|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga Milo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 22:15, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aga Milo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 15:11, 20 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Witam po przerwie!
U mnie były ferie, jednak choć wyjazdowe, to bardzo pracownicze ale co najważniejsze, z Parysem.
Najpierw pojechaliśmy jak zwykle na wieś, więc Parys wyszalała się w lasach i na łąkach, był bardzo tam szczęśliwy, i mniej szczęśliwy wracając do kamienicy.
Ok, co u Parysa na dzień dzisiejszy. Jest coraz grzeczniejszy, zaczęłam z nim spowrotem trenować po przerwie, szybko chwyta pewne rzeczy, inne mniej, jak np. : " choć tu " , gd y wsuwa kupę więcccc, dalej zajada kupy, mam wrażenie że troszkę mniej.
Dziś byliśmy też u Pani weterynarz, która ponownie pobrała mu krew- parys, był bardzo, ale to bardzo dzielny !!! Potem zbadała uszy i wyszło na to że ma drożdzaki- grzyby. Dostał krople i mam mu czyścić uszy. Czyszcze, dostał również kapsułki z olejem na lepszą sierś.
Poza tym wszytsko u naszego przekonachanego futrzaka w porządku
PS. poza tym gubi strasznie dużo sierści, a i zapomniałam wspomnieć, że trochę się scocjalizował z innym psami, bardzo lubi spotykać kolegów na spacerze i może nie bawi się z nimi jeszcze,a le już zachodzi jakaś większa interakcja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga Milo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 17:35, 13 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie !
Sporo u Nas, tzn. u Nas i Parysa się działo ostatnimi czasy
Byliśmy u Psiego fryzjera, jakos 1,5 tygodnia temu , z którego Parys wyszedł bielutki jak śnieżynka, wow ! No i oczywiście pięknie wykąpany i podstrzyżony. Ogólnie Parys ył odważnym psem, nie bał się suszarek i kąpieli, ale cały czas praktycznie szczekał i protestował, albo wymuszał na mnie bym przy nim stała hehh spryciasz
Za pielęgnacyjne zabiegi bardzo serdecznie dziękujemy dziewczynom
W zeszły piątek Parys przeszedł kastrację, zabiegł przeszedł pomyślnie, tzn. nie było żdnych komplikacji, po paru godzinach był już w domu, a pierwsze co zrobił jak wyszedł z gabinetu to ZŁAPAŁ PATYKA czyli pełen luz.
Po zabiegu nawet za bardzo nie musieliśmy mu kołnierza nakładać, bo Parys był na tyle grzeczny i uprzejmy, że nie drapał, nie lizłał się szwach, więc naprwdę pełen RESPECT dla niego za psią rozumność
Teraz już chasa normalnie, wszytsko się ładnie goi.
Podczas zabiegu, wyszły jakieś dziwne wyniki z sercem, miał robione EKG podczas zabiegu, więc pani weterynarz kazała powtórzyć badania. Jednak wyniki mogły tak wyjść w wyniku podania leku. Możliwe więc że wszystko ok, ale trzeba się upewnić.
Pozdrawiam z pierwszej konferencji w Polsce Animal Studies !
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga Milo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20:31, 24 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie !
Co u Nas słychać ?
Parysowi ładnie goi się rana po kastracji, wygląda że wszystko już się prawie zagoiło ale w tym tygodniu mamy zamiar wybrać się do Pani weta by się upewnić i ponownie zrobić EKG.
Co z nowych zachowań ?
Powiem tak, widzę po tych paru miesiącach, że Parys jest zanczniej bardziej radosny i szczęśliwy, bardziej to okazuje, inaczj tez się trochę zachowuje, ma mniejsze napady takiego emocjanelego nakrcania się, łatwiej jest mu się skupić na tym co w takich momentach się do n iego mówi. To uważam za mały sukces
Ale, zauważyłam też, że nasz kochany Goldenek, się troszkę rozwarczał...
Bardziej nież keidyś potrafi pokazac,że coś mus ię nie podoba, lub że coś mu przeszkadza. Rzadko jest to w stosunku do ludzi, choć ostatnio nawet do mnie warknął sobie, ale częściej widzę to w stosunku do innych psów. Nie jest agresywny, ale tak jakby " zawczasu" ostrzegawczo warknie ( pierwszy ) co wcześniej mu się nie zdarzało.
Jednak prócz tego o wiele bardziej okazuje radość.
To co ostatnio doprowadza mnie do białej gorączki, to jego zajadanie się wszystkim co popadnie, dosłownie. Choć próbuję to kontrolować, to do końca nie jest to możliwe, skubaniec wykorzystuje nawet najmniejszą moją nie uwagę
Jest znacznie gorzej niż przed paroma tygodniami...więc wróciłam do Fermactivu.
Prócz tego założyłam mu w piątek obroże przeciw pchłom i kleszczom.
Pozdrawiamy wiosennie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:07, 24 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Myślę, że Parys czuje się już u Was pewnie i dlatego po prostu jest sobą - cieszy się, gdy jest powód do radości, warknie, gdy chce ostrzec, i wcina co popadnie, bo taka jego goldenia natura. Belka, superlękliwy pies, całe miesiące udawała, że nie intersuje jej nic spotkanego na spacerze, aż tu nagle nieśmiało złapała bułeczkę dla kaczek, sprawdziła czy mam coś przeciw jej wytarzaniu się w padlince (słowo - pochyliła znacząco łepek i spojrzała mi w oczy, a gdy usłyszała stanowcze nie, zrezygnowała. Póżniej już nie konsultowała ze mną takich planów ), aż w końcu przyszedł dzień qpojadztwa.... ale gdy czuje na sobie moją uwagę to raczej nie robi takich numerów. A w ostateczności rezygnuje w trakcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga Milo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21:08, 08 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie
U nas bez zmian, to znaczy Parys ma się dobrze, bardzo cieszy się z wiosny, zażył już pierwszej wiosennej kąpieli w rzece( nie, nie, nie w Wiśle ).
Nie cały tydzień temu czyli 04 kwietnia byliśmy na kontrolnym badaniu w Pani wet. Kontrolnym badaniu EKG, które mieliśmy wykonać, bo podczas zabiegi kastracji były jakieś niepokojące sygnały, ale jak Pani wet podejrzewała były one następstwem podanych leków podczas zabiegu, czyli podsumowując- wszytsko w porządku z serduchem Parysa !
Poza tym zostały uzupełnione szczepienia na choroby zakaźne, bo trzeba było już je zrobić. No i Parys dostał RUMEN TABSY na prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego- w związku ze zjadaniem kup
POdajemy, od wczoraj dopiero, podajemy ii zobaczymy czy coś to pomoże.
To żegnamy się powolutku, dobranoc
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga Milo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 20:22, 26 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie !
Jesteśmy po kolejnej wizycie u Pani wet:)
Poszliśmy tam w kilku sprawach:
1. ponieważ Parys znów sobie boleśnie przeciął opuszka i zaczął kuleć, i wokół tego opuszka zrobił się stan zapalny, wiec dostaliśmy od weta zalecenie, by oszczędzać go trochę, przemywać rywanolem, robić opatrunki i smarować takim specjalnym żelem: CHITOPAN przeznaczonym do dezynfekcji i pielengnacji skóry. Robimy i mamy nadzieje, że będzie lepiej
2. Dostaliśmy też Famogast, na profilaktyczne przeleczenie błony śluzowej żołądka.
3. No i pani wet również zaleciła podleczenie tarczycy Parysa, euthyroxem w niskiej dawce, bo wyniki biochemii tarczycy są lekko obniżone.
Tak więc leczenie pełną prą ! Poza tym Parys ma się świetnie, jest pełen energii i coraz mniej chętnie wraca do domu z dworu
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga Milo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 0:11, 01 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie !
Byliśmy w poniedziałek ponownie u Pani wet, kontrolnie z łapka, z którą jest już lepiej, przecięcie na opuszku się zrosło, ale dalej jest stwardniałe, smarujemy maścią tranową teraz i czekamy...ale powinno być dobrze, jest już lepiej.
Poza tym Parys dostał zalecenie przyjmowania leków na tarczyce, euthyrox w dawce 150 ug 2x dziennie po 2 tabletki. Zaczeliśmy przyjmownie od dziś, poczekamy, zobaczymy.
POza tym bez zmian, prócz tego , że Parys się buntuje przed powrotami do domu i sporo szczeka ostatnio, często z radości
A ponieżej cały przekrój naszych ostatnich wycieczek i przeżyć Paryska
Pozdrawiamy serdecznie !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:10, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Parys w zeszłym tygodniu miał zabieg usunięcia narośli z dziąsła, czekamy na wyniki badania histopatologicznego. Przy okazji narkozy, Parys miał wyczyszczone zęby i teraz ma hollywoodzki uśmiech.
Mam nadzieję, że Aga pokaże nam go szybciutko w całej krasie
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga Milo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 22:27, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie po długiej przerwie.
Tak jak pisała Agata Parys w zeszłym tygodniu miał zabieg pod narkozą, który przeszedł świetnie. Pani wet sprawdziła przy okazji jeszcze EKG kontrolnie i wszystko było w porządku. Jeszcze czekamy na wyniki badania histopatologicznego, oby były bez zarzutu
Poza tym Parys w zeszłym miesiącu odbył wycieczkę na Mazury do mojego domu rodzinnego. Byliśmy tam przez tydzień. Dla naszego kochanego Parysa był to z pewnością tydzień pełen nowych przeżyć i uciech oraz wolności i swobody
Codzienne spacerki, dnie spędzane nie w mieszkaniu a w domu, no i przede wszystkim codzienne kąpiele w jeziorku !!! ach , to była radość dla niego, uwielbia pływać, nawet pływaliśmy razem też się cieszył !
Nastąpiło również spotkanie face to face Parysa z łabędziem, Parys zdezerterował ale był bardzo zaciekawiony dużym łabędziem!
Poniżej kilka zdjęć z mazurskich kąpieli Parysa.
A w ostatni weekend Parys kibicował drużynie swojego pańcia
PS. Zapomniałam dodać, że nasz Parys zaliczył także pierwszą podróż pociągiem. Był bardzo , ale to bardzo grzeczny
POzdrawiamy !
Ostatnio zmieniony przez aga Milo dnia Wto 22:31, 03 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:15, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Same super wieści mały wygląda cudnie dzięki wam -,domku stałego tylko brak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:28, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
To się nazywa życie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:42, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi_Lili napisał: | Parys w zeszłym tygodniu miał zabieg usunięcia narośli z dziąsła, czekamy na wyniki badania histopatologicznego. |
Mamy już wyniki badania hist-pat. Guzek na dziąśle okazał się na szczęście niegroźnym włókniakiem. Jednak dobrze, że został wycięty, bo najpewniej by rósł i zaczął przeszkadzać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga Milo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 21:17, 19 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Hej !
U nas zycie płynie spokojnie, Parys nie kuleje juz na łapkę z powodu opuszka. Troch to trwało bo takie rzeczy sporo się giją, ale udało się.
Uwielbia wodę, wręcz biegnie gdzie tylko może by się popluskać, choćby do okolicznej fontanny.
Poza tym Parys widać, że czuje się u nas pewnie...jeszcze pewniej i jest bardzo grzecznym, ale i wesołym psem. Jednak w ostatnich dniach ponownie wróciła mu faza na wynajdywanie kup...a przez chwilkę było lepiej.
Powoli kończą nam się tabletki na tarczyce, odezwiemy sie zatem jutro do pani weterynarz co dalej kontunujemy.
No nic , póki co tyle, czyli ogólnie bez zmian i wszystko w porządku, jesteśmy szczęśliwi !
A poniżej kilka fot, naszego landrynkowatego pluszaka
piłkarze !
[img]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/1604808_10152285308915208_7203745108474380702_n.jpg?oh=d8f494fb48be8d71d64f59dcfd742211&oe=542192EF[/img]
Pierwsze ognisko Parysa !
a tu filmik trochę na opak, ze skoków Praysa do mazurkich jezior !
https://www.youtube.com/watch?v=Col_Vphhxh8&feature=youtu.be
POZDRAWIAMY !
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga Milo
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 14:09, 11 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie !
Za nami wizyta u pani wet. Byliśmy jakieś dwa tygodnie temu, przed naszym wspólnym wyjazdem na mazury ( razem z Parysem ) u weta, po leki na tarczyce,które Parys już musi zażywać zawsze. Poszliśmy po leki, ale także z dolegliwościami z łapami. Znów odnowiło mu się zapaleni przy opuszku, dostał maść przeciwzapalną - smarujemy i jest już znacznie lepiej, ale także pani wet zauważyła że parys ma trochę sztywną tylnią lewą łapę, tak jakby coś ze stawami- i poradziła wizytę u ortopedy. Jak tylko wrócimy, zapiszemy się na wizytę
Poza tym wszystko w jak najlepszym porządku, myślę że Parys jest w psim raju. jesteśmy na mazurach w domku, nasz kochany pluszak codziennie zażywa kąpieli w jeziorku, co ewidentnie posłużyło mu na tą tylnią łapę, wydaje mi się że na dzień dzisiejszy jest dobrze Ma towarzystwo suczki labladorki, więc szaleństwo na plaży jest
Pozdrawiamy gorąco, i postaram się jutro wrzucić jakąś fajną fotę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|