Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

RUDOLF
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 44, 45, 46  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:55, 25 Maj 2011    Temat postu:

Hahaha to jeszcze powinnyśmy dla porównania ich duże głowy pomierzyć bo figurę mają bardzo podobną! I fajnie będę mówiła że moje kundlisko bardzo podobne do rasowego Saszki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:38, 30 Maj 2011    Temat postu:

Wczoraj spędziliśmy prawie 10h na pikniku. Niestety odbiło się to na Rudym Sad zachowywał się super, dawał się głaskać, czesać, miętolić, niestety dzisiaj ciągle śpi i ewidentnie jest zmęczony! Niestety daje też o sobie znać jego łapa, ale ogólnie jestem baaaardzo z niego dumna, bo kochane z niego psisko! Trafiło się kilka osób, które chciały go adoptować
Martwię się tą jego łapą ale chwilowo operacji nie jestem mu w stanie zrobić, a to jedyne co mu może pomóc Sad





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozaba




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 23:23, 30 Maj 2011    Temat postu:

Olu dlaczego nie możesz zrobić operacji, czy to kwestia finansowa?. Jakie są koszty?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:46, 31 Maj 2011    Temat postu:

Ola, jak tam Rudy wypoczął już po pikniku? Dzielny chłopak 10 godzin na posterunku to nie lada wyczyn
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:47, 31 Maj 2011    Temat postu:

Na razie musimy postawić ostateczną diagnozę, bo ta jest wstępna. Musimy zrobić badania w narkozie i rtg. Jak już to będzie, to ew kwalifikacja do operacji. Na razie nie robimy tego po części z powodów dołka finansowego, na szczęście nie jest to stan permanentny - np. oszczędzał łapę po pikniku wieczorem a następnego dnia już biegał i skakał. Jeśli to rzeczywiście rzepka (a na to wygląda) to ona "wypada" jak np źle stanie a jak wskoczy na miejsce to jest dobrze i potrafi być dobrze bardzo długo Smile jeśli to "tylko" więzadła i rzepka to ponoć nie jest to jakaś wielka sprawa aby zrobił to dobry ortopeda - i tej wersji zamierzam się trzymać bo nie wyobrażam sobie Rudego bez jego szaleńczych pędów i tańców Smile
Dzisiaj 3h spacer poranny bieganie za aportami, zabawy z psami przeszły bez problemów Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:52, 31 Maj 2011    Temat postu:

Bogusia napisał:
Ola, jak tam Rudy wypoczął już po pikniku? Dzielny chłopak 10 godzin na posterunku to nie lada wyczyn


Wczoraj był cały dzień śpiącą królewną i mamisynkiem z miną "głaszcz mnie no głaszcz"
a dzisiaj energia w psa wróciła i szaleństwo zupełne! Jednym słowem się psisko zregenerowało już! Na pikniku najśmieszniejszym momentem była "ucieczka Rudzielca" podeszło do nas dziecko a Rudy poszedł za mnie, wepchnął mi pysk między nogi i tylko mu nos wystawał - chyba myślał, że jak się za mną schował i on ma zasłonięte oczy to my go nie widzimy
Ale spisał się naprawdę świetnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozaba




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 22:32, 31 Maj 2011    Temat postu:

A to mamisynek Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozaba




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 11:28, 01 Cze 2011    Temat postu:

Olu ! gdyby była Ci potrzebna jakaś pomoc finansowa na diagnostykę dla Rudiego, to daj znać na pw. Postaram się pomóc za pośrednictwem Fundacji. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:34, 01 Cze 2011    Temat postu:

Jakoś damy radę myślę no chyba, że wet wymyśli jakieś kosmiczne badania
Ale za ofertę baaardzo dziękujemy

PS postaram się te badania zrobić jak najszybciej bo boję się że odciążając lewą łapę nadwyręży prawą! na razie nie zauważyłam nic niepokojącego od niedzielnego pikniku pies naprawiony i działa


Ostatnio zmieniony przez Ola&Rudolf dnia Śro 11:36, 01 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:54, 05 Cze 2011    Temat postu:

Dzisiaj na szkoleniu pierwszy raz przechodziliśmy fragment egzaminu i:
gdyby nie moje Shocked błędy poszło by nam rewelacyjnie! Rudolf w stresie pracuje dużo lepiej niż ja
Niestety pies jest bardzo nastawiony na mnie a to już chyba nie za dobrze - trener trzymał Rudego na smyczy i bawił się zabawką na hasło aport Rudy startował do mnie (a ja ani nic nie robiłam ani się nie odzywałam) i nie był to pojedynczy wypadek tylko za każdym razem! to samo z innymi komendami, moje wykonuje, przy cudzych się spina, spuszcza łeb i siedzi! Chyba kogoś muszę wytypować do szkolenia Rudego żeby jednak słuchał więcej niż jednej osoby!
a z rzeczy którymi muszę się pochwalić - na szkoleniu mimo psów (nowych nie znanych Rudemu) nie trzymam smyczy a pies nie odchodzi! przy jakiejś psiej awanturze jeśli ja szybko zareaguje i wydam komendę Rudy nawet nie drgnie ! No i gdzie ten mój szalony pies który wyrywał mi ręce i kompletnie mnie nie słuchał latając za innymi psami?? jest jeszcze!! ale już tylko czasami wraca
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:34, 15 Cze 2011    Temat postu:

PORANKI RUDEGO

Co tam leży w trawie?




jestem, jestem


mycie








na śniadanie sałatka






psi profil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:57, 15 Cze 2011    Temat postu:

Rudy jest przeeeepiękny Laughing a na ostatnich zdjęciach taki dostojny i poważny (jak nie rudy) Wink
Wyściskaj go Olu ode mnie i powiedz, że jest moim ulubieńcem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:04, 15 Cze 2011    Temat postu:

A skąd ta patyna na Rudym

Ale obojętnie czy spatynowany czy czyścioszek to pięknie mu w tym zielonym Very Happy ...bo to i pojeść można i odpocząć też...


Ostatnio zmieniony przez Baszka dnia Śro 14:05, 15 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:10, 15 Cze 2011    Temat postu:

No i po co Basiu my trawę kosimy, niech rośnie tani wikt w ogródku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:27, 15 Cze 2011    Temat postu:

Szkoda tylko że Rudy zajadą tę trawę i wygniata a ona nic, nadal rośnie i jest wielgachna!

Basiu to nie zieleń na szczęście, on rano się tarza w rosie i jest taki mokry bardzo śmiesznie to wygląda - taka wielgachna trawa i Rudy wałujący ją grzbietem!

Dorotko Rudy tak na zdjęciach wychodzi bo ich nie lubi! W realu nadal wariat i duży szczenior!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 44, 45, 46  Następny
Strona 35 z 46

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin