|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:52, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ok
czekam więc na propozycje - kiedy miożemy się spotkać ,wiem że posiadanie psa jest poważną sprawą ale może fatycznie najpierw zobaczmy jak moje dzieci zachowują się w jego obecności i jak on je bedzie znosił.
Mamy na wsi psa - wilczura ale jest z nami od małego , chłopcy go uwielbiają ale co innego obcy pies . Opowidałam im już o Pango i pokazywałam zdjęcia , są nim zachwyceni
pozdrawiam Angela
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania_W
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:38, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
dodam jeszcze, że posiadając goldena trzeba może nie pokochać ale z całą pewnością zaakceptować jego uwielbienie do wody, błota, aportowania wszystkiego co możliwe (w tym zakresie nasza wyobraźnia momentami była zbyt ograniczona), witania się z każdą napotkaną osobą, rozlewanie wody z miski i roznoszenie jej po połowie kuchni, co tyczy się Megan to pochłanianie w lesie "smierdzących spraw" pozostawionych przez człowieka. Dodam jeszcze zrzucanie ton futra, slinienie, spacery w każdą pogodę. To tak na szybko
|
|
Powrót do góry |
|
|
B@sia
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pon 13:45, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Coś mi się wydaje, że Megan i Pongo to taka parka zakochana w sobie od pierwszego wejrzenia;-) Kokoszą się cudnownie:)
Aniu, co znaczy w psim języku to łapanie się za fafle?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 14:41, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
myśle że wszystkiego i tak nie dowiem sie z książek i opowiadań , muszę doświadczyć tego na własnej skórze nauczyć się wielu rzeczy i dostosować całe życie do posiadania psa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:01, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Angelika napisał: | myśle że wszystkiego i tak nie dowiem sie z książek i opowiadań , muszę doświadczyć tego na własnej skórze |
Nie wiem czy chcesz na własnej skórze nauczyć się, co oznacza przez psa obrona miski i jak postępować z takim psem?
Najpierw polecam lekturę tego tekstu:
http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/o-psach,24/zanim-adoptujesz,362.html
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania_W
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:23, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Angelika napisał: | myśle że wszystkiego i tak nie dowiem sie z książek i opowiadań , muszę doświadczyć tego na własnej skórze nauczyć się wielu rzeczy i dostosować całe życie do posiadania psa |
wszystkiego nie, ale z całą pewnością sporo. Każda rasa jest inna i nie można porównywać np posiadania ratlerka do posiadania goldena.
Zanim adoptujecie musicie poznać wszystkie za i przeciw. Golden to nie tylko słodki misiak z reklam czy filmów. W większości goldeny które trafiają pod opiekę Fundacji to takie których właścicieli przerosły doświadczenia odbywające się na ich skórze. Za energiczny, za bardzo absorbujący, za żywiołowy, za bardzo brudzi, nie pilnuje, domaga się długich spacerów...
Angelika, a jakie książki przeczytałaś? Skoro jesteś z Zabrza, chętnie Ci coś ciekawego podrzucę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:02, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
na temat goldenów nie czytałam wogóle
wiem powinnam ale to poczatek mojej drogi
czemu golden -bo są dobrą rasą jeśli w domu są dzieci ? tak mi się wydaję ,jeżeli nie mam rcji to uświadomcie mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:57, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Golden jest świetną rasą jeżeli chodzi o dzieci. Mój Lucky reaguje na nei świetnie i jest dla nich wielkim miśkiem do przytulania.
Ale mając małe dzieci to psa biorą, kupują, adoptują dla siebie rodzice. To rodzice muszą się nim opiekować, szkolić itd
Golden to duży pies, nie wiem czy 10 latek może wychodzić sam z takim psem na spacer, myślę, że nie. Wiem ile siły trzeba mieć w rękach gdy trzeba psiaka utrzymać jak coś go strasznie zainteresuje
Dlatego to Wy przede wszystkim musicie chcieć mieć psa, z całym bagażem jaki się z tym wiąże
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:02, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mój Szymon ma 12 lat i zanim nie nauczyliśmy Loriego, że nie wolno ciągnąć na smyczy, nie mógł go utrzymać. A i teraz zdarza się, że syn odbywa " bieg dla zdrowia " , kiedy Lori zobaczy z daleka zaprzyjażnionego psa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:07, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ela ty mówisz "bieg dla zdrowia" 12 latka
Mój mąż odbywał czasem taki bieg to dopiero wyglądał
Ale teraz na poważnie Angeliko tu jest forum poświęcone Goldenom możesz dużo się dowiedzieć z doświadczeń innych goldeniarzy i o wiele rzeczy zapytać
http://www.goldenretriever.fora.pl/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Effek&Szisza
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Praga/Katowice
|
Wysłany: Wto 9:30, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Aniu, jak maly po wizycie u weterynarza ?? wszystko ok ?? no i jak psiaki po 8 godzinkach samopasu ?? poznalas mieszkanie??
incydenty z warczeniem sie powtarzaja ?
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:34, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ja powiem tylko tyle:
Większość osób myśli, że goldeny to ponadprzeciętnie inteligentne zwierzęta, które rodzą się z ogromną wiedzą i już z natury są doskonale wyszkolone i wychowane i „nadające się do dzieci”. Nic bardziej błędnego. Będą takimi TYLKO wtedy, jeśli poświęcimy im odpowiednio dużo czasu i jeśli nauczymy je takimi być.
Goldeny to przede wszystkim PSY, duże psy myśliwskie, ich przyjazny stosunek do człowieka wynika z chęci pracy z człowiekiem (predyspozycje genetyczne), niestety od kiedy rasa ta jest psuta przez niekontrolowane i bezmyślne rozmnażanie oraz beztroskę i brak wiedzy właścicieli, coraz częściej spotykamy osobniki, które odbiegają od wzorca, nie tylko pod względem wyglądu, ale także usposobienia.
Pongo póki co broni miski i zabawek więc niekoniecznie nadaje się do domu z dziećmi.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 9:37, 14 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 10:09, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
wiem że wszystkie obowiązki spoczywaja na dorosłych . Bałabym się wysłać syna samego na spacer z tak duzym psem , miałam na myśli to, że pies nie bedzie sam w domu 8 godzin
co do czytania - zaczełam ale jest tego ogrom
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:30, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dodam kilka slow. Po pierwsze najwazniejsza lektura na temat Goldenow jest strona [link widoczny dla zalogowanych] Nie jest to forum i nie ma na niej rzeczy nieprawdziwych. Na forach ludzie wypisuja rozne farmazony, a osoba, ktora wiedzy nie ma nie wiem, co jest prawda, a co falszem. Wiec zaczelabym od tzw. zielonej strony (tak, ja nazywaja Goldeniarze, bo jest zielona). Sa tam rozne rzeczy, moza czytac dzialami, mozna pomijac pewne rzeczy, ktore na poczatku nie sa az tak istotne.
Nastepnie sa ksiazki. Czesc jest u nas na forum w dziale "O psach".
I jeszcze jedno. Golden jest psem lagodnym, ale to czlowiek i jego niewiedza sprawiaja, ze ten pies bywa lekliwy i agresywny. Czlowiek rowniez potrafi go dobrze wyszkolic, gdyz Golden jest psem lakomym i/lub chetnym do zoabawy, a wiec latwo sie go trenuje.
Ale to juz jest kolejny stopien wtajemniczenia.
Ostatnio zmieniony przez Warna. dnia Wto 11:35, 14 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majka
Gość
|
Wysłany: Wto 11:31, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Witam jak tam sprawa z pieskiem ? Mieszkam w Bytomiu, chcetnie bym sie zajeła pieskiem, jednak na razie finanosow nie ejstem na to przygotowana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|