Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

RUDOLF
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 44, 45, 46  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agunda




Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:53, 28 Gru 2010    Temat postu:

Ola powolutku, powolutku i do przodu

My Diega mamy od szczeniaka a wczoraj stanął jak wryty bo ktoś na środku jego chodnika śmiał postawić wielkie torby a, że torby straszne były to trzeba je obszczekać trochę mi zajęło zanim go przekonałam, że można bezpiecznie przejść

A Mikołaj nie pożyczył Rudolfa do wigilijnego zaprzęgu? Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:47, 28 Gru 2010    Temat postu:

Agunda napisał:

A Mikołaj nie pożyczył Rudolfa do wigilijnego zaprzęgu? Smile


Pożyczył, pożyczył poznajemy po tym że nos próbował na czerwono przemalować ale się nie udało i jest różowy

A Rudym to ja się przejmuję tak po prostu z miłości bo przecież wiem że mu się nic złego nie dzieje i że te chwile kiedy się boi albo jest smutny to tylko chwilki w całej reszcie fajnego wspólnego życia
A swoją drogą jakaś epidemia strasznych toreb w grudniu się zaczęła
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:09, 28 Gru 2010    Temat postu:

Ola&Rudolf napisał:
A Rudym to ja się przejmuję tak po prostu z miłości bo przecież wiem że mu się nic złego nie dzieje i że te chwile kiedy się boi albo jest smutny to tylko chwilki w całej reszcie fajnego wspólnego życia


Ola, to Ty się tak przejmuj dalej Razz i pokazuj nam te smuteczki Rudiśka bo........to cały Rudolf
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:39, 03 Sty 2011    Temat postu:

Wczoraj byliśmy na spacerze z Dorotą, Oskarem, Maćkiem i Luśką! Udawałyśmy, że Maciek z Rudym się tylko do nas przyplątali i nie są to nasze psy Twisted Evil ilość niespożytkowanej energii w tych psach jest zatrważająca! Na koniec Rudy poleciał za małym pieskiem i z nim gdzieś w las! Oczywiście ogłuchł na moje wołanie całkowicie ale jak już doszłam do miejsca gdzie zniknęli (właściciel drugiego psiaka zrezygnowany palił papierosa i czekał) i krzyknęłam to wyleciał szczęśliwy i wesolutki - i co z nim zrobić? z jedenj strony nagrodzić, że przyszedł, z drugiej uszy poobrywać za głuchotę Wink
Rudzielec przytył (grudniowy leń spacerowy daje o sobie znać Confused) co od razu zauważyła Dorota - ale chyba nie jest z facetem jakoś tragicznie - ruszać się jeszcze rusza
W porównaniu z Maćkiem, Oskarem i Lusią to Rudolf ma szczurzy ogon Sad taki bardziej jak szczotka do butelek niż wachlarz a ja bym chciała żeby miał taki śliczniasty noooo!

Ukradłem zabawkę i będę pilnował


zabrała


to wyniosę daleko


znowu zabrała




oddawaj!


oddała pańci! rzucisz?


piłka też fajna


ale nie oddam (pozycja pantery )




nie wierzę wam zabieram piłkę i wieję


hallo czy możemy już wracać - trochę się zmęczyłem!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:07, 03 Sty 2011    Temat postu:

Cytat:
... to Rudolf ma szczurzy ogon Sad taki bardziej jak szczotka do butelek niż wachlarz a ja bym chciała żeby miał taki śliczniasty noooo!

Ola, ale za to jaki piekny kolor futerka Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:11, 04 Sty 2011    Temat postu:

Basiu dla Ciebie

ruda szczotka do butelek:


i to w całej okazałości Very Happy:


nie rób mi zdjęć!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:11, 10 Sty 2011    Temat postu:

Rudolf pewnie w przeciwieństwie do pozostałych złotek bardzo się ucieszył ze znikającego śniegu! Czemu? Bo wreszcie można jeść trawę bez dokopywania się do niej przez zaspy chyba wprowadzimy poważne zmiany w psiej diecie bo jak będzie samą trawę jadł to zostanie krową

A poza tym to u nas bardzo smutno! Uciekł Filip i nie możemy go znaleźć! Zniknął 4 dni temu, biorąc pod uwagę brak luminalu obawiam się najgorszego! Jeździmy po okolicy, chodzimy po lesie, sprawdzam strony schronisk i nigdzie go nie ma, nigdy na tak długo nie znikał (max 1 dzień a i to dawno temu)! Już nie mam pomysłu co robić! Obawiam się że poleciał za jakąś suczką i przegrał z młodszymi i zdrowymi Sad
Przepraszam za smutnego OT ale się wyżalić musiałam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pon 21:43, 10 Sty 2011    Temat postu:

Olu, przerażająca historia z tym Filipkiem Sad
Straaaaasznie się zmartwiłam! Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad
Mam nadzieję, że jednak ktoś go znalazł, przygarnął i zaprowadził do weta.
Olu, czy porozwieszaliście gdzie się da ogłoszenia? Można też poprosić o pomoc straż miejską, taxówkarzy, dzieci z okolicznych szkół - ich wszystkich można prosić o rozglądanie się za psiakiem...
Boże, mam nadzieję, że Filipek się jakoś trzyma (szczególnie ze wzgl. na odstawiony luminal). Współczuję Ci bardzo. I moooooooocno trzymam kciuki, za to żeby Filip wrócił do domu. Cały i zdrowy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunda




Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:56, 10 Sty 2011    Temat postu:

Ola my tu wszyscy trzymamy kciuki bardzo mocno
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:58, 10 Sty 2011    Temat postu:

Olu, czy możemy Wam jakoś pomóc w poszukiwaniach Filipa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:05, 10 Sty 2011    Temat postu:

Bardzo mi przykro, ale jest zawsze nadzieja. Olu mój pierwszy w życiu piesek, bardzo kochliwy mini ratlerek zwiał za suczką. Przez tydzień cała rodzina i znajomi szukaliśmy psa po całym mieście ( mieszkałam kiedyś w mieście i to sporym ). Kuba wrócił po tygodniu sam, strasznie wybiedzony z naderwanym uchem, brudny i śmierdzący. Spał po powrocie całą dobę, jeść nawet nie chciał. Szybko wydobrzał. Do końca swojego 17 letniego życia miał zapędy ucieczek za suniami, musieliśmy bardzo go pilnować. Życzę Wam, żeby przygoda Filipka zakończyła się podobnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pon 22:23, 10 Sty 2011    Temat postu:

Bogusiu, ale Filipek jest padaczkowy i jest na luminalu Sad A odkąd zaginął, czyli od 4 dni, nie przyjmuje leku...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:32, 10 Sty 2011    Temat postu:

Aśka Axelowa napisał:
Bogusiu, ale Filipek jest padaczkowy i jest na luminalu Sad A odkąd zaginął, czyli od 4 dni, nie przyjmuje leku...


Wiem, ale może mu się uda i wróci do domu, bardzo bym chciała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorota i maciek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 23:10, 10 Sty 2011    Temat postu:

Bardzo , bardzo mi przykro SadSadSad

Napisz Olu jak możemy Wam pomóc ????
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:33, 11 Sty 2011    Temat postu:

Znalazł się!!!!!!!!!!
Cud normalnie cud! Moja mama wracając z pracy zatrzymała się przy sklepie jakieś 7-8km od domu i jak wychodziła to go zobaczyła biegnącego bardzo ruchliwą ulicą między samochodami! Gdyby wychodziła parę sekund później albo wcześniej lub nie spojrzała akurat na tamtą ulicę to by go nie zobaczyła! Biedne psisko biegło w stronę Piaseczna a nie domu Sad. Jak go zawołała to mówi że tak pustego wzroku i beznadziei w oczach nie widziała u nikogo, on był po prostu zrezygnowany! Przywieziony do domu padł na posłanie i śpi, śpi, śpi. Jest brudny, w sierści pełno rzepów ale bez widocznych ran, ale dopiero dziś go obejrzę dokładnie bo wczoraj nie dało się go z posłania podnieść nawet jedzeniem. Dostał luminal zaraz po powrocie i mam nadzieję że obejdzie się bez ataków.
Nawet nie wiecie jaka tona kamieni mi z serca spadła!
Filip nie jest oznaczony w żaden sposób a obroży nie może nosić właśnie ze względu na ucieczki (kiedyś mi zawisł na siatce zaczepiony obrożą - na szczęście byłam przy tym i go zdjęłam ale od tamtej pory biega bez obroży). W Piasecznie straż miejska nie odławia psów, a już na pewno nie w okolicach moich rodziców czyli tzw wiejskich - i to jest problem właśnie, bo tu nikt nie zwraca uwagi na bezpańskie psy bo jest ich po prostu baaaardzo dużo (pewnie nie bezpańskich ale luźno biegających). I o ile Rudego czy Fantę wiedziałabym jak szukać o tyle brzydkiego, starego kundla nie bardzo Sad
Nauczka dla nas że trzeba go baaaardzo pilnować bo on chyba nie umie już wrócić do domu jak się gdzieś zapędzi. A że uciekinier jest straszny to inna para kaloszy tak jak Bogusi piesek ciągle gdzieś się próbuje wymknąć (pomimo choroby, wieku i kastracji!).
Trzymajcie kciuki żeby beznapadowo nam poszło teraz Smile
Bardzo dziękuję za wsparcie!
Wiecie on jest brzydal, do złociaków nawet ciężko go porównywać ale jest mój i to mój od ponad 13 lat a to kawał mojego życia i myśl że gdzieś może leżeć potrącony albo pogryziony....jak pomyślę to mi się słabo robi!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 44, 45, 46  Następny
Strona 27 z 46

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin