PERŁA

Karolina Lankowa

Już broni swojego Wink

Dzielna Perełka haha

Agunda

śpiący Rado rozwalił mnie na łopatki
fajny teraz macie duet

Beata i Perlusia

Dziś mija pierwszy tydzień jak Perła jest z nami. Laughing

Od środy psiaki zostają same w domu, żadnych szkód nie widać. Zapewne śpiochają sobie w tych wolnych od domowników chwilach. Jeśli chodzi o jedzenie Perełki to nic w tej materii się nie zmieniło. Najchętniej by wychodziła co chwilę na dwór, zaraz wracała do domu (o przecież po spacerku dostaję jedzonko).

Co jeszcze - to jest mała zazdrośnica, zazdrość o głaskanie Rada - Przecież to Ja jestem biedulka, a Radzio grubasek i tak ma dobrze więc pieszczochów nie potrzebuje.
Sądzę, że już niedługo się do siebie przyzwyczają.
I tak ją podziwiamy, że tak szybko się adoptuje do nowych warunków, sprawia wrażenie jakby była tu od dawna. Wink

Może jutro "za dnia" zrobię kilka fotek ze spaceru
Pozdrawiamy
Beata Rado i Perlusia

Agata_Emi_Lili

Beatko, a jak z konsystencją Perłowych kupek? Poprawiło się?

Beata i Perlusia

Kupki są właściwie cały czas podobnej konsynstencji, nie jest to ideał, ale nie są one bardzo luźne. Co pocieszające - to nie jest ich "dużo".
Tak przy okazji Asiu ile Perełka ważyła? Będziemy wówczas mieć jakieś porównanie.

asia_scooby

Już mówiłam Beacie przez telefon, ale napisze jeszcze na forum - Perlaczek ważył 25,5kg i ani rusz nic nie szło w górę Sad

Beata i Perlusia

Będziemy musieli zważyć Perełkę. Staram się Perełce rozmaczać jedzenie w wodzie, żeby żoładek nie musial mocno pracować. Chociaż dziś dostała jedną porcję karmy z ręki, jadła w miarę spokojnie lecz niestyty ona ją połyka, nie ma mowy o gryzieniu. Więc na razie chyba zostaniemy przy rozmoczonej karmie.
Perełka jest jednak niesamowita, przy swoim łakomstwie jest w stanie zapanować nad sobą i gdy daję Radowi jedzonko wystarczy Perełkę wyprosić i zaprosić Radka. Nawet gdy Perełka zje już swoje (a wiadomo w jakim tempie), Rado ma jeszcze połowę, to Perełka nie podejdzie do Radka. Później posprawdzają nawzajem swoje miski czy przypadkiem któreś nie miało coś lepszego. Sądzę, że mimo wszystko o jedzenie się nie pokłócą. Perła nie jest zazdrosna o jedzenie w przeciwieństwie do pieszczochów Laughing

To, że Perełka lubi wodę mieliśmy ostatnio dowód. Piotr polewał kostkę, którą wcześnie układał i była w pobliżu Perła, zaczęła się gonitwa Perełki za wodą.

Wrzucam kilka fotek
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Perełka pędzi do domu na śniadanko Razz

[link widoczny dla zalogowanych]
nie interesuje jej piękny wschód słońca

[link widoczny dla zalogowanych]

na kolankach u Oleńki
[link widoczny dla zalogowanych]
i u Kamisia
[link widoczny dla zalogowanych]

parę zdjęć gonitwy za wodą

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
a koniec kolejna ciekawa pozycja spania Rada
UFF udało się. Tak przy okazji, to się przedstawię
[link widoczny dla zalogowanych]

Beata i Perlusia

Sorry ale chyba wzięłam złe kody i są za małe zdjęcia.

Karolina Lankowa

Ojej, ojej, prosimy o większe! Bardzo prosimy Smile

Beata i Perlusia

To znowu ja - właśnie wyczytałam na fotosiku, że wystarczy kliknąć w miniaturki i otworzą się zdjęcia w pełnym rozmiarze.

Agata_Emi_Lili

Niby można klikać, ale my chcemy Perełkę i Rado w pełnej krasie tutaj na forum

Na pewno jest jakiś kod, te poprzednie foty są idealne.

Marta&Angus&Alma

Beatko, my też mamy problem z łapczywością Almy, nie wiem czy aż taką jak Perełki, bo trzeba by było zobaczyć, żeby porównać

.
My ostatnio zakupiliśmy jej taką miskę z ogranicznikiem :

[link widoczny dla zalogowanych]

i pomogło. Alma teraz musi jeść spokojniej żeby wszystko wygarnąć. Wcześniej dosłownie wciągała chrupki i stała za Angusem, żeby wylizać jego miskę. W ostatnim czasie sporo dłużej zajmuje jej jedzenie, może w taki sposób ograniczycie jej goldeni apetyt

Beata i Perlusia

Sądzę, że to dobry pomysł z tą miską. Będę musiała kupić, bo sądzę, że Perełka szybko się nie pozbędzie tej przypadłości, albo i nigdy.

Agata_Emi_Lili

Od razu lepiej Beatko

Miło Cię widzieć ! Mam nadzieję, że wkrótce spotkamy się na jakimś spacerku.

Jeśli chodzi o spowalnianie jedzenia, to dobrze spełnia to zadanie również jakaś ciężka duża piłka (np. z lanej gumy) lub metalowa kula włożona do miski.

Marta&Angus&Alma

Ja na przykład bałam się, że moja spryciula wyciągnie sobie tą kulę

, a tak z tą stałą przeszkodą jest o wiele, wiele lepiej i ja jestem o nią spokojniejsza.