Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa Frydrych
Gość
|
Wysłany: Pon 19:42, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego najlepszego Pasiu!
Ferajna z Ujejsca
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 20:43, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Alicja napisał: | A my wczoraj obeszliśmy drugie urodziny!! |
O!
No, to życzymy Pasiowi wielu lat przeżytych w zdrowiu, z kochającą go Pańcią, wśród szaleńczej zabawy i smakowitego żarełka! :piwo:
A na... 12 urodzinach Pasia chcę zatańczyć!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:10, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Życzymy Pasiowi kolejnych szczęśliwych lat z kochającą rodziną, wielu górskich wycieczek i strumyczków z najlepszą wodą.
Rani, Sari, Jantarek, Sati z opiekunami [/b]
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pon 22:14, 19 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:30, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy bardzo, życzenia przekazane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:04, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witam. Mamy problemy z oczkami. Chyba Pasio ma grudkowe zapalenie trzeciej powieki. Pisze "chyba" bo badanie będzie jutro i ewentualnie od razu zabieg. Próbowalismy leczyć kropelkami, ale nie udało się. Oczy są cały czas zaczerwienione - Pasio ma wzrok basseta i co rano troszke ropki z oczu wypływa. Trochę się boje, bo nie cierpię zabiegów z użyciem głupiego jasia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:45, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alu, jeśli to faktycznie grudki i jeśłi leki nie pomogły, to trzeba wyskrobać szybko i będzie po kłopocie. Nie martw się, to prosty i szybki zabieg. Emi miała skrobane w wieku 8 miesięcy, też panikowałam, ale okazało się, że niepotrzebnie Pies po zabiegu nie wygląda zbyt efektownie (jak bokser po walce), ale oczy szybko wracają do zdrowia.
Zabieg ma tą zaletę, że po nim problem grudek już raczej nie powraca.
Alu, macie dobrego weta? Ważne, żeby zabieg został zrobiony dokładnie i porządnie tj. zostały wyskrobane wszystkie grudki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 10:59, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | Pies po zabiegu nie wygląda zbyt efektownie (jak bokser po walce), ale oczy szybko wracają do zdrowia. |
No, co Ty?! U Axela po tym zabiegu nie było nic widać! Ani nie miał spuchniętych powiek, ani zaczerwienionych oczu... Ani nic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:05, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Do weta mam zaufanie. Leczył Jackusia przez 14 lat. Ale i tak sie boje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:06, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | No, co Ty?! U Axela po tym zabiegu nie było nic widać! Ani nie miał spuchniętych powiek, ani zaczerwienionych oczu... Ani nic. |
może nie miał zabiegu
Wszystko zależy od ilośic grudek, ich wielkości i reakcji organizmu na ingerencję chirurgiczną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 13:53, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | może nie miał zabiegu |
Jasne... Jak nie miał, jak miał...
Cytat: | Wszystko zależy od ilośic grudek, ich wielkości i reakcji organizmu na ingerencję chirurgiczną. |
Pewnie tak. Znaczy - Axel zniósł to dobrze
I Pasio też na pewno tak to zniesie...
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Pon 13:54, 02 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:25, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No to trzymajcie jutro kciuki ... Zabieg o 18.00
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:48, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No więc tak . Pan doktor dokładnie obejrzał Pasia - tzn., jego trzecie powieki (a ja razem z nim). Są czyściuteńkie. Wychodzi na to, że jednak Pasio ma uczulenie na pyłki traw, bo zauważyłam prawidłowość - leje - Pasio ma czyste oczka. Upał - pojawia się zaczerwienienie. Najlepiej byłoby dalej zakrapiać oczka, ale z Pasia nastawieniem do wykonywania na nim jakichkolwiek - nawet najprostszych zabiegów, gdzie trzeba pogmerać po oczach, czy po uszach - to gorzej niż wojna. Więc zostało nam tylko przemywanie oczek herbatą, bo na to łaskawca się zgadza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:56, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alu, suuuuper, że zabieg nie był potrzebny Dobrze, że obejrzeliście tą powiekę i miło ze strony lekarza, że nie naciągnął Cię na zabieg.
Jeśli chodzi o zakraplanie oczu, to musisz przekonać Pasia, że to wcale nie jest takie straszne tzn. wzbudzić w nim pozytywne skojarzenie z zakraplaniem. A najlepiej to zrobić smaczkami i pochwałą
Możesz przemywać mu oczy herbatą lub rumiankiem. Do zakraplania polecam świetlik.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:03, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Agato świtlik też mamy, ale Pasio nie pozwoli sobie zakropić i już. Nawet smaczki pod nosem w trakcie zakrapiania nie skutkują. Potrzeba na to po prostu trochę czasu. Z uszami było podobnie - na początku pobytu u nas nie pozwalał sobie dotknąć uszu - nawet w czasie tarmoszenia i pieszczot. Teraz uszka są juz dostępne . Myślę, ze powolutku z oczkami też tak będzie.
Miesiąc temu mieliśmy zapalenie ucha. To też była męka, bo nie miałam pojęcia, ze pies może się tak bać. Tym bardziej, że Jackowi to mogłam nawet wsadzić palec do nosa, gdybym chciała.
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Śro 10:10, 04 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 11:10, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alicja napisał: | Agato świtlik też mamy, ale Pasio nie pozwoli sobie zakropić i już. |
Moim zdaniem do oczu świetlik jest lepszy niż herbata czy rumianek. A przecież świetlik też jest w saszetkach i można przecierać oczy naparem (jak zwykłą herbatą) a nie zakraplać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|