykiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:11, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Warna napisał: | Dla Bezy tez jest naturalny, choc nie rodzila ani razu. |
Czym innym jest moszczenie sobie legowiska (drapanie, zakopywanie nosem kocyka, itp) a czym innym szykowanie miejsca do porodu. O tym drugim świadczy m. in. darcie i znoszenie na miejsce szmatek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:44, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Sarinka poszła już dalej. Wyrugowała Rańkę spod jej ulubionego, obudowanego z 3 1/2 stron biurka pod monitorem. To chyba najbardziej zaciszne miejsce w domu.
Podejrzewam, że tam będzie gniazdo.
Zobaczymy jak wygląda ta aberracja w wykonaniu Sari. Z Tinusią przechodziłam
ciążę urojoną kilka razy. Robiła się wtedy agresywna. Nigdy nie było porodu.
Nie wiem jak będzie wyglądała, w związku z tym, kwestia naszego wyjazdu, planowanego na drugą połowę czerwca.
Poradzcie, gdzie można coś na ten temat przeczytać. Chodzi mi o jakieś praktyczne porady. Typu: co robić, a czego nie. Teorię już przeczytałam, mało mi to dało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|