Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

SARI
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 76, 77, 78  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno

PostWysłany: Czw 8:52, 15 Maj 2008    Temat postu:

No to trzymamy mocno kciuki i łapki :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 10:11, 15 Maj 2008    Temat postu:

tak, tak bardzo mocno i czekamy na wieści
Powrót do góry
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:55, 15 Maj 2008    Temat postu:

Z radością przekazuję wiadomości od Joli:
Sarinka jest już po zabiegu, wszystko poszło dobrze, bez najmniejszych komplikacji. Niunia wyszła z kliniki o własnych siłach a teraz wszyscy w komplecie są w drodze do domu.
Jola będzie dzisiaj opiekować się Sarinką na parterze więc nie ma dostępu do komputera, który jest na piętrze, ale myślę, że od jutra będzie już sama pisała o rekonwalescencji Saruni.
Jola dziękuje wszystkim za ciepłę myśli.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 11:56, 15 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 13:13, 15 Maj 2008    Temat postu:

Czyli możemy już puścić zaciśnięte kciuki , bardzo dziękujemy za wiadomości
i strasznie się cieszymy że wszystko w porządku :hurra: .
Teraz nich Sarinka dochodzi do siebie .
Powrót do góry
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Czw 13:14, 15 Maj 2008    Temat postu:

Ufff...
Dzielne dziewczyny! Applause Applause Applause
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno

PostWysłany: Czw 15:35, 15 Maj 2008    Temat postu:

No to poszło gładko Smile Teraz tylko szybciutko dojść do siebie i znów z Rańką szaleć Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy Pozdrawiamy Dancing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:33, 15 Maj 2008    Temat postu:

Powoli do przodu ,łapki możemy już puścić Very Happy super że już po bo taka cisza jest strasznie męcząca
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:44, 16 Maj 2008    Temat postu:

Witajcie znowu, jest dobrze, nawet lepiej niż dobrze, Sarinka jest bardzo dzielna.
Dziękujemy wszystkim, za dobre fluidy, trzymanie łapek i czarowanie. Podziałało.
Wszystko trwało trochę ponad dwie godziny, licząc od wejścia do wet-ów,
do wyjścia na własnych łapkach.
Sarinka dostała zastrzyk przeciwbólowy, potem usypiajacy i spokojnie usnęła na podłodze, w kąciku, przy wadze. Byliśmy przy niej, nie bała się.
Potem oczywiście zostaliśmy wyproszeni z gabinetu, poszliśmy z Rańką na
spacer. Kiedy wróciliśmy o umówionej porze, Sarinka spała po zabiegu na
kocyku. Przy nas dostała zastrzyk wybudzający. Głaskałam ją, mówiłam
że wszystko jest dobrze i kiedy obudziła się, nie była wystraszona.
Poleżała trochę i postanowiła wstać. Na chwiejnych łapkach, ale stanęła
i wyszła sama, chociaż chcieliśmy wynieść ją na kocyku.
Piotr wsadził ją do samochodu i pojechaliśmy do domu.
Piotr za kierownicą, Rańka na drugim rzędzie siedzeń, a Sarinka i ja w bagażniku. Sari siedziała prawie całą drogę, między moimi nogami, objęta luźno ramionami. Wolałam ją asekurować, bo była jeszcze trochę
"gumowa".
Kiedy przyjechaliśmy do domu, Piotr zaniósł ją na jej ulubiony kocyk
w salonie.
Sarinka, pospała na kocyku pól godziny, a potem przez taras wyszła sobie
na trawkę. Do 17.00 na zmianę to leżała na trawie, i obserwowała, co się
dzieje, to spała, trochę chodziła, potem kładła się znowu. Pilnowałyśmy
jej razem z Rańką.
[link widoczny dla zalogowanych]

Rańka wyraźnie była zaniepokojona, znosiła Sarince
zabawki.
Potem zrobiło się chłodniej, więc wróciłyśmy do domu na kocyk.
Zrobiłam sobie legowisko przy legowisku Sarinki i tak dotrwałysmy do dzisiejszego rana. Sarinka przez ten czas trzy razy piła wodę, spała, leżała, próbowała wylizywać ranę pozabiegową, a ja starałam się, zeby tego nie robiła. Nie założyłam jej fartucha, bo ranka jest bardzo mała,
ma ok. 3 cm, wewnatrz 3 warstwy szwów, i szew zewnętrzny tak zrobiony,
że właściwie nic nie ma na zewnątrz. Dlatego praktycznie, nie ma co rozlizać. Wszystkie szwy są rozpuszczalne, nie będzie nic do zdejmowania.
Tak wygląda pozabiegowa ranka Sarinki:
[link widoczny dla zalogowanych]

Po miesiącu, jak odrosną kłaczki, nie będzie śladu.
Wycięte zostały jajniki i jajowody, macica. Został 1 cm trzonu macicy, zabezpieczony, śluzówką do srodka. Wet powiedział, że nie było zadnych niespodzianek.
Dzisiaj o 8.00 Sarinka dostała 250mg paracetamolu, bo zastrzyk przeciwbólowy juz przestał działać. Zjadła sniadanie (1/3 normalnej porcji), zrobiła 3x siusiu i jedną prawidłową qpkę. Nie ma gorączki, ładnie chodzi, nawet po schodach (dzisiaj wet już pozwolił).
Poranny portrecik Sarinki. Nie widać po niej już dzisiaj wczorajszego zabiegu. Sarinka na moim prowizorycznym legowisku, to niebieskie w tle, to ja.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze fotki z dzisiejszego dnia Sarinki, cały czas pod czujnym okiem Rańki.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Trochę mi wstyd, że tak panikowałam, bo w końcu wiem w czyje ręce oddaję zdrowie Sarinki, ale przez tę moją panikę, Piotr został w domu,
zamiast lecieć na rajd, i przyznam, że jest mi z nim zdecydowanie łatwiej dbać o Sari, w tym trudnym okresie.


Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pią 16:28, 16 Maj 2008, w całości zmieniany 15 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:48, 16 Maj 2008    Temat postu:

zuch dziewczyna z Sarinki i z jej Pańci też
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno

PostWysłany: Pią 16:15, 16 Maj 2008    Temat postu:

Bardzo dzielna rodzinka:) Życzymy duuuuużo ZDRÓWKA!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 16:23, 16 Maj 2008    Temat postu:

Jolu, ale ona wypiękniała u Ciebie...!!!
A ranka po zabiegu wygląda, jak głębsze zadrapanie! Shocked
Brawo dla Waszych wetów (bo zakładam, że reszta roboty też jest taka fachowa)...
Brawo dla Sarinki, że tak dzielnie to zniosła...
I brawa dla Ciebie, że nie dałaś się zjeść stresowi! Wink

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:03, 16 Maj 2008    Temat postu:

Wetów mamy rewelacyjnych, Very Happy od 15 lat mają prywatny gabinet i zawsze wiedzą jak nam pomóc Razz A chirurgia miękka w wykonaniu J. Klicha to czysta poezja Very Happy Sama mogłabym mieć takie szwy Cool

Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pią 17:04, 16 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:20, 16 Maj 2008    Temat postu:

i wielkie ukłony dla Piotra za poświęcenie dla swoich dziewczyn
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:39, 16 Maj 2008    Temat postu:

Ja też jestem pod wrażeniem Shocked taka mała ranka Shocked Shocked A dla Piotra ukłony za poświęcenie że nie zostawił swoich kochanych bab samych Very Happy Jola Sari to naprawdę piękna goldenka a Rańka słodziakowa siostra o dużym sercu.Buziaki

Ostatnio zmieniony przez Zorkowa dnia Pią 17:40, 16 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:43, 16 Maj 2008    Temat postu:

Ja też jestem wdzięczna Razz Piotrowi, że tak o nas dba.
To, jak Sarinka wypiękniała, to też zasługa Piotra. Very Happy Wiesz jak to jest z miłością.
Miłość upiększa zakochanych... Smile


Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pią 17:46, 16 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 76, 77, 78  Następny
Strona 16 z 78

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin