RASTA

Ania & Rasta

No to my już jesteśmy z nowym Nicikiem Very Happy

. Rasta bardzo polubiła śliwki z ogródka i jak szczeka pod drzwiami to wcale nie znaczy załatwianie potrzeb tylko jedzenie:D. Byłyśmy na spacerze który miał być krótki a wyszło jak wyszło. Teraz grzecznie śpi na swoim materacyku obok łóżka chociaż wolała wskoczyć do łóżka. I straszmie chrapie. A co do pożegnania to makabra, było ciężkie ale mam nadzieje że przyjedziecie ją odwiedzić u nas Wink

Pasiasta Alicja

Pasiasta Alicja

Aniu, ale Ty nie musiałaś rejestrować się jeszcze raz, tylko poprosić nasze adminki o zmianę nicka Wink

.

Bogusia

A jutro to może jakieś foteczki Rasty zobaczymy

Ania & Rasta

Rasta zabardzo pospać nam nie dała. Zobaczyła swoje odbicie w szklanej szafce i w oknie i zaczęła warczeć więc trzeba było pozasłaniać. W nocy były momenty że się budziła i sprawdzała czy śpimy. A jak tata wrócił z pracy nad ranem to też zaczęła mruczeć co przypominało warczenie. W nocy ok. 4.00 i teraz załatwiła się sama na podwórku.

Pasiasta Alicja

Rasta jest jedynym psem, który zwraca uwagę na swoje odbicie w lustrze czy w szybie i traktuje jak... potwora Wink

.
Cieszę się, że nie ma blokady z załatwianiem się. A i jeszcze jedno, jakby komuś zginął np. zegarek, to należy szukać w ulubionym miejscu Rasty.
U nas normalne było, że "zaginionych" rzeczy szuka się u mnie w pokoju Twisted Evil

i to nie ja byłam sroka-złodziejka.

Pamietajcie, że Rasta jest teraz zestresowana, adaptuje się łatwo, ale trochę będzie pod górkę. Ja właściwie dopiero od dwóch tygodni mogłam powiedzieć, źe Rasta czuje się u mnie spokojna, rozluźniona, bezpieczna.
Więc Wasz dom też musi "popracować" na jej poczucie bezpieczeństwa.

Pasiasta Alicja

Ania na pewno coś napisze, ale ja oczywiście nie mogłam wytrzymać i zadzwoniłam Wink

. Rasta ma się dobrze, zdaje się wybrała na swoją Panią Anię. Nie ma problemów z czystością. Rastę odwiedziła towarzysko Pani Weterynarz, poobserwowała ją w ogródku.
Wizyta oficjalna odbędzie się, jak Rasta trochę okrzepnie. Rasta śliwki rzeczywiście wcina, ale pestki wypluwa (mówiłam, ze inteligenta bestyjka? Twisted Evil

).
Jak Ania wychodzi to trochę płacze.
Aniu, pamiętaj rób tak jak mówiłam i napisałam Ci - jak wychodzisz, to tylko krótkie ZOSTAN i żadnych czułych pożegnań (czule to się możecie witać). Niech ma jakieś zajęcie podczas Twojej nieobecności (gryzak, kość prasowana, możecie jej konga kupić - ja konga jej nie dawałam, bo mam jeden i Pasio chyba by tego nie przeżył Wink

).

Ania & Rasta

Rasta przespała noc dzisiejszą spokojnie, zaczeła mruczeć ok. 2.00 w nocy i o 7.00 że chce sikać. W nocy sama wychodzi na ogród załatwiać swoje potrzeby
Wieczorem wychodzimy na spacery ok. 21 i też idzie bardzo grzecznie i raczej się nie boi. Staramy się z nią biegać rano i wieczorem troszkę.
W domu jest grzeczna, dzisiaj została na 20 minut sama, na początku szczekała a jak przyszłam to spała w pokoju na swoim miejscu.
Śliwki i jabłka uwielbia Very Happy

.
Jedynie nie chce sama na podwórku być, po kilku minutach przychodzi pod drzwi i szczeka a później je drapie.

Była u nas w wizycie znajoma p. weterynarz której Rasta bardzo się spodobała i uznała ją za bardzo inteligentnego psa. Powiedziała że mam ją powoli przyzwyczajać do zostawania w domu, albo tylko w obecności rodziców.

W pierwszy dzień spodobało się jej oczko wodne z fontanną, a dzisiaj tata wrócił z ryb i wrzucił je później do wanny na dworze to też Raście się bardzo spodobało. Wskakuje łapami na wanne i patrzy co tam jest, czekamy tylko kiedy tam cała wskoczy... Very Happy

Ania & Rasta

Oto zdjęcia Rasty nie potrafię jeszcze ich wysłać w innej formie. Narazie tylko tyle jak pójdziemy dzisiaj na spacer to zrobimy więcej i oczywiście dodamy je Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Agata_Emi_Lili

Edyta Duszenko

To pierwsza psina, którą wyciągałam ze schorniska, pamietam dobrze ten dzień i ten rozmachany ogon, potem "śpiew w aucie", bardzo się cieszę, że Rasta ma już swoje miejsce na ziemi, swojego człowieka, dzięki Ali macie cudowną dziewczynkę, bardzo, bardzo Wam gratuluję i trzymam mocno kciuki za wspólne radosne życie.

Pasiasta Alicja

Widzę po pysiu, że spięta i zdezorientowana, ale tydzień, dwa miną i wszystko będzie ok. Aniu, ona nie chce być sama na podwórku - tylko koniecznie w ludzkim towarzystwie. Pod tym względem zachowuje się jak prawdziwy golden. Smile

Ania & Rasta

Zgodnie z obietnicą dodaje zdjęcia ze spaceru i zabaw Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A to są skutki zostawienia kosza na ziemi i Rasty na chwilę w domu
Twisted Evil

i pomyśleć że teraz tak słodko śpi Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Marta&Angus&Alma

Słodka łobuziara Smile

Ale widać, napracowała się dziewczyna Wink