Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:36, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Do tej pory psy chociaż nie wykluczam że gdyby szła suka też by tak się zachowywał ze względu na to że na spacerze jest bardzo podekscytowany, a jak idzie jakiś pies to odrazu zaczyna się puszyć i charczeć pod nosem. Chociaż były też dwie sytuacje gdzie suczki były za ogrodzeniem- jedna kundelka- Rufi podszedł do siatki z machającym ogonem i był przyjaźnie nastawiony, w drugim przypadku- suka rasy pit bull lub amstaff ( nie rozróżniam) też za ogrodzeniem i Rufi do niej doskoczył z krzykiem- tyle że tamta też szczekała
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:14, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Witamy weekendowo. Wczoraj Rufi musiał zostać w domu sam na kilka godzin. Gdy mój Paweł wrócił do domu ogólnie wszystko było w porządku- jedynie co Rufi zaspokoił swoja ciekawość-co takiego jest na piętrze domu ( u mnie psy maja do dyspozycji tylko parter). Tak więc (delikatnie ) odsunął prowizoryczna bramkę prowadzącą na schody i zwiedził sobie pięterko, gdzie poczęstował się jedzonkiem dla kota ( którego na szczęście było jak na lekarstwo) i żadnych szkód na szczęście nie zrobił po czym zszedł na dół i poszedł spać do łazienki. Z mniej śmiesznych rzeczy Rufulca od piątku męczy biegunka na którą dostał leki chociaż do dnia dzisiejszego poprawy nie było. Prawdopodobnie do gustu i do żołądka nie przypadła mu karma. Dzisiejszą noc z racji bolącego brzucha i niesamowitego dyszenia którego nie ma nawet u mojej Jamajki Rufi spędził na ogrodzie a ja wraz z nim bo się denerwowałam co z biedakiem. Chociaż zauważyłam że lepiej spało mu się na wolnym powietrzu co i tak nie wykluczyło dyszenia. Dzisiaj wypił ok. 15 litrów wody ( lana z baniaka dlatego wiem ) i mimo ochłodzenia na polu on nadal dyszy jak stara lokomotywa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:58, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Oj, ale 15 litrów, to dla mnie trochę niepokojące - czy on aby nie jest za bardzo odwodniony? Jaki lek Rufi dostaje na biegunkę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:57, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
On tak sporo pije odkąd jest u nas- a leki dostał Dia Dog i dzisiaj nifuroksazyd. Jutro rano jedziemy do weterynarza
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:22, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie Rufi został wykąpany ( dopiero teraz bo był zakropiony na pchły ). W wannie obraził się i nie chciał współpracować więc weszłam kąpać się z nim teraz wyczesany i pachnący śpi- i jedna dobra wiadomość- przestał dyszeć ( przynajmniej na razie) chyba go ta kąpiel mocno orzeźwiła
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:39, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj kolejna wizyta u weta i dalszy antybiotyk na gardło które jest jeszcze czerwone i Rufi kaszle. Chłopak przytył 2 kg a dzisiaj nawet nie dokończył posiłku tak więc nie jest jakiś zachłanny na jedzenie. Biegunka ustąpiła po zmianie karmy ale Rufulec nadal bardzo dużo pije. Na dniach przyjedzie do nas szkoleniowiec by zobaczył jak Rufi zachowuje się na spacerach i w stosunku do innych psów ( bo to co już zauważyłam suczki lubi ) oraz pomoże mi troszkę udobruchać Jamajkę która nadal jest obrażona i wycofana- przestała nawet mnie słuchać jeżeli ją wołam, zwłaszcza jak Rufi do mnie podbiegnie pierwszy co akurat zdarza się bardzo często. No nic będziemy pracować nad poprawą naszych relacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_TRuficzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:10, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Michalinko ,czy Rufi miał badany poziom cukru we krwi?? Takie ilości pochłanianej wody źle mi się kojarzą :(Moja poprzednia psica przed stwierdzeniem u niej cukrzycy, zachowywała się tak samo jeśli chodzi o picie wody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:46, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Żadnych badań jeszcze nie miał robionych bo na razie jest na antybiotyku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_TRuficzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:01, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Gdybyś miała dostęp do glukometru ,może ktoś z Twoich znajomych ma taki aparat, to badanie jest bardzo proste, najlepiej pobrać kropelkę krwi z ucha, tak robiłam przez 4 lata ,dwa razy dziennie.Na kiedy planujesz badania rudzielca, może ja mogłabym Ci podesłać aparat?
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:02, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz ja mam taki aparat w domu ale nie wiedziałam że mogę taki test wykonać na psie. A jakie są normy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_TRuficzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:14, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Michalinko norma to 90-120 jak dobrze pamiętam, u mojej psicy rzadko była norma, bo albo za dużo albo za mało,dlatego musiałam jej mierzyć co kilka godzin.Musisz chłopakowi wygolić troszkę uszko i nakłuć ,mała kropelka wystarczy, najlepiej zrobić na czczo ale jak masz możliwość to możesz spróbować i teraz.
Daj znać, jeśli Ci się uda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:31, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
M!S!A napisał: | Dzisiaj kolejna wizyta u weta i dalszy antybiotyk na gardło które jest jeszcze czerwone i Rufi kaszle. |
Problemy z gardłem też mogą być przyczyną nadmiernego picia wody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:45, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mamy pierwszy mały sukces podczas spaceru- do Rufiego podleciał mały pies, z którym zajadle "walczył" gdy tamten był za ogrodzeniem. Rufi na początku naprężył się ale po chwili już było ok- i tamten pies poszedł nawet z nami na spacer Próbował nawet Rufiego zaczepiać ale nie udało mu się- został po prostu olany ( za wysokie progi pod malutkie nogi hahaha ) Mam nadzieję że kiedyś dojdziemy do etapu dużego psa i Rufulec też się fajnie zachowa. Powoli też oduczam go reagowania na psy rzucające się za ogrodzeniem- i na tym polu też już mamy małe sukcesy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewi i Bolsik
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Śro 16:24, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Super trzymamy kciuki żeby wam się udało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:46, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Michalinko, fantastycznie !
|
|
Powrót do góry |
|
|
|