|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:05, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dopiero około godz 17 odebraliśmy Ralfa z przychodni. Chodzi jeszcze niepewnie, traci równowagę. Popiskuje i czasem mruczy ale to objawy zabiegu więc nie panikujemy. Ogólnie jest wyciszony, spokojny i jakby nieobecny. Niedawno dostał według zalecenia doktora pół porcji kolacyjki, zjadł wszystko. Nie chce tylko pić ale na razie dam mu spokój bo skoro je normalnie to gdyby mu się chciało na pewno by się napił. Od lekarza dostał kołnierz, ale on nie zdawał egzaminu. Potykał się w nim, nie mieścił w drzwiach i o wszystko zawadzał dlatego założyłam mu ubranko, które pożyczyła nam Agnieszka Ranką się nie interesuje na chwile obecną. W sumie to w tej chwili stoi wystrojony i zdezorientowany i nie może pojąć co się dzieje.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:10, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Aha dodam jeszcze, że zabieg przeszedł pomyślnie, bez żadnych komplikacji. Jesteśmy umówieni na jutro i pojutrze na wizyty kontrolne i na usunięcie szwów na 29.03.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 20:26, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Paulinko, nie dawajcie mu już więcej jeść dzisiaj, dobrze? Raflik jest po narkozie, perystaltyka jego jelit jest spowolniona więc każdy posiłek jest teraz dla układu pokarmowego obciążeniem.
A kołnierze są wstrętne, nie wiem kto je wymyślił!
Lepsze jest wdzianko - mniej stresujące i znacznie wygodniejsze
Za dwa dni chłopak będzie jak nowy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:16, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | Paulinko, nie dawajcie mu już więcej jeść dzisiaj, dobrze? |
Pan doktor powiedział, że po godzince od naszego przyjazdu Ralf może dostać połowę porcji. Dałam mu może z 10 chrupek. Więcej mu dzisiaj nic nie dam Chłopak nam trochę schudnie bo praktycznie nie jadł porządnie od wczorajszej kolacji.
Goldisia się śmieje, że kolega ma ciągle głodówkę ( niedawno miał badania, również na czczo).
Zastanawiam się czy coś go tam boli (choć leki przeciwbólowe mają przedłużone działanie) czy jest mu niewygodnie w tym ubranku, bo nie chce się położyć tylko stoi tak jak na zdjęciu. Wypuściliśmy go przed chwilą na dwór żeby się wysiusiał to się wytarzał w śniegu i wrócił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:22, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Raczej nie boli, ale pewnie chłopak czuje, że coś tam jest nie tak (szwy mogą ciągnąć skórę troszkę).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:28, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Paula nic się nie martw. Lucky naszego kolegi miał wczoraj kastrację a dziś chciał już iść na spacer do lasu.
Jutro będzie dużo lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:06, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Agunda napisał: | Paula nic się nie martw. Lucky naszego kolegi miał wczoraj kastrację a dziś chciał już iść na spacer do lasu.
Jutro będzie dużo lepiej. |
Już na drugi dzień? Kozak Wiem, że z każdym dniem będzie lepiej tylko po prostu żal mi go bo na codzień radosny i pełen energi teraz stoi w bezruchu i popiskuje. Słania się z nóg, oczka mu się zamykają ale co go zachęce do leżenia i odejde to zaraz wstaje. Chyba jest mu wygodniej na stojąco. No nic, byle do jutra
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:36, 20 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nocka minęła nawet spokojnie. Spaliśmy w pokoju razem z psiakami. Ralf wyświadczył mi przysługę i nie leżał na swoim kocyku tylko tuż obok łóżka z mojej strony. Miałam go całą noc na oku. Parę razy wylizywał sobie to miejsce przez kaftanik więc mu zabraniałam. Nad ranem już normalnie zrywał się na równe łapy gdy tylko się któreś z nas poruszyło. Na spacerek wybiegł ochoczo jak zwykle. Myślałam, że będzie gorzej z tym kaftanikiem, że będzie sobie ściągał, ale odstukać jest ok
To nie zdjęcia ze środka zimy lecz dzisiejsze jeszcze cieplutkie
[link widoczny dla zalogowanych]
Łapię śnieżkę
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:03, 20 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Byliśmy na kontroli u Pana doktora. Ranka ładnie się goi, choć robi się mały siniaczek. Ralf dostał zastrzyk przeciwbólowy i jutro jeszcze jedna kontrola.
Ogólnie czuje się dobrze, nie popiskuje już, pije i wcina, nie ma wymiotów. Jest tylko troszke wyciszony. Nie szaleje na dworze i więcej śpi. Co jakiś czas podlizuje sobie chore miejsce mimo, że jest kaftanik. Staramy się jak najszybciej reagować. Myślę, że z nocy przedostała się ślina do ranki i stąd ten siniak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:14, 20 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Paula, to może zrób mu gatki, by nie lizał ranki. Pamiętam, że Luis i Tobiś paradowali w męskich gatkach - poszukaj zdjęć u nich
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:33, 20 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Gośka&Bella napisał: | Paula, to może zrób mu gatki, by nie lizał ranki. Pamiętam, że Luis i Tobiś paradowali w męskich gatkach - poszukaj zdjęć u nich |
Dzięki Gosiu za pomysł. Szukałam natchnienia, kombinowałam i wymyśliłam. Założyłam Ralfowi na pupcię moją już za małą bluzeczkę i na to kaftanik. Ale to wersja tylko nocna i zaraz rano pozbędziemy się bluzki żeby nam się ranka nie zagrzała zabardzo. Teraz nawet jak sobie poliże, myślę że przez dwie tkaniny nie przesiąknie tak bardzo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:49, 21 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Najprostsza sprawa to koszulka nałożona rękawami na tylne łapki i zawiązana w pasie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:06, 22 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dziś na kontroli dostaliśmy zastrzyk przeciwbólowy oraz antybiotyk Duomox. Pan doktor powiedział, że ranka jest podrażniona i żeby nie pojawiło się zakażenie przepisał ten przeciwbakteryjny lek. Najlepiej też by chodził w kołnierzu bo dzięki temu nie ma możliwości lizania.
Ralfik wrócił już do siebie, znów był radosny i wesoły ale do momentu wsadzenia go w kołnierz
Bez komentarza ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Nawet Goldisia nie podniosła go na duchu
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:12, 22 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Paula, a może wkładaj mu coś między kubraczek i ciałko, np. gatki albo koszulkę? Zawsze to dodatkowe zabezpieczenie przed lizaniem rany, a na pewno wygodniejsze i mniej dołujące niż kołnierz. Niektóre kubraczki mają od środka wszytą kieszeń mniej więcej na wysokości cięcia, aby móc włożyć tam dodatkowe zabezpieczenie właśnie np. wkładkę higieniczną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:06, 22 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi_Lili napisał: | Paula, a może wkładaj mu coś między kubraczek i ciałko, np. gatki albo koszulkę? |
Agatko, właśnie przed wczoraj na drugą nockę włożyłam mu swoją bluzeczkę pod kubraczek. W rękawki poszły tylne łapki a w dekolt ogon, na dole bluzki zrobiłam dziurki i poprzewlekałam sznurek, który zawiązałam między sznurki z kaftanika. Trochę sztywno chodził ale na pewno lepiej się czuł niż w tym kołnierzu. Ralf jest dość ruchliwy, nie mieści się w przejściu, ciągle zawadza o coś a dziś na dworze tak szalał że gdy wleciał w Goldisie to aż kołnierz się wygiął i pękł. Także dla jego bezpieczeństwa lepiej będzie jak go zmienimy na kaftanik
Jestem ciekawa co sobie myśli Goldi. Najpierw przyprowadzili jakiegoś małolata (Marleya), który wcinał kable jak królik i robił sajgon w mieszkaniu a teraz drugi facet który przebiera się jak dziewczyna i na dodatek nosi abażur na szyi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|