Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

RUDOLF
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 44, 45, 46  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agunda




Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:42, 13 Gru 2010    Temat postu:

oj dziewczyny ale się uśmiałam

Ola wyczochraj Rudzika za uszkiem od cioci Agi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:43, 14 Gru 2010    Temat postu:

Normalnie oplułam monitor za śmiechu
Od nas też mizianki dla rudaska koniecznie Dancing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:57, 15 Gru 2010    Temat postu:

Biedny Rudy nie dostał smaczków do kuli! W efekcie musi szukać żarcia na spacerach:




czy widzicie co ja muszę jeść z głodu?!? LÓD!!!


pokazałaś te zdjęcia zagłodzonego i zabiedzonego psa na Forum?


no pokazałaś?


bo jak nie to ci zjem aparat!!!


i tym o to pięknym zdjęciem psiego gardła kończę, bynajmniej nie dla tego że aparat został pożarty tylko dlatego że więcej zdjęć się nie udało zrobić bo ruda strzała porusza się z prędkością światła (rudego oczywiście)!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:40, 15 Gru 2010    Temat postu:

Ola&Rudolf napisał:
i tym o to pięknym zdjęciem psiego gardła kończę
bo to jest prawie RTG...Rudy ma chyba zdrowy kieł Razz

Cytat:
czy widzicie co ja muszę jeść z głodu?!? LÓD!!!

bardzo podoba mi się na zimowy avatar ...

Ola, po raz kolejny dziękuję że Rudiś jest tam gdzie jest, bo nie mógł trafić lepiej...i nie stałby się taki czekoladowo-mleczny Twisted Evil ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:06, 15 Gru 2010    Temat postu:

Rozumiem Basiu, że rudy cwaniaczek nie przekonał Cię że jest głodzony Twisted Evil
Myślę, że mu u mnie dobrze jednak Wink i tak po cichutku przychylam się do stwierdzenia, że już chyba jest całkiem mój! Słucha się (choć na ulicy nie odważę się go puścić) i chyba mnie lubi! Bo ja to jestem w nim zakochana po końcówki tych rudych uszysk!
I prawda jest taka, że to ja jestem przeszczęśliwa, że Rudolf trafił do mnie bo w końcu to dzięki Tobie i całej Fundacji go mam!
Awatarek już zimowy. Czyli co już go nie malować olejną na brąz ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:22, 15 Gru 2010    Temat postu:

Ola&Rudolf napisał:
Czyli co już go nie malować olejną na brąz ?

Ani sie waz Evil or Very Mad ....bo wiem, jaki on jest naturalnie czekoladowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:29, 15 Gru 2010    Temat postu:

Ola&Rudolf napisał:

czy widzicie co ja muszę jeść z głodu?!? LÓD!!!


Rudiś jest cudownie, pozytywnie rozbrajający
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:27, 17 Gru 2010    Temat postu:

Trudno zasypię Was w tym tyg zdjęciami Rudolfa!

Głupia baba wsadziła pasztet do piłki (to żeby nie było że go lodem dokarmiam)


tylko jak go wyciągnąć?


skoro ta piłka ciągle ucieka!


Ale mu wymyśliłam zagadkę z braku konga jakoś sobie musimy radzić tylko trochę już jest wkurzony chłopak!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:32, 17 Gru 2010    Temat postu:

Biedny Rudy! Jakiejś nerwicy dostanie, albo.... wpadnie na pomysł jak się do tego paszteciska dobrać Very Happy.

Pasio jak dostał konga to zachodził w głowę JAK go opróżnić. I odkrył, że są dwie techniki: wylizywania (jęzor potem przybiera piękny malinowy kolor) - technika świetnie nadaje się do pasztetowej, serków topionych i innych mazideł, oraz technika podrzucania - to do kulek karmy, suchego chlebka i innych smaczków, upchniętych między mazidłami.


Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Pią 15:35, 17 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:50, 17 Gru 2010    Temat postu:

Ola&Rudolf napisał:

skoro ta piłka ciągle ucieka!

...na pewno umiem ją zatrzymać w łapkach...tylko pani nie zdążyła zrobić zdjęcia


Ostatnio zmieniony przez Baszka dnia Pią 19:52, 17 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:01, 18 Gru 2010    Temat postu:

Rudy z tym podrzucaniem do góry wymyślił przy kuli smakuli - jak się rzuci to kula się otwiera i można wyjadać - tylko wredna pani też wymyśliła i zakleja kulę taśmą żeby się nie otwierała

Od 3 dni w naszym domu zamieszkał strach! Nie pozwala przechodzić z pomieszczenia do pomieszczenia, stoi w różnych miejscach, a wczoraj jak wróciłam do domu to na klatce słyszałam zawodzenie Rudiśka, jak weszłam do mieszkania to stał na kanapie i bał się zejść! O co chodzi? Żadnych zmian w domu nie było!

Basiu lenistwo Rudego jest wielkie i trzymanie w łapach nie wchodzi w grę! Chyba że pani będzie trzymać w swoich łapach a pies będzie lizał a w ogóle to najlepiej by było gdyby pani dała kanapkę z pasztetem.


Ostatnio zmieniony przez Ola&Rudolf dnia Sob 11:03, 18 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:03, 28 Gru 2010    Temat postu:

Pies budowlany!
Tu mi dobrze, tu mi ciepło, tu zostanę:


i tak będę sobie leżał w tej dziurze:





no co ty Rudy wracaj z nami:


my cię bardzo kochamy:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:20, 28 Gru 2010    Temat postu:

I co Ola wrócił ? Twoje historyjki z Rudolfem w roli głównej są rozbrajające Dziękuję i proszę o jeszcze Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:24, 28 Gru 2010    Temat postu:

Ola&Rudolf napisał:
Od 3 dni w naszym domu zamieszkał strach! Nie pozwala przechodzić z pomieszczenia do pomieszczenia, stoi w różnych miejscach, a wczoraj jak wróciłam do domu to na klatce słyszałam zawodzenie Rudiśka, jak weszłam do mieszkania to stał na kanapie i bał się zejść! O co chodzi? Żadnych zmian w domu nie było!

Ola, czy strach się wyprowadził albo czy udało Ci się go rozpoznać? A może to choinka ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:37, 28 Gru 2010    Temat postu:

Nie to nie choinka, do niej podchodzi bez problemu i piłkę spod niej wyciąga. To różne rzeczy i ciężko powiedzieć co, bo to się zmienia! A ten smutny pychol (jak na zdjęciach) jest bardzo dla mnie przykry bo nie bardzo wiem o co chodzi Sad
Święta u moich rodziców - czyli szaleństwa na dworze, doborowe towarzystwo i pyszne kości na obiad a do tego rozpacz przy schodach do piwnicy bo się bał zejść i płacz przy przechodzeniu przez salon bo podłoga straszna (chyba dlatego, że śliska i trzeba było czasem go przeprowadzać a przecież dwa psy chodzą po niej bez problemu).
A w domu straszne są torby na podłodze, mop, pudełko itp - rzeczy które kiedyś nie były straszne! Jakaś melancholia go dopadła czy co??

Wrócił Bogusiu, wrócił ale musiałam go na siłę zabrać Sad chyba go nie przekonaliśmy do końca Sad


Ostatnio zmieniony przez Ola&Rudolf dnia Wto 15:38, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 44, 45, 46  Następny
Strona 26 z 46

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin