Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcina i LOBO
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tarnowskie Góry Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:26, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Malymi kroczkami do przodu.Z doswiadczenia wiem ,że psiaki za ogrodzeniem sa bardziej bojowe,a na spotkaniach oko w oko ,ich hart ducha mija.Moze to zadziałało w tym przypadku,ale fajnie ,że Rufi oswaja sie z chłopakami.Mizianki od Cioci Marciny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fundacja Konski Dar
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:37, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
potrzeba więcej czasu, chłopak w końcu się nauczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:26, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie przeczę że potrzeba jest czasu, jednak cieszą mnie jego małe sukcesy. A to co cieszy na dzień dzisiejszy najbardziej to to, że moja Jamajka w końcu przekonała się do Rufiego i sama podjudza go do zabawy A bawią się naprawdę fajnie, chociaż Rufi zgrywa dojrzałego pana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:37, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy Jamajce za zaakceptowanie tymczasowicza, no bo przecież jej dobre samopoczucie we własnym domu jest niezwykle ważne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:34, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Widok dwóch brykajacych goldenów - bezcenny
Mniejsze stworzenia znajdujące sie w pobliżu brykajacych goldenów - zdeptane
Ludzie znajdujacy sie w poblizu dwóch brykajacych goldenów - podcinani lub tak fajnie podskakują uciekajac
Pozdrawiam. Usciski dla Jamajki
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:59, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się ze wszystkimi wymienionymi punktami w 100 %.
Mariola Kora napisał: | Widok dwóch brykajacych goldenów - bezcenny |
Jak patrzę jak razem się bawią buzia sama mi się cieszy- zwłaszcza jak Jamajka wymyśla sposoby by Rufulec zaskoczył
Cytat: | Mniejsze stworzenia znajdujące sie w pobliżu brykajacych goldenów - zdeptane |
Mniejsze stworzenia jeszcze nie zostały zdeptane ( moja kotka) która przychodzi do domu tylko w nocy cosik zjeść bo raz niestety pomyliła Jamajkę z Rufikiem i niestety została mocno pogoniona. A potem była konsternacja o co chodzi?
Cytat: | Ludzie znajdujacy sie w poblizu dwóch brykajacych goldenów - podcinani lub tak fajnie podskakują uciekajac |
Ja natomiast i zostałam podcięta jak i przewrócona - no ale trzeba było myśleć a nie zdjęcia robić ( później wstawię)
Cytat: | Pozdrawiam. Usciski dla Jamajki |
Dziękuję - Jamajke uściskam i Rufiego też bo jego łeb odrazu się wciska do miziania
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:20, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A teraz obiecane zdjęcia
No rusz się chłopie......
1. [link widoczny dla zalogowanych]
2. [link widoczny dla zalogowanych]
3. [link widoczny dla zalogowanych]
4. [link widoczny dla zalogowanych]
5. [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez M!S!A dnia Sob 21:20, 24 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:34, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A to jakies pływanko na sucho ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:49, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Starałam się wyczyścić basen i jak widać znalazło się dwóch pomocników Akurat basen był najlepszym miejscem do brykania
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:47, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Byliśmy wczoraj na ostatniej wizycie u weterynarza w sprawie gardła Rufiego. Dostał ostatnią dawkę antybiotyku i ma być już wszystko w porządku.
Pod wieczór jednak dostał biegunki która męczyła go w nocy i rano też. Dałam mu oczywiście nifuroksazyd bo to mu pomaga. Jednak jedno mnie zastanawia- czym ta biegunka jest spowodowana Nie dostaje nic innego do jedzenia prócz suchego bo wiem że później są problemy. Wczoraj spadł mi kawałeczek bułki którą zjadł- ale czy po tym miał by aż takie sensacje? Doszłam do wniosku że może jest to reakcja na antybiotyk, chociaż tutaj tez mam zgryz ponieważ już przecież dostawał ten lek i nic się nie działo. Może jakieś testy alergiczne będzie trzeba mu wykonać ,by wykluczyć na co biedak jest uczulony a na co nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:01, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tabcia i Rufi przypadli chyba sobie do gustu...bo dopiero teraz (po półtorej godzinnej sesji zabaw) wreszcie jest spokój i psiaki się pospały
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:31, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo się cieszę że Rufi jest zadowolony- u nas za to troszkę smutno ale uśmiech rudzielca rekompensuje wszystko. Przesyłam wielkie mizianki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:04, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Witamy,
Pierwsza wspólna nocka za nami, Rufi byl dość niespokojny, nie mógł sobie znaleźć miejsca... wreszcie położył się obok łóżka.
Wiele jeszcze nie mogę o Rufim napisać natomiast jedno jest pewne:) Rufi to przytulas na maxa... (Dobrze ze u Truflowych dużo rąk do głaskania). Dosłownie wpycha pyszczek pod rękę... w nocy w pewnym momencie wskoczył na łóźko i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu wsunął się pod moją rękę a pyszczol położył mi na szyi...
Z Tabą dogadują się wspaniale. Dzisiaj zabrałam psiury na spacerek do lasku wolominskiego ( parki pewnie dzisiaj oblegane..) , także psiury sie wybiegaly ( i ja z nimi ) , wyplywaly i teraz odpoczywaja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:47, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A jak z brzuchem u Rufulca? Biegunka ustąpiła? Przytulak z Rufiego jest niesamowity to fakt
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:03, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
M!S!A napisał: | A jak z brzuchem u Rufulca? Biegunka ustąpiła? Przytulak z Rufiego jest niesamowity to fakt |
Wczoraj wieczorem jeszcze Rufi miał biegunke ale dzisiaj jak do tej pory wszystko w normie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|