Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:59, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
no to wrzucam foty i wyjaśniam dla niewtajemniczonych, że Pongo jest teraz u Zorki, ponieważ Ania na weekend przyjeżdża do Warszawy (bez psów)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 21:59, 23 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:19, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No to czekamy na relacje Zorki, jak sie Pongo dogaduje z dziewczynami, bo z chlopcami, sadzac po zdjeciach, bardzo dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Clifford
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztynek Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:10, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Witam
Jestem "nowa" na forum.
Na to forum trafiłam, kiedy szukałam informacji na temat niewydolności nerek i mocznicy (był tu opisywany podobny przypadek), od tego czasu zaczęłam tu regularnie zaglądać.
Niedawno straciłam swoją ukochaną goldenkę wiosną zachorowała na bebeszjozę, później przyplątała się niewydolność nerek. Wet stwierdził, ze główną przyczyną byla prawdopodobnie wcześniejsza choroba. Jeszcze w tej chwili bardzo trudno jest o tym wszystkim mówić dlatego bardzo prosze wybaczcie ale nie będę się na ten temat rozpisywać...
Psa mieliśmy "od zawsze", teraz mimo, ze mamy troje dzieci (18, 16 i 2 i pół roku) w tej chwili dom jest pusty i smutny- wszyscy mamy takie same zdanie na ten temat.
Z zaciekawieniem przeczytałam informacje na temat Pongo i tak jak reszta rodzinki stwierdziłam, ze z przyjemnoscią (o ile jest to mozliwe) moglibyśmy zapewnić mu dom, opiekę i miłość.
Zapoznałam się z informacją na temat warunków adopcji i jestem otwarta na weryfikację ze strony fundacji.
Pozdrawiam serdecznie - Ewa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:13, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ewo, napisz nam skad jestes, zbysmy mogli planowac odwiedziny u Ciebie w domu?
Napisz nam tez jakie sa Twoje wymagania w stosunku do psa? Czy masz jakies szczegolne wymagania, co do przyszlego Goldeniego towarzysza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Clifford
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztynek Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:58, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Warna - jestem z Olsztynka - małego miasteczka w warmińsko-mazurskim (25 km od Olsztyna - gdzie działa zwiazek kynologiczny).
Jeśli chodzi o wymagania w stosunku do psa, to chyba szczególnych nie mam. Wiem, ze goldki mają rózne charakterki (moja Roxi miała ogromny temperament, była wiecznym szczeniakiem i strasznym psotnikiem. Wybrałam ją jako najbardziej uciążliwego psa z miotu, a właściwie to ONA nas wybrała...)
Dlatego najwazniejsza dla mnie jest więź psychiczna i fizyczna (działająca w dwie strony) oraz to, aby pies był łagodny w stosunku do domowników i innych ludzi, wszystko inne mozna z psem wypracować.
Pozdrawiam - Ewa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:38, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj bylismy na spacerku w lesie z Askanem.Chłopaki spoko zabawa ,wyścigi ,mijanki pośród drzew A Zorka jak zawsze ma swoje sprawy z młodzieżą nie szaleje Pongo puszczony ze smyczy pilnuje się stada a jak stada nie ma to Zorki.Nasladuje wszystko co ona robi Na spacerze bardzo pilnuje się człowieka biegnie przodem ale staje i czeka patrząć za mną .Popołudniu trochę sie szkolilismy ,na zawołanie.....Wołam Pongo -staje odwraca się w moją stronę i czeka ....mam wrażenie że nie rozumie słowa do mnie -bo na komendę choć powtórzoną 3 razy biegnie szczesliwy.Chyba "choć" to dla niego brzmi jak "poć" po czesku Ale melduje sie ładnie. Jest wesołym ,kochanym goldenem .Mój Tomek to dla niego największy przyjaciel , w nocy wchodzi mu do łóżka ,kładzie się na nim a mordę opiera mu na klatce piersiowej.Muszę go zrzucać bo mi ten cielak udusi syna Z Zorką mają się dobrze nie będzie z tego taka wielka miłość jak z Megan ale wielka przyjażń.Razem już jedzą ,piją z tej samej miski wodę ,spią prawie razem i wspólnie podbierają sobie zabawki.Nawet czasami widzę że się bawią ale jak nikt ich nie widzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:57, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:04, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Przyznam szczerze, że mam wątpliwości, co do adopcji Pongo do domu, w którym są bardzo małe dzieci. Coprawda Pongo teraz u Asi zachowuje się dobrze (w sumie Tomek już nie jest takim małym dzieckiem), ale pamiętajmy, że wykazywał zachowania agresywne przy misce i zabawkach. Być może nie zdążył sobie tych zachowań utrwalić i podczas pracy z Anią zostały one skutecznie wyeliminowane, ale to tylko "być może".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:23, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Agata przepraszam Cię za wykorzystywanie w umieszczaniu fotek,mam nadzieję że mi wybaczysz
A co do Pongowskiej dominacji przy misce....Sprawdzam to codziennie i jak rozsypie się karma po za miskę to Tomek ją zbiera i mu podsypuje.Pongo spokojnie je ,nie usztywnia się ani nie warczy ,spokojnie je Jedyna wada to okrutnie się ślini Nie cały czas oczywiscie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:28, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zorka napisał: | Agata przepraszam Cię za wykorzystywanie w umieszczaniu fotek,mam nadzieję że mi wybaczysz |
wybaczam i proszę o jeszcze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:54, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
halbina
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:00, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki za jego domek! Fajny psiak, choć na mnie nie reagował, a to aż dziwne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Effek&Szisza
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Praga/Katowice
|
Wysłany: Pon 18:41, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ha, ale powaznie juz wyglada na tej ostatniej fotce super
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Clifford
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztynek Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:54, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Śliczna mordka faktycznie na zdjęciu wyglada bardzo poważnie.
Zorka - z tego co widzę Pongo jest teraz u Ciebie. Napisz mi proszę jak Pongo zachowuje się w stosunku do ludzi - czy jest raczej ufnym psem, typem pieszczocha, czy typem indywidualisty?
Tak sie zastanawiam, jak napisałaś o tym, ze nie reaguje na komendy - może faktycznie jest tu bariera językowa. Może trzeba sięgnąć do słownika, żeby sprawdzić ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania_W
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:18, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | Przyznam szczerze, że mam wątpliwości, co do adopcji Pongo do domu, w którym są bardzo małe dzieci. Coprawda Pongo teraz u Asi zachowuje się dobrze (w sumie Tomek już nie jest takim małym dzieckiem), ale pamiętajmy, że wykazywał zachowania agresywne przy misce i zabawkach. Być może nie zdążył sobie tych zachowań utrwalić i podczas pracy z Anią zostały one skutecznie wyeliminowane, ale to tylko "być może". |
Nareszcie mam chwile i napisze to co mówiłam już dzisiaj Agacie. Według mnie Pongo nie nadaje się do domu gdzie są malutkie dzieci a tym bardziej jeżeli to ma być pierwszy pies. Pongo nie wykazuje w tej chwili agresji ale ja nie dam gwaracji, że te zachowania się nie powtórzą. Może bronienie zabawek/miski jest na wyrost nazwane agresją ale w takim momentach (8-mio miesieczny golden) włacza mi się w głowie "czerwone swiatełko". Wiem, że da się z nim pracować i że współpracuje rewelacyjnie ale pozostawiony sam sobie może powrócić do "starych nawyków" bo one się opłacają.
PS nie reagowanie na komendy to po prostu ich nie znajomość
Ostatnio zmieniony przez Ania_W dnia Pon 20:37, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|