|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:07, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Wygląda na to, że życzenia Ralfa się spełniają Coraz więcej śniegu do tarzania, jedzenia i brykania po nim
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
_kajka_
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:56, 05 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Dawno się na Forum nie odzywaliśmy, ale u Ralfa wszystko w porządku.
Dużo śpi, dużo spaceruje, dużo się bawi i dużo ... je ... Trochę nam przytył psinek, ale ... jeszcze tragedii nie ma.
A tu zdjęcia z ostatniej kąpieli. Strach Ralfa przed łazienką opanowany, choć jakby mógł, to by się w niej nie kąpał, ale na świeży powietrzu, w sadzaweczce, jeziorku, błotku ... to już inna sprawa.
Zdjęcie z tych: "O matko!, co oni mi robią?!"
[link widoczny dla zalogowanych]
O! Ciasteczko, hmmm... no, dobre, wezmę, niech Ci będzie.
[link widoczny dla zalogowanych]
mmm... kolejne ciasteczko jakie dobre, mniam, mniam.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
_kajka_
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:48, 25 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ralf zadumany. Zamyślił się pieseczek.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:34, 25 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Piękny
|
|
Powrót do góry |
|
|
_kajka_
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:14, 27 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
A, dziękuję w jego imieniu. Tylko niestety troszkę grubiutki się zrobił...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:07, 27 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
_kajka_ napisał: | Ralf zadumany. Zamyślił się pieseczek.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ralfik jaki Ty się śliczny zrobiłeś, nie poznaję Cię mordeczko
|
|
Powrót do góry |
|
|
_kajka_
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:25, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
A propos ślicznych piesków w nietypowych sytuacjach (choć może typowych dla Goldenów?!).
Ralf z klapą od śmietnika na głowie. W tamtym czasie (było to na początku roku) przechodził fascynację śmietnikami, a chwilę przed zdjęciem został wyrzucony suchy chlebek do śmietnika, który okazał się kuszącą propozycją dla Ralfiśka. Nie oparł się chłopak.
Po chwili po wyrzuceniu "smakołyku", usłyszeliśmy jakiś hałas dobiegający z kuchni. Po chwili pojawił się Ralfik w pokoju ze śmietnikiem na głowie. Utknął, biedaczek.
Wiem, że nie powinniśmy byli się śmiać, tylko pomóc psince, jednak widok był taki, że po prostu nie mogliśmy się opanować. Ralf się zaklinował. Hihihi...
A oto biedaczek ze śmietnikiem na głowie. Chyba czuł się winny, prawda?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:46, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
A oduczył się dzięki temu pakowania głowy do śmietnika???? Jeśli tak, to warto było
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:59, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że tylko pokrywka a nie całe wiadro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:54, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Hahaha, no to miał chłopak nauczkę, nie dość że "element" mało wygodny do prezentowania się w nim, to i jeszcze Pańciostwo się z niego pośmiało.....
Zdjęcie boskie, moim zdaniem mina wskazuje na to, że czuł się winny
|
|
Powrót do góry |
|
|
_kajka_
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:38, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Gośka&Bella napisał: | A oduczył się dzięki temu pakowania głowy do śmietnika???? Jeśli tak, to warto było |
Tak, gdyż teraz śmietniki stoją w mniej dostępnych miejscach.
My też się czegoś nauczyliśmy od Ralfa!
Stety - niestety wszystko co ze śmietnika jest dużo smaczniejsze: chlebek na stole, to już nie to samo - tego Ralfik nie rusza - ale ten "pachnący" ze śmietnika ... mmmm... pychotka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
_kajka_
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:10, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Chcieliśmy poinformować o ostatnio tygodniowych nowinkach z życia Ralfa, czyli napisać o tym, jak:
1) niesłusznie posądziliśmy Ralfa o lekką fiksację i ześwirowanie,
2) Ralf został kompanem zabaw pewnego młodego Goldaska,
3) zapoznaliśmy się z 3 Goldenami,
4) mogliśmy doświadczyć faktycznej fiksacji Ralf na pewien tajemniczy smakołyk,
5) Ralf zawiera nowe znajomości i szleje nad rzeką,
6) Ralf doświadcza upiększania w naszym wykonaniu
A więc krótko i po kolei:
1) niesłusznie posądziliśmy Ralfa o lekką fiksację i ześwirowanie:
No cóż ... przyznajemy się, że nie doceniliśmy zdolności tropiąco-polujących naszego Ukochanego Goldenka. Przez 3 dni zastanawialiśmy się, co się z Ralfem dzieje. Zachowywał się nieco inaczej niż zawsze. Zaczęło go podejrzanie interesować biurko, a dokładniej pusta przestrzeń po biurkiem. Jednego późniejszego wieczora wgapiał się z nią, leżąc tuz przed, jakieś 5 godzin! A nic tam ciekawego nie mogliśmy dostrzec - normalne, znane biurko i tyle, hmm...
Innego dnia znów zaczął gonić jak głupi po pokoju i odsuwać od ścian wszelkie przedmioty, jakie się tam znajdowały. Był jak w amoku.
Trzeciego dnia zobaczyliśmy na własne oczy, co tak tropił nasz Ralfiatek. Była to .... myszka. Będziemy musieli pozbyć się niechcianego lokatora i dać wytchnąć Ralfikowi, który okazał się dzielnym pogromcą gryzoni.
2) & 3) Ralf został kompanem zabaw pewnego młodego Goldaska, czyli jak zapoznaliśmy się z 3 Goldenami:
W piątek przypadkiem natrafiliśmy na 3 spacerujące Goldenki - 2 sunie i jednego kawalera 9-miesięcznego z 3 opiekunkami. Psiaki od razu obskoczyły Ralfa, który był nieco zaskoczony stojąc pośrodku psiego kółeczka.
Goldenki były urocze, chętne do zabawy, a w szczególności samczyk, któremu tak Ralf przypadł do gustu, ze na nic się zdały namowy jego Właścicielki do powrotu i czy zwrócenia jego uwagi na inny obiekt niż Ralf. Pobiegały sobie psiaki po trawce. Pierwsza nić przyjaźni została zawarta. Mamy nadzieję, ze jeszcze nam się uda spotkać dane Goldaski.
4) mogliśmy doświadczyć faktycznej fiksacji Ralf na pewien tajemniczy smakołyk:
Cóż ... To że Ralf jest dużym łakomczuchem nie powinno nikogo dziwić, natoamiast jego fiksacja na punkcie chlebka potrafi niektórych zaskoczyć, jak to było w przypadku jednej z Opiekunek 3 napotkanych Goldenów.
Ech ..., aż ciężko się przyznać, ze to Ralf był wśród nich największym łakomczuchem. Aż mu się oczka świeciły z radości na samą myśl, że mógłby dorwać ten chlebek trzymany przez Panią w ręce. Skakał tyłkiem po ziemi naokoło tej Pani, ech...
A było to tak, że na ziemi leżał jakiś porzucony chlebek, którym 4 Goldaski sie mocno zainteresowały, a by go nie zjadły, Właścicielka Goldeniego młodziaka, położyła chlebek na gałęzi. Oczywiście Ralf będąc przekonanym, ze chlebek dalej tkwi w ręce Pani, skakał nad nią dobrą chwilę. I dopiero po 3 pokazaniu mu, ze w ręce już owego smakołyku nie ma, zrezygnował w wielkim żalem, ech...
5) Ralf zawiera nowe znajomości i szleje nad rzeką:
Dziś byliśmy na 3-godzinnym spacerze nad Wisłą. Nie było gorąco, więc spacer był dla wszystkich prawdziwym relaksem. Spacerowaliśmy z przemiłym psiakiem Kiranem i jego wspaniałą Właścicielką, których to oboje z Ralfem uwielbiamy. Pasiaki są na etapie zapoznawania się (to nasz wspólny 3 spacer), natomiast dziś już trochę razem biegały po krzaczorach. Planujemy tez wspólny wyjazd z psiakami nad jeziorko i oczywiście więcej, więcej, WIĘCEJ wspólnych spacerów!
Ralf oczywiście nie byłby sobą, gdyby nie wszedł pobrodzić po wodzie - nie ważne, czy czysta, a właściwie im brudniejsza, tym fajniejsza!
Po kąpieli, należało się wysuszyć, a najlepszym sposobem na to jest nie co innego jak wytarzanie się , będąc mokrutkim, w piaseczku. Nie zaszkodzi też nadać sobie innego "cudownego" zapaszku (tu nie będę wnikliwie badać szczegółów cóż było składową "wspaniałej woni", jaka się później za Ralfem unosiła). Nasz psi towarzysz również nie omieszkał zaaplikować sobie jakiś "wspaniały aromat" na futerko.
W każdym razie spacer nam się udał, udało się ominąć deszcz, który na dzisiaj zapowiadali, a psy wróciły wybiegane i wyperfumowane.
6) Ralf doświadcza upiększania w naszym wykonaniu:
Będzie nas czekać, a dokładniej Ralfa, mycie, suszenie i czesanie, natomiast to już zostawiliśmy na następny tydzień. Niech się Psiak nacieszy swoim nowo zaaplikowanym aromatem.
Myśmy ćwiczyli na Ralfie nasze umiejętności strzyżenia, choć jest to za dużo powiedziane, ze strzyżenia. Od razu chciałabym uspokoić, ze nie zabieraliśmy się do podcinania i robienia fryzur Ralfowi (nie chcemy go przecież oszpecić! ), natomiast podcięliśmy mu włoski na łapkach, w szczególności od spodu, przy poduszeczkach. Od razu lepiej.
A wizytę u fryzjera z Ralfem rozważamy właśnie. Mógłby nam ktoś pomóc wypięknić naszego Ralfiatka.
I kilka zdjęć z dzisiejszego spacerku Ralfa z Kiranem:
Ralf z Kiranem już po kąpieli obserwują wodę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ralf dumnie pozuje do zdjęcia.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać nie tylko Ralf chciał być uwieczniony na zdjęciu
Kilka wąchnięć przed dalszą eksploracją terenu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Węszę sobie - a może coś smacznego sie trafi do zjedzenia? Albo coś pachnącego do wytarzania się? Kto wie ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Biegam sobie, zobacz, biegam sobie, biegam! ...
[link widoczny dla zalogowanych]
No jak to jak Ja wyglądam?! Przepięknie przecież!
Specjalnie po to zarzyłem kąpieli w rzece i wytarzałem się od razu w piachu (no, i to nie raz, przecież!).
Czyż z tym błotkiem mi nie do twarzy?!?!?! Czy można się we mnie takim umorusanym nie zakochać?!
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy można się w Ralfie takim umorusanym nie zakochać?! => SAMI POWIEDZCIE?!
...
|
|
Powrót do góry |
|
|
_kajka_
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:14, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Jak widać na ostatnim zdjęciu Ralfa - miał on wszystko w nosie ...
... a w szczególności tonę piachu!
Pełnia goldeniego szczęścia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:03, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nooo, fantastycznie !!!
Widać, że Ralf nie popadł w depresję z powodu wyjazdu Holki, świetnie się bawi i korzysta z życia i pełni goldeniego szczęścia
SUPER !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:39, 18 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Aż mi się łezka w oku zakręciła po przeczytaniu i obejrzeniu fotek tego przystojniaka. Jaki on jest radosny jaki przeszczęśliwy
Kilka dni temu wywołałam hurtowo zdjęcia z kilku lat i nie omieszkałam ominąć kilka fotek Ralfika. Zawsze będziemy go wspominać
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|