|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela & Jessie
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:58, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo się cieszę, że znalazło się inne wyjscie niż powrót do schronu
Jeśli będzie potrzebny transport Porto do Częstochowy do zgłaszam się na ochotnika... w tygodniu po pracy mogę go zawieść.
Chciałabym się jeszcze z nim zobaczyć...
A czy są jakieś informacje o nim? Jak on się zachowuje, czy nadal ma zachowania agresywne czy jak już się najadł do syta to złagodniał...
Pzdr
Ela
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:54, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zorka napisał: | No to ja zgłaszam chęć DT dla Portka |
Asiu, dziękowałam Ci już w rozmowie, ale należą Ci się również oficjalne podziękowania za propozycję DT dla Portka. W zasadzie równocześnie z Twoją propozycją dostałyśmy odpowiedź z hoteliku.
W związku z tym, że Ty masz jednak teraz dużo obowiązków (praca, dzieci, dwa psy), uznałyśmy, że narazie Porto pojedzie do Krakowa. Gdyby jednak okazało się, że z jakiegoś powodu, musimy go stamtąd zabrać – chętnie skorzystamy z Twojej propozycji. Może do tego czasu Duszka wróci już do domu, a Ty będziesz miała mniej na głowie.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 14:12, 13 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:48, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ola jest w drodze. Powiedziała, że Porto przywitał ją pięknie merdającym ogonem i chciał w rejestracji wylizać wszystkich właścicieli psów i pracowników. Pan, który się nim opiekował powiedział Oli, że to jest super pies, który zawsze się cieszył na jego widok, merdał ogonem i ogólnie jest miły i przyjazny ludziom. Ola jest zachwycona Porto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 23:06, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Porto w porcie
ook 20.30 byliśmy na miejscu i przekazałam Porciaka w ostateczne ręce .
nie miałam kiedy usiąść wcześniej do kompa .
Mnie tez przywitał jakby znał od dawna , milusio i przyjacielsko .
całą droge to wstawał , to siedział, to spał , to zaglądał mi przez ramię .
Aż mozna było zapomniec , że tam ma cos w przeszłości naskrobane
Widac , że już był zmęczony drogą .
strasznie ma nieuczesane futro , takie nastroszone ...
Mam nadzieję , że wyjdzie na ludzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 3:02, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Już jestem.
W drodze powrotnej wstąpiłam do rodziny i trochę się zasiedziałam
Tak jak już Warna napisała na SGGW Porto przywitał mnie z rozmerdanym ogonem, a właściwie witał tak każdą napotkaną osobę
W drodze był bardzo spokojny i nie sprawiał żadnych kłopotów. Na jednym postoju weszłam na stację i zostawiłam go samego w aucie i uwierzcie, że on grzecznie sobie siedział i wypatrywał mojego powrotu, a jak już wróciłam, to radości nie było końca
Zauroczył mnie swoim wdziękiem
A co najważniejsze; osobiście nie zaobserwowałam u niego żadnych oznak agresji, ani do ludzi, ani do zwierząt.
Taka malutka ciekawostka:
Trzymałam mu miskę z wodą i w ogóle mu to nie przeszkadzało
A rozbroiło mnie, że smaczki brał ode mnie w najdelikatniejszy sposób, samymi wargami - nie chwytając zębami.
Fotki kawalera:
[link widoczny dla zalogowanych]
Porównuje Porciaka na zdjęciach Agaty i moich i wydaje mi się, że teraz ma mniej sierści... nic mi lekarz o tym nie mówił, ale chyba go ostrzygli
Ostatnio zmieniony przez Ola&Sasza dnia Śro 3:29, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela & Jessie
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:11, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Łączę się z jego radością z odzyskania wolności Wypiękniał, ale chyba nie został ostrzyżony bo między łapami nadal widze dredy... ale strasznie mu leciała u mnie sierść więc pewnie przez te dwa tygodnie pozbył sie jej tony
Potwierdze, że Porto w samochodzie to anioł, nie lata po nim tylko grzecznie obserwuje co się dzieje i jak ze mną jechal to tęsknym wzrokiem tylko patrzył na nas...
Mam nadzieję, że stres związany ze schroniskiem został rozładowany i teraz już będą tylko same przyjemne chwile... takie jak zapamiętałam z zabawy na mojej działce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:23, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Portek ma duże szanse by wyjść na prostą. Przecież stres z człowieka też może zrobić psychicznego wraka, a co dopiero z niewinnego psiaka...
życzymy powodzenia
PS: wierzę w Was dziewczyny:) Portaficie zdziałac cuda z każdym psem:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:29, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ania i Raffa napisał: | Portek ma duże szanse by wyjść na prostą. |
tego dowiemy się po dokładnej obserwacji jego zachowań przez Pana Macieja, u którego Porto obecnie przebywa
Ania i Raffa napisał: | PS: wierzę w Was dziewczyny:) Portaficie zdziałac cuda z każdym psem:) |
Pracą nad wyeliminowaniem niepożądanych zachowań będzie zajmował się Pan Maciej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:38, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Rozmawiałam z Panem Maciejem. Uważa on, że Porto jest super łagodnym psem, ale w końcu dopiero do niego przyjechał, więc jeszcze nie pokazał całej swojej osobowości. Bardzo się cieszył za każdym razem, jak Pan Maciej podchodził do jego boksu, ładnie spacerował, nawet szalał (chyba z radości, ze jest wreszcie na wolności), ale w nocy szczekał. Nad ranem się uspokoił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:07, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Czy są jakieś nowe wieści o Porto. Czy dalej " płacze " po nocach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:35, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mam nowych wiadomości oprócz tych, że Pan Maciej nadal uważa Porto za bardzo łagodnego psa bez cienia agresji. Jestem z nim w kontakcie, ale nie chcę go niepokoić każdego dnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:56, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Paweł, który jest członkiem Rady Fundacji, był wczoraj w Krakowie i odwiedził Porto. Znalazł go w bardzo dobrej formie, wesołego, skorego do zabawy. Porto ze względu na fakt, iż jest bardzo chudy dostaję duże porcje jedzenia i dodatkowo cały czas lek na polepszenie stanu wątroby. Porto powarkuje, gdy chce mu się zabrać miskę z jedzeniem, ale nie rzuca się, nie gryzie. Bardzo chce się bawić z człowiekiem, macha ogonem i jest radosny. Paweł powiedział, że gdyby nie wiedział, że jest to pies, który potrafi ugryźć, to nie przyszłoby mu to do głowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:30, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
aktualne zdjęcia Porto:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:04, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Porto ma się dobrze. Zdaniem Pana Macieja przytył już co najmniej 2-3 kilogramy. Bardzo ładnie je, nawet tabletki na wątrobę pałaszuje ze smakiem. Powarkuje przy misce, ale ponoć, gdy się na niego krzyknie, to odpuszcza i już nie podnosi głosu na człowieka. Pan Maciej twierdzi, że jest to pies, który mógłby być adoptowany przez osoby, u których w domu nie ma dzieci i które będą potrafiły popracować z Porto, żeby chłopak się jasno nauczył, co wolno, a co nie wolno i co się za co opłaca. sądzę, że nie będzie to trudne, bo Porto ma świetny apetyt, a sami wiemy najlepiej, że głodny Golden wspaniale wszystko załapuje i wiedza sama mu wchodzi do głowy. Planujemy kastrację Porto, ale może jeszcze damy mu trochę przytyć przed tym zabiegiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:01, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli tylko znajdzie się odpowiedni dom dla Portka, gdzie zostaną
określone jasno zasady i rytuały z pewnością wyjdzie z niego dobry psiak, który schowa swoją agresję w kąt. Wszytsko zależy od nowego domu, gdyż wypracowane przez Pana Macieja postępy, będą musiały znaleźć kontynuację.
PS: piękny z niego kudłacz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|