|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fundacja Konski Dar
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:46, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
dziękuję, to prawda Sarunia jest szczęśliwa a my razem z nią tworzymy zgraną rodzinkę i lubimy spędzać wspólnie czas. Poznajemy razem świat, pokazujemy suni nowe rzeczy. Nadrabiamy to czego wcześniej nie zaznała !!!
Byliśmy trochę w interesach na śląsku a potem pojechaliśmy w góry do Piotra mamy do Bielska. Niestety nie wzieliśmy żadnych namiarów na goldeniastych w tej okolicy a ponoć gdzieś z tamtąd jest przecież Alicja , pasio i rasta. Ale jeszcze w te wakacje będziemy jechać jeszcze raz do Bielska więc napewno uda nam się spotkać z Alicją i psiurkami. A może jeszcze ktoś jest z Bielska ? Dajcie znać o sobie.
Sara uwielbia górskie lasy i strumyki podobnie jak Kamel, jest niestrudzona w wędrówkach i szaleństwach, potrafi wyłożyć się na plecy na kamienistej ścieżce i się turlać z 10 minut wariacje , wariacje , wariacje.....Potem biega dalej i szuka czegoś w zaroślach, ma dobr węch łapie górny wiatr i ustawia się w kierunku tego czegoś co zwietrzy. Co kolwiek to jest
poniżej dołączam kilak filmikow z naszych wypraw i zapraszamy do oglądania:
strumykowo
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
kot czy pies ? czyli leśmo drzewny biszkopthttp://img85.imageshack.us/i/mvi5651.mp4/
[link widoczny dla zalogowanych]
górskie charce - z górki i pod górkę czyli jak szczęśliwa jes Sarunia
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
sunia nadal nie ma dosyć - wszystko jest fajne nawet liście krasnali
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fundacja Konski Dar
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:48, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
kot czy pies ? czyli leśmo drzewny biszkopt
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:09, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ale żywioł. I tak dużo radośći.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fundacja Konski Dar
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:52, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
fakt, Sarunia potrafi się cieszyć wszystkim co ją otacza. Jest żywiołowa, pełna energii i w terenie ciągle ma uśmiechnięte pysio my zresztą też jak patrzymy jak to wszystko sprawia jej tyle radości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:51, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
że ten ogon jej nie odpadnie
Cały czas w ruchu SUPER Sara lepiej trafić nie mogła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fundacja Konski Dar
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:48, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Byliśmy na wizycie u Weta, pani doktor pochwaliła, że Sara ślicznie wygląda, wyłysiałe boczki już fajnie zarastają. Podczas wizytu sara była taka rozbawiona, że aż się pytali "co ona taka dziś wesoła" wogóle się nie przejmowała że jest w gabinecie, machała ogonem, łapała za smycz i się bawiła. zachowywała się jakby przyszła do przedszkola a nie do weta
Pani doktor osuchała z każdej strony - serducho jest SUPER !!!
waga 26 kg czyli trzyma się w swojej wadze, momo wyprawy i wyscigów w górach, teraz dużo biega i jest bardzo aktywna !!! ale wagę trzyma i sylwetkę
Zrobiliśmy badanie krwi i poziom hormonu tarczycy obnizył się jeszcze bardziej z -0,8 na -3,7 ale nie zwiększylismy dawki tabletek, ponieważ badanie krwi było robione w czasie "cieczki" więc był podwyzszony poziom estragonów , a to oznacza obnizony poziom hormonu tarczycy.
dlatego doktorka nie zwiększyła dawki tabletek, tylko kazała pozostać przy tej samej.
Kolejne badanie zrobimy za miesiąc jak się skończy cieczka, zeby wynik był prawidłowy.
tu chcielibyśmy ogłosić oficjalnie ze SARUNIA jest już "kobietą " dostałą pierwsza cieczkę
przechodzi ją bardzo dobrze, jest wesoła i chetna do zabawi i wariacji. Nie ma zadnych problemów z czystością, sprząta po sobie, myje się kilka razy dziennie, chodzi na swoje posłanie i tam grzecznie leży. Nie wykazuje żadnych uciekinierskich skłonności...jest super.
Wstępnie jesteśmu umówieni na sterylkę na początku września. Najpier musi się skończyć cieczka a potem musimy odczekać ok. miesiąca aby zmniejszyła się macica i ukrwienie, by wszystko było bezpieczne dla saruni.
Załatwiliśmy już zaczipowanie, Sara ma już swojego CHIPA i numer. - troche buedaczka zapiszczała jak wkuła się jej ta wielka gruba igła, ale po chwili było już ok.
w tym tygodniu beda kolejen zdjęcia i filmiki zapraszamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fundacja Konski Dar
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:28, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Podczas naszego wspólnego wyjazdu Sara miała wiele okazji na kontakty z ludźmi, dziećmi, i psami. Jest bardzo otwarta i towarzyska na kontakty z ludżmi bez względu na wiek. Podbija serca staruszków, osób dojrzałych i malutkich dzieci. Sarunię zaczepiali ludzie spotkani w górach i na ulicach.
Zachwycali się nią, wypytywali o rasę i zachowanie. Sara chętnie podchodziła, dawała się głsakać i słuchała co mówią.
Spotkaliśmy po drodze malutkie płaczące w wózku dziecko, podeszliśmy z Sarą, Sara zaczeła merdać ogonkiemi i przysuneła delikatnie swój czarny wilgotny nachalek przed buzię dziecka, maluch przestał płakać wyciągnął raczke w jej kierunku a ona delikatnie musnęła go językiem. Przykucneliśmy i porozmawialiśmy z maluszkiem i jego mamą, która tez była zachwycona.
W parku zatrzymaliśmy się aby odpocząć na ławce, wtedy Sara zaczepiała starsze osoby i popisywała się, kładła sie na trawniku i robiła fikołki i tarzała się radośnie wzbudzając uśmiechy siedzacych starszych ludzi na ławkach. Potem uznała że trzeba też zapakować się na ławkę .
Zadowolona sarunia u Babci na torciku
zabawianie dzidzi
spotkanie Biglowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iza Sagusiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:14, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A czy Sara też jest tak nakręcona na wiewiórki??
Bo nasza Sagunia nie ominie drzewa zeby nie sprawdzić czy tam jakis rudzielec nie siedzi. Raz jak wypatrzyła rudzielca na drzewie to stalismy około 15 minut a Sagunia była jak zaczarowana.
Przesyłamy miziaki dla Sary
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fundacja Konski Dar
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:38, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
jeśli chodzi o Sarę to nakręcona jest gółwnie na ptaki szczególnie jaskółki, które nisko nad nia przelatują, wtedy dostaje korby !!!
Na inne ptaki zatrzymuje się i słucha jak spiewają
Bazanty i kuraki w kukurydzy tez sa super !, jak usłyszy to sobie nie odpuści.
Niestety Wiewiórek nie spotkałysmy - więc nie wiem czy była by zainteresowana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fundacja Konski Dar
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:15, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
wybaczcie, ale ostatnio trochę opuściliśmy się w pisaniu w watku o SARZE bo piszemy w wątku o ETNIE, i tam przy okazji Sara ma swój mały udziałek ale postaram się tu też coś skrobać i wrzucać fotki
O tej porze roku czyli we wrzesniu pola u nas są zarośnięte kukurydzą, SARA uwielbia bieganie i buszowanie na polach kukurydzy. Jest ich u nas pod dostatkiem, gdzie nie spojżeć to sama kukurydza ale dla Saruni to raj. ciągnące się w nieskończoność korytarze szelest już prawie suchych liści i zapach zwierzyny buszującej nocami i podjadającej kolby kukurydzy.
Tak ją ostatnio obserwujemy i przychodzi mi jedno do głowy,
Sara jest jak tytułowy bochater "FOREST GUMP" który jak poznał możliwości biegania, to nie mógł już przestać. Sara ma to samo, po tym jak żyła swój pierwszy roczek w klatce i nie miała mozliwości biegania, teraz kiedy poczuła jaka to przyjemność - NIE może przestać to trzeba zobaczyć jak ona jest wtedy szczęśliwa!!!!! Biega jak harcica tymi korytarzami jakby się z kims ścigała. Buszuje , węszy, wyskakuje na ściezkę, po czym znika spowrotem
ale jak się ją zawoła SARA, SARA to odrazu przybiega z calych sił, i nawet nauczyła się juz świetnie hamować....tuż przede mną. Zawsze dostaje dużo pochwał za wspaniały powrót do mnie. Po czym pozwalam jej dalej biegać. Oczywiście ona nigdy nie ma dosyć
musze zrobić jakieś fotki z biegania w kukurydzy, ale nie bedzie to łatwe, a tym czasem SARA na swoim ulubionym pieńku w ogrodzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:23, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Fundacja Konski Dar napisał: | Sara jest jak tytułowy bochater "FOREST GUMP" który jak poznał możliwości biegania, to nie mógł już przestać. |
dobrze, że jest druga część zdania, bo już się przestraszyłam, czytając, żę Sara jest jak Forest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:24, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Super wieści Izo
Gdyby ktoś pokazał mi to zdjęcie i zapytał się, który to z fundacyjnych psiaków, to miałabym zagwostkę
Ale dziewczyna wypiękniała od tego czasu, kiedy ją ostatni raz widziałam i do tego jaki szczęśliwy pysiak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fundacja Konski Dar
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:49, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dzieki Sara urosła, wyprostowała grzbiecik, zrobiła się smukła i jak żywe sreberko. Zaczynam dostrzegać podobieństwo do Saguli, pyszczek, oczka i minki dziewczynka się bardzo zmienia i przeobraża z kaczatka na łabądka hi hi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fundacja Konski Dar
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:55, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
właśnie, zapomniałam dodać że od tygodnia zaczeliśmy zabawy w AGILITY z Sarunią budujemy własny tor w ogrodzie, mamy zrobione już dwie przezskody, podest do wskakiwnia i tyczki na slalom.
Dalszy tor będzie się rozwijał w miarę zdobycia róznych potrezbnych elementów.
A może ktoś ma gdzieś znajomości w druzynach agility lub u producentów i może podarować nam jakieś elementy toru do AGILITY ?
Sara ma super chęci do tej zabawy i świetne predyspozycje, łapie bardzo szybko i czerpie z tego radość. niebawem wrzucę kilka fotek z naszego toru
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:58, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Zostałam zatrudniona w roli francuskiego łącznika i donoszę co tam u słychać u Sary, Etny i ich ludzików. Iza ma bardzo ograniczony dostęp do Internetu – zasypała mnie dzisiaj wiadomościami z mnóstwem zdjęć – będę je dawkować –nie ma to jak radość oczekiwania
We wrześniu odbyły sie w Opolu targi rodzinne i byliśmy zaproszeni przez Centrum Pomocy Psychologicznej i Psychoterapeutycznej TAM na stoisko targowe z Sara i Etna aby opowiedzieć -dzieciom o dogoterapii suczki były grzeczne i zadowolone, mimo hałasu, muzyki i różnych kolorowych gadżetów, jak karuzele i wodne kule Niczego się nie bały.
Jedynie na początku trochę straszne były pękające balony., ale potem sie już Sara odczuliła.
Sara i Etna na targach
Dziewczyny robią furorę!
Ile wody!!!
Na targach było fajnie ale nie ma jak …..
….. pobuszować z Panią w kukurydzy ale to już temat drugiej odsłony
Pozdrowienia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|