RUDOLF

Marta&Angus&Alma

Dla Filipka [*] Crying or Very sad

marta.bajowa

Na pewno już nie cierpli, a Wy zrobiliście wszystko co mogliście.

Filipku [']

Ola&Rudolf

Bardzo Wam dziękuję!
Łatwo nie jest bo taka decyzja nie przychodzi łatwo! tym bardziej że mnie przy nim nie było Sad

i podejmowałam ją przez telefon (na szczęście Filip był z osobą z którą przez ostatnie lata był najbardziej związany więc nie odchodził sam) co dla mnie jest dodatkowym obciążeniem bo powinnam jednak z nim być!
A najbiedniejsza z nas jest Fanta która co chwila każe się wypuszczać na ulicę i biega szukając Filipa (po jego ucieczce kiedy nie mogliśmy go odnaleźć to Fanta go pilnowała i przyprowadzała do domu żeby się nie zgubił a on biedak wracał za nią trzymając nos w jej ogonie) i niech mi ktoś powie, że psy nie myślą i nie czują!
ehhhhhhh no ciężko - nawet spacery z Rudym mnie nie cieszą.

Baszka

Ola&Sasza

Olu, bardzo mi przykro Crying or Very sad

Trzymaj się kochana, czas, czas...
Filipek teraz biega za TM z resztą sfory i zerka na Was z rozmerdanym ogonkiem.

Wymiziaj Fantuchę i Rudzielca Yar good

Buziaki

Mozaba

tak mi smutno Filipku (*).

Ola&Rudolf

Mamy też dobre wieści! Dzisiaj mija rok odkąd Rudy zamieszkał ze mną

Naprawdę fajny psio-ludzki rok! Myślę, że się lubimy (tzn ja go po prostu kocham ale co do niego to pewna nie jestem

) i całkiem dobrze dogadujemy z Rudzielcem.
Bardzo Wam jeszcze raz dziękuje za to że mu pomogliście no i że połączyliście nas w parę

PS nie krzyczcie - zdjęcia jak tylko będę miała chwilkę to wrzucę!

Ola&Rudolf

Witamy, dla tych których ciekawią problemy zdrowotne Rudzielca, donoszę z dużym opóźnieniem

, że ortopeda polecony - Jeszcze raz wielkie dzięki Dorotko! - orzekł, że mam Rudzielca zostawić w spokoju i dać mu się cieszyć życiem! A ponieważ jest to opinia bardzo zbliżona do mojej więc będę się jej trzymać!
Po badaniu opinia jest taka, że prawdopodobnie Rudy uległ kiedyś wypadkowi ale na tyle fajnie mu się wszystko zrosło, że nie ma co w to ingerować! Jeśli coś się pogorszy to oczywiście będziemy się martwić ale jego zdaniem Rudy na tyle sobie fajnie daje radę, że długo mu to nie będzie potrzebne

zalecenia dostaliśmy:
1. pies ma być szczupły (chwilowo zrobił się z niego szkieletor bo waży 28,6kg i będę go dokarmiać bo aż wstyd takiego chudzielca "podróbą goldena" nazywać)
2. zakaz skakania - takiego treningowego i zabawowego.
3. dwa razy w roku suplementacja glukozaminą
ot i wszystko - więc się ciesze niezmiernie a Rudy jak to Rudy lat na wysokości lamperii i w nosie ma wszystkie badania i leki świata

Dorota Jenisiowa

Karolina Lankowa

Wspaniale!! A zdjęcia tak, tak, czekamy! Smile

Agata_Emi_Lili

Bardzo dobre wieści

. Olu, a czy doktor definitywnie wykluczył to wypadanie rzepki?

Ola&Rudolf

Też ostatnio słyszałam o cudownej mocy kolagenu (co prawda w odniesieniu do ludzi, ale w przypadku stawów to chyba jest bardzo podobnie u piesów).
A co do wypadania rzepki to operacja jej (taka jaka miała być) byłaby całkiem bez sensu bo to nie rzepka jest źle zbudowana tylko miejsce na nią! Fachowo nazywa się to ubytek wysokości grzebienia przyśrodkowego bloczka kości udowej - nie fachowo - ten tunelik w którym chodzi rzepka został kiedyś zniszczony ale wytworzył się nowy "bok" i on trzyma z powodzeniem rzepkę (i wg wet będzie trzymał jeśli Rudy nie będzie forsowany). Wydaje mi się ta opinia wiarygodna, na potwierdzenie mam psa który po jednorazowym incydencie nie miał już więcej problemów!
Jednym słowem trzymajcie kciuki żeby tak już zostało Smile

a zdjęcia wstawię jutro!

dorota i maciek

Ja u swoich psów stosuje zamiennie te 2 preparaty z całkiem niezłym skutkiem.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo się ciesze Olu z takiej diagnozy i trzymam kciuki, żeby Rudzielec dłuuugo cieszył się zdrowiem.

Pozdrawiamy

Ola&Rudolf

U nas niestety świat dzieli się na siedzenie w domu (kiedy pani pracuje) i latanie po budowie (kiedy doglądamy wykańczania chałupy) więc zdjęcia baaaaaaaardzo kiepskie Sad

ale Rudzielca na nich widać Smile

pies musi ciężko pracować i sprzątać teren budowy

może byś mi pomogła!

nie da się tego wynieść to spróbuję przerobić na zapałki

ale to też jest męcząca robota

dużo łatwiej idzie z gipsem

po robocie pies jest tak zmęczony że nawet nos trzeba podeprzeć

pies precelek

i na koniec dwa pieski - Rudy to jednak takie duże dziecko

Baszka

NO nareszcie widzę mojego ulubionego rudzielca Cool