|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:22, 02 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Fotorelacja z odwiedzin Zorki i Duszki, pod opieką Asi i Tomka u Sari i Rańki.
[link widoczny dla zalogowanych]
Na łące od lewej: Zorka, Tomek, Sari
[link widoczny dla zalogowanych]
W domu: Zorka, Duszka, Jola
[link widoczny dla zalogowanych]
Na kanapie: Rańka, dalej Sari, Jola, Duszka
[link widoczny dla zalogowanych]
Rańka: wyszła z wody, Zorka: brodzi, Duszka: wejść? nie wejść?
Stojowice, schodzimy nad jezioro: Sari, Zorka, Duszka, Rańka, z tyłu: Asia, Jola
[link widoczny dla zalogowanych]
Sari odpoczywa w chaszczach
[link widoczny dla zalogowanych]
Dookoła Tomka i pnia: Zorka, Sari, Rańka, Duszka
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pią 21:27, 02 Maj 2008, w całości zmieniany 11 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:39, 02 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wizyta była przemiła , ale zdecydowanie za krótka.
Czterołape towarzystwo poznało się i Sari oswoiła się z obecnością Zorki i Duszki.
Duszka i Sari dogadały się od razu . Zorka i Rańka usiłowały konkurować , ale opieka nie dopuściła do zatargów
Resztę materiału fotograficznego wrzuci na forum Asia i bardziej fachowo
wypowie się na temat relacji między dziewczynami.
A my czekamy na kolejne odwiedziny . Lubimy gości. Zapraszamy!
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pią 21:43, 02 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:58, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 13:49, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
NIESAMOWITY WIDOK!
Aż Wam pozazdrościłam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:48, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz ja: Jola i Piotr cudowni a ich sunie kochane a koty nie widoczne Tyle blondynek w domu to już przesada ,poszły do sasiadów Wycieczka opracowana co do szczegółu :spacer na łąkach ,kąpiele w jeziorze ,obiad na swieżym powietrzu z suniami no i huśtawki dla Tomka i żywe króliki dla Zorki -oczywiście tylko do ogladania Dziewczyny tolerowały swoją obecnosc bez zbytnich uprzejmości Blondynki Sari i Rańka nie reagowały jak Piotr i Jola głaskali moje sunie ,typowych oznak zazdrości brak ,no Rańka udawała że jej tu nie ma i nic nie widzi Ale to normalne jak powiedzili jej pańciowie Królewny czyli Zorka i Rańka oczywiscie trochę się pokłociły o patyk- przyjaciółkami nie będą, pozostaną na stopie dobrych znajomych A seniorki....tu jest szansa na wielką przyjażń.Chodziły niuchały się ,merdały .Sari dobrze się czuła w towarzystwie goldenim ,szła grzecznie gdzie stado ją prowadziło z małymi przerwami na głaski.Tomek stwierdził że jest smutna bo nie ma przyjaciół No mamy nadzieje że teraz będzie weselsza bo przyjaciół juz ma .Napewno nie była to nasza ostatnia wizyta , mamy nie daleko do siebie wiec spotkania będziemy uskuteczniać.
ps. do Axelowej noo to zapraszamy do nas na jakiś weekend ,zazdrość zostanie zaspokojona.
buziaki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:40, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Witamy wszystkich po krótkiej przerwie.
Wróciliśmy od wetów, a tu w domu miła niespodzianka - ruszył internet.
Sarinka miała dzisiaj robione badania przed sterylizacją, wyniki i reszta badań
w przyszły poniedziałek. Jak wszystko będzie w porządku, to ustalamy termin sterylizacji.
Sari straciła na wadze od poprzedniej wizyty u wetów, więc sprawdzaja wszystko bardzo dokładnie. Równocześnie pocieszają, że nabrała masy mięśniowej, więc to prawdopodobnie kwestia tego, że Sari po cieczce więcej chodzi i biega.
Możemy trochę zwiększyć porcje żarełka i zobaczymy co będzie za tydzień.
Dwa z trzech guzów na listwie mlecznej troszkę zmniejszyły się Sarinka jest w zdecydowanie lepszej formie Jest bardzo dzielna, przy dzisiejszym pobieraniu krwi nawet nie pisnęła.
Rańka miała dzisiaj pierwszą iniekcję kwasu hialuronowego do stawu biodrowego.
Śmiesznie teraz wygląda z wygolonym, zrobionym na srebrno biodrem. Następna dawka za tydzień. Mamy nadzieję na redukcję kulawizny i swobodne poruszanie się.
Jeszcze jedna wiadomość. Będę miała nowy numer komórkowy. Wyślę na priva.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pon 21:47, 05 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:06, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Zdjecia bombowe! Nie ma jak 2 Goldeny i niech mi nikt nie mowi, ze ja nie wiem, co mowie. Minimum 2 Goldeny, choc powiem Wam szczerze, ze 4 tez wygladaja cudownie! Musze o tym porozmawiac z Pawlem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:48, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie, Warna ma rację Dwa goldeny to jest absolutne minimum.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pon 22:50, 05 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:13, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
O scysji o piłeczkę Rańka i Sari już chyba zapomniały, chociaż Rańka ma jeszcze rankę pod okiem.
Nadal jednak bardzo uważam, żeby obie miały równocześnie coś w pysiu. Żeby nie miały powodu do wojny, ale jednocześnie staram się je zbliżyć.
Dzisiaj pierwszy raz dostały razem śniadanie w kuchni (dotąd Sari jadła w salonie).
Udało się, zjadły grzecznie, każda w swoim kącie kuchni, a potem sprawdziły nawzajem swoje miski. Przez cały czas stałam nieruchomo, jak żona Lota na środku kuchni, gotowa do interwencji, która na szczęście nie była konieczna.
Może to nie jest dużo, ale zawsze jakiś postęp we wzajemnych stosunkach dziewczyn.
Znalazłam na drugiej komórce fotkę śpiącej Sarinki. Moim zdaniem Sari jest cudna.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Śro 12:15, 07 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:37, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jolu, nie tylko Twoim zdaniem. Jest obiektywnie i niepowazalnie cudna! Ale mam nadzieje, ze z tego powodu nie zdradzilas Ranki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka Edkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Śro 12:42, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ale tu jest goldenio... Pięknie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:37, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie, absolutnie nie zdradzam Rańki.
Chociaż nie wiem, jak to nazwać, jak się ma duże serdszko i kocha się jednakowo dwa goldeny?
W każdym razie tak samo będę kochała trzy, jeżeli kiedyś uda mi się to zrealizować (czytaj: jeżeli Piotr zgodzi się).
Generalnie staram się utrzymywać status ustalony przez dziewczyny. Czyli Rańka jest wyżej w stadzie.
Pierwsza ubiera obrożę, pierwsza wchodzi, wychodzi itd.
Jak mi to wychodzi, nie umiem ocenić, ale dziewczyny nie zgłaszają pretensji.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Śro 13:40, 07 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:29, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Czekamy na sobotnie przekazanie Łajeczki. Każdy czeka na swój sposób.
Rańka spokojnie, bezstresowo. Istoty dwułape zamiast denerwować się, zabrały się do wymiany okien, do jutra popołudniu skończą.
A Sari wykorzystała sytuację i została śmietnikowym złodziejaszkiem.
Nauczyła się otwierać kosz na śmieci w kuchni. Po prostu naciska łapką klawisz i już wszystkie śmieci są jej.
Na szczęście nie skonsumowała, tylko wynosła je na swoje legowisko.
Śmieci lepsze od zabawek? Tak czy inaczej, śmieci wróciły do pojemnika, pojemnik wylądował w szafce, i czekamy kiedy Sarinka - spryciula nauczy się otwierać szafkę.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pią 12:36, 09 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:11, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jolanta napisał: |
Śmieci lepsze od zabawek? Tak czy inaczej, śmieci wróciły do pojemnika, pojemnik wylądował w szafce, i czekamy kiedy Sarinka - spryciula nauczy się otwierać szafkę. |
Nie chcę Cię straszyc, ale Jackuś i tę sztukę opanował. Smakołyki smieciowe tez potem zaczął wyjadać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:05, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Alu, mam rozumieć, że Jackuś otwierał szafkę? Zgroza
Jest wyjście, jeżeli Sarinka zacznie otwierać szafkę, a potem pojemnik w szafce, zamknę szafkę na "fojrapkę".
To Sarinkę powinno zatrzymać. Nie ma przecież przeciwstawnego kciuka. :smt077
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pią 15:12, 09 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|