|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:02, 06 Gru 2015 Temat postu: PATI |
|
|
Dzisiaj pod naszą opiekę trafiła 12-letnia Pati. Pati jest mamą naszego Milo i jeszcze rok temu mieszkała razem z Happym i Milo, potem ich drogi się rozeszły po śmierci właścicielki.
Sunia została zabrana dzisiaj rano z jej domu przez Olę od Effka i przewieziona do Będzina, najpierw do salonu fryzjerskiego, a potem do Paulinki i Mateusza od Goldisi.
Nie spodziewaliśmy się, że sunia będzie w tak złym stanie fizycznym: gołym okiem widać było, że ma problemy ze zrobieniem kilku kroków, nie było wiadomo czy to ból czy brak sił. Okazało się, że to koszmarnie długie pazury uniemożliwiały suni chodzenie :-( Jak tylko zostały obcięte, w Pati wstąpiło życie i zaczęła chodzić.
Futro było w stanie koszmarnym, brudne, sfilcowane, skóra miejscami poodparzana, w kilku miejscach widoczne odleżyny. Do tego łupież, zabagnione uszy i zmiany skórne nad nosem. Całe "podwozie" jest zażółcone od moczu, w którym sunia musiała leżeć :-(
Dziewczyny wyczuły też guzek na głowie i niestety guza na listwie mlecznej (3 cm).
Jak widzicie, zdrowotnie do ogarnięcia jest mnóstwo rzeczy :-(
Ogromne podziękowania dla Oli za przewóz Pati w ekstremalnych warunkach "zapachowych" oraz dla Martyny za otwarcie salonu dla Pati w niedzielę i ogarnięcie pielęgnacyjne suni. Dziękujemy też Paulince i Mateuszowi za przyjęcie Pati do siebie
Martyna zrobiła co mogła: wykąpała, powycinała kołtuny, wygoliła sierść w miejscach, gdzie skóra jest w stanie zapalnym. Nie udało się tylko całkiem wytępić "zapachu" :-(
Zdjęcia Pati będą później, a póki co zobaczcie jej szpony, przez które nie mogła chodzić :-(((
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 10:34, 18 Lis 2016, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:56, 06 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Na razie niewiele mogę powiedzieć o suni bo raz że znamy się dopiero od kilku godzin a dwa że dziewczyna praktycznie cały czas śpi. I nie miałabym nic przeciwko gdyby nie robiła tego w Goldisiowym łóżeczku. Bezczelnie wyeksmitowała Goldisię na bruk, na zimną podłogę a sama rozłożyła się na całego a co . Ehh być może Patii pierwszy raz śpi w takim wygodnym i cieplutkim łóżeczku dlatego dałam Goldisi inny kocyk i poprosiłam o wyrozumiałość .
Pati jest niesamowicie zaniedbana. Była karmiona to nie ulega wątpliwości bo jest dość otyła ale na karmieniu się skończyło To bardzo przykre bo wystarczyło ja wykąpać i obciąć pazurki by psiak zaczął chodzić i merdać ogonem.
Jutro lecimy do weterynarza bo jak najszybciej musi ją ktoś obejrzeć i doprowadzić do formy.
Pati jest teoretycznie 2 lata młodsza od Goldisi a fizycznie wygląda to zupełnie odwrotnie.
Myślę, że dziś w mikołajki Pati dostała najwspanialszy prezent - nadzieje na lepszy dom.
Uwaga, to będą smutne fotki
Spójrzcie w te oczy....
Porównanie z Goldisią
Miałam wrażenie że Pati słabo albo w ogóle nie słyszy ale zawołałam ją na ręczniczek i głośno powtarzałam "siad". Efekt? Jak na zdjęciu
Następnie głośno powtarzałam "leżeć, połóż się", efekt
Niby śpi ale gdy odłożyłam aparat przeniosła się na posłanko Goldi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:12, 07 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Paulinko, w pierwsze tygodnie pobytu u mnie Daisy też myślałam, że nie słyszy. A teraz wiem, że słyszy i to doskonale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:53, 07 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Kilka zdjęć z wczoraj, z salonu u Martyny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:19, 08 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Miałam pisać wczoraj ale dziś jesteśmy po drugiej wizycie lekarskiej, znamy wyniki badań i wiemy nieco więcej. No to po kolei:
Oczy - zapalenie spojówek, stosujemy Atecortin.
Uszy - tragedia!!!! Stosujemy Posatex i po tygodniu czyszczenie.
Zęby - ogromny kamień - dziś dr. zeskrobał ten największy nalot a jutro mamy dostać płyn do przemywania dziąseł.
Pazurki - na tyle co są przycięte mogą być.
Guzki - niestety jest ich więcej, przynajmniej po dwa na każdej stronie listwy mlecznej, wielkości orzecha włoskiego.
Serduszko - osłuchowo jest super.
Wyniki badań są nie najgorsze. Wyszła spora niedoczynność tarczycy- T4 7,81 (norma 15-40), trochę podwyższony cholesterol - 368 (norma 128-360) oraz płytki krwi - 659 (norma 200-580), na pograniczu jest hemoglobina, hematokryt i albuminy a reszta ok.
Dziś mieliśmy robione prześwietlenia oraz usg brzuszka i mogę tylko zdradzić że brzuchol jest ok a ze stawami nie jest najgorzej natomiast pełen opis badania odbiorę jutro i oczywiście dam znać.
Podczas dzisiejszego badania Pati miała środek uspakajający (chyba łagodniejsza forma narkozy), byłam z nią przez cały czas ale spokojnie na fotkach mnie nie będzie Zniosła wszystko baaardzo dzielnie. potem pomalutku się wybudziła. Głaskałam ją po główce żeby nie czuła się samotna. Zajęło nam sporo czasu zanim opuściliśmy mury kliniki ale wolałam by doszła do siebie na spokojnie zanim wstanie. I właśnie ze wstaniem miała problem. Łapki ujeżdżały na wszystkie strony.Pan dr pomógł nam ręcznikiem i jakoś zatuptałyśmy do auta. Teraz sobie spokojnie śpi i odpoczywa.
Tak jak wspomniałam Pati ma problemy ze wstawaniem zwłaszcza po dłuższym spoczynku czyli np po nocy. Dobrze jest by miała pod sobą dywan bo łapki jej uciekają a pupka ciężka. Ja jej poukładałam kocyk i dookoła ręczniki i jeśli tylko ręcznik nie odjedzie to jest ok i wstaje. Może dobre byłyby szeleczki żeby jej pomagać z pupką. Ona waży 35 kg i nadwagę ma ale wydaje mi się że nie jakąś dużą. Jak na moje oko to wystarczy by straciła kilka kilogramów i już lepiej by się poruszała.
Aha jest kompromis w sprawie łóżeczka Dziewczyny podzieliły się tak że w dzień jest ono ogólnodostępne w sensie że śpi na nim Pati i ......Pati a w nocy odstępuje Goldisi i śpi na swoim kocyku.
Patisia to wielki przytulak. Nie pozwoli mi na pieszczochy z Goldisia bo wkłada między nami swój wielki nochal i mogę kontunuować tylko na dwie głowy.
Chodzi ładnie na spacerki tylko takie nasze standardowe toaletowe, na dłuższe jej nie ciągnę.
Ma bardzo twardy sen. Można koło niech chodzić, rozmawiać, zrobić całą kolacje w kuchni a ona się nie obudzi.
Wczoraj mieliśmy małą wpadkę bo dziewczynka się zesiusiała na jeden z bieżniczków jaki jej położyłam (schnie do teraz). Oprócz spacerków wypuszczam je na siusiu ale widocznie się zachciało
Ogólnie jest zupełnie bezproblemowa, bardzo dużo śpi, lubi głaski i przytulaki, cieszy sie gdy rano mnie zobaczy, merdoli wtedy tym swoim cienkim ogonkiem i przebiera łapkami z radości. Jak ją cos zaciekawi to stanie i postawi te swoje wielkie uchole i patrzy równie wielkimi ale jeszcze smutnymi oczkami. No co mogę więcej powiedzieć, jest urocza naprawdę
Jeśli mi się uda wydobyć z telefonu zdjęcie z dzisiejszej wizyty u lekarza to wrzucę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków-Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:57, 08 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Paula, dzięki za wiadomości. Cieszę się, że Goldisia tak spokojnie przywitała gościa w domu
Co do senności - to pewnie niedoczynność tarczycy daje znać o sobie. Założę się, że jak tylko hormony się wyregulują to Pati nabierze takiego wigoru, że jeszcze nas wszystkich zaskoczy
Na zdjęcia oczywiście czekamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:57, 08 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Bidula się wybudza
Ostatnio zmieniony przez Paula i Goldisia dnia Śro 0:00, 09 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:53, 10 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Mam przed sobą obszerne opisy badań ale w skrócie napisze co i jak.
Badanie Usg: tutaj wszystko jest w porządku. Wszystkie narządy mają prawidłowy rozmiar i kształt. Pati nie była sterylizowana.
Badanie Rtg już wyszło nieco gorzej.
Rtg klatki piersiowej: w oskrzelach widoczne stare zmiany pozapalne manifestujące się nieregularnym zagęszczeniem. Płuca o nieco zwiększonej cieniowalności.
Rtg stawów biodrowych: stawy o cechach dysplazji, poszerzenie szpar stawowych, głowy kości udowych o zmienionym kształcie.,panewka spłaszczona, słabe pokrycie głów kości udowych przez panewki, szyjka obu kości udowych pogrubiała, na krawędzi szyjki w obu stawach dobrze widoczna linia Morgana.
W związku ze zmianami zwyrodnieniowymi w stawach biodrowych Pati ma brać Meloxoral i Arthrovet HA Complex, na zmiękczenie pozostałego kamienia na zębach Freshaid oraz Euthyrox na tarczycę. Tylko jak jej podawać leki jak jeść nie chce? To znaczy suchej karmy nie chce bo np chlebek albo ziemniaczek z obiadu jest mniam Jak Goldi widzi mnie proszącą Patisie by zechciała zjeść chrupka to aż ją skręca
Wyciełam Pati jeszcze kilka niewielkich kołtunów za uszkami i przyciełam futro pod łapkami żeby się nie ślizgała.
I na koniec foto laski
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:37, 10 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Najważniejsze, że nie ma żadnych przerzutów z tych guzów na listwach mlecznych. Uffff !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:32, 10 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Fundaaaaacjo ukłony i pokłony w Waszą stronę za trafienie w kubki smakowe Pati!!!! Karma przyszła dzisiaj i dziewczynie posmakowała Normalnie cieszę się jak nie wiem bo musi przyjmować leki a nie można na pusty brzuchol. Co sie dziś nakombinowałam rano by zjadła a potem drugie tyle by jej wcisnąć leki. Tak sie składało że jak juz coś zjadła a w środku była tabletka to nie wiem jakim cudem ale zawsze wylatywała. Ale kolacja to już była czysta formalność. Leki do karmy a karma z lekami do brzucha. Brawo !!
A tutaj dowód
Dortomkowa Rodzinka napisał: | Oczy już jakby ciutkę weselsze..... ! |
A zobaczcie jaka dziewczyna radosna jak miziaki dostaje Pieszczocha !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:42, 11 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Muszę Wam powiedzieć że od wczorajszego wieczora Pati to nie ten sam pies!! Leki sprawiły cuda. Ona dziś popołudniu w ogóle nie spała, wstawała za każdym razem gdy ktoś się ruszył, żebrała pod blatem w kuchni, wykradła Anetce banana z talerzyka, normalnie golden pełną gębą Zdecydowanie ma lepszy chód taki miększy, elastyczniejszy, pupka zaczęła delikatnie falować jak chodzi, nie jest taka sztywna. Podnosi się swobodniej, dziś ani razu jej nie pomagałam. Oczka też lepiej. Zaczęły się oczyszczać uszka i to bagienko które miała w środku wypływa na zewnątrz przez to ma ubabrane futerko przy uszach i to daje nieprzyjemny zapach ale niedługo minie tydzień od stosowania leku Posatex i można wszystko ładnie wyczyścić. Ogólnie Patisia już nie śmierdzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:00, 13 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Wczoraj Pati zmienila Dom Tymczasowy i przeprowadzila sie do Rubinowej Rodziny
Paulina, bardzo dziekujemy za interwencyjne przyjecie Pati pod swoj dach i otoczenie super opieka
Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Pon 11:52, 14 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:14, 14 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Oj ciężko było się rozstać, to niesamowita sunia która skradła moje serducho Najważniejsze że jest w świetnych rękach i pomalutku się oswaja. Trzymam za Ciebie kciuki Patisiu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirek71
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:40, 17 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Pati od kilku dni jest z nami i nie wiem, czy to przez mój wrodzony optymizm, czy rzeczywiście (co potwierdzają znajomi) z dnia na dzień widać u niej poprawę "entuzjazmu podejścia do życia"
Po nieuniknionych momentach tęsknoty za Goldisiową Rodzinką powoli zaprzyjaźnia się z nami. Coraz częściej macha ogonem, ma swoje humory na spacerach i preferuje krótszą trasę spacerową, obowiązkowo zrywa się entuzjastycznie gdy ktoś coś je lub zmierza w stronę kuchni oraz ze stoickim spokojem znosi codzienne wieczorne zabiegi pielęgnacyjne. Mamy wrażenie, że zapachy z paszczy nie są już tak drastyczne no i uszka prawie zdrowe. Niestety po wczorajszej kontroli w gabinecie doktora Parczyka w Zabrzu okazało się, że prawe ucho wciąż wymaga leczenia.Patka dostała więc do stosowania Oridermyl gdyż Posatex nie dał rady. Doktor nie dał jednoznacznej odpowiedzi czy dziewczynę operować czy nie (guzy na listwie mlecznej, sterylizacja) jednak odnieśliśmy wrażenie, że raczej był na tak. Jutro zasięgniemy opinii rubinowego doktora Gierka z Katowic. Jutro odbieram też wyniki badania moczu.
W weekend konczymy podawać Atecortin i spróbujemy wycofać Meloxoral.
Pati jest strasznym głodomorem, za plasterek czegoś smacznego zrobi wszystko. Nawet Rubin nie jest tak nachalny
Pati uwielbia wylegiwać się w kojcu Rubina, choć sama dostała od nas swoje piękne psie legowisko... Na razie nie ma problemu, bo Rubin od wtorku przebywa na "wakacjach" u rodziców ale już jutro wraca...
Relacje Rubina z Pati nie należą do łatwych - Rubin ma tendencje do okazywania dominacji - kilka razy na nią warczał (a ona niestety nie słyszy), raz zaatakował ale po mojej stanowczej reakcji teraz raczej ją omija. Pati niczym się nie przejmuje, stara się unikać spojrzenia Rubina i go omija.
Zobaczymy jak minie nam weekend. Swoją drogą Rubin na początku gdy zobaczył królika Asi mało nie wyskoczył z szelek aby go dopaść, teraz króliki chodzą mu przed nosem.
Na koniec kilka fotek naszej podopiecznej.
Pozdrawiamy
Mirek i Asia
Ostatnio zmieniony przez Mirek71 dnia Czw 21:45, 17 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:42, 18 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Goldisiowa Rodzinka tęskni za Toba Patisiu zwłaszcza ja, nie ma dnia bym o Tobie nie wspomniała
Nie dziwi mnie, że Pati woli inne posłanko od swojego
Super, że uszka dochodzą do siebie ale myślałam że po oczyszczeniu będzie słyszeć
A czy po odstawieniu Meloxoralu nie wróci ból stawów?
A jak Pati zareagowała na króliczki? Tak jak na zdjęciu? Ona chyba toleruje wszystko i wszystkich
Pozdrawiamy Was serdecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|