Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:26, 01 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Zuza to normalka z tymi wędrówkami .
U nas też Angus drepcze całą noc i nawet podobnie z Oskarkiem śpią pod drzwiami wejściowymi .
Także wszystko jest OK
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:07, 02 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
A ja mam propozycję, z pozoru głupią, ale u mnie się sprawdziła: przykryjcie śpiącego Oskara cienkim kocykiem. Po takim zabiegu nocne włóczęgostwo mojego kundla ustało jak ręką odjął. Podejrzewam, że bardziej niż o ciepełko (bo przecież i futro i kaloryfery) chodzi o poczucie bezpieczeństwa. Może i Oskar potrzebuje takiej "norki"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nataliam
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:47, 02 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
hej hej Po pierwsze dołączam do gorących fanów Oskara!! jest przesłodziakiem
... chciałam powiedzieć, że Sonia, którą adoptowałam też jest nocnym goldenkiem hihihi i też potem rano jest obrażona, że ją budzę, a patent z kocykiem wydaje się zupełnie niezły, ja też go stosuję i zazwyczaj działa, chyba, że wchodzą w grę jakieś kwestie bólowe...
pozdrawiamy Was gorąco!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oskarowy
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:25, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki Dziewczyny za podpowiedzi. Rzeczywiście spróbowaliśmy z kocykiem i chyba faktycznie trochę się uspokoił - będziemy dalej robić norki z koca
A teraz tarzanie się... O ile na śniegu - luuuuuzzzzz, na trawie czy w błocie - też do ogarnięcia (najwyżej jest totalnym kocmołuchem), ale dzisiaj Oskar wytarzał się na "żywym betonie" (chodniku)... Czy to normalne, czy raczej doszukiwać się kłopotów ze skórą/reakcji alergicznych itp...? Czy Wasze psy też tak często się tarzają? U Oskara jest to 100 % wyjść...
Trochę nas to niepokoi..., ale w domu nie drapie się jakoś specjalnie.
Zuza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Kort
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WARSZAWA Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:40, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Zuza- dla pocieszenia i krótko żeby nie zaśmiecać wątku powiem , że Kort wytarzał się dziś w czyjejś kupie:)
Ostatnio zmieniony przez Ola i Kort dnia Śro 21:43, 06 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Doxa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Paź 2012
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:46, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Pama się raz wytarzała w ludzkich odchodach, że nie było ani milimetra suchej sierści. Potem pare razy ale nie w takim stopniu.Poza tym trzeba się liczyc też, że nasz pies może się wytarzac w truchle. Ogólnie dla psa to po prostu perfumy a szampon to śmierdziuch
Ostatnio zmieniony przez Dorota&Doxa dnia Śro 21:46, 06 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oskarowy
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:37, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
doriss_7 & Ola ne zazdroszcze biedaki.Jak Wy to "dopralyscie"?
tyko, że naszej "Owcy kochanej" jak na razie - odpukać! - kupy nie interesują, stąd nie odbieram tarzania się jako "ubierania się w zapach" - tylko właśnie raczej jako ew. drapanie się; zwłaszcza, że dzieje się to absolutnie na każdym spacerze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:00, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Jeśli w domu nie czochra się po maniacku, to raczej nie chodzi o świąd wywołany chorobą skóry. W ciepłych, suchych pomieszczeniach takie zachowania chyba by się nasilały. Podejrzana może być obroża/szelki (niektóre psy zachowują się jakby te sprzęty były zapchlone) albo ... wyjątkowe upodobanie chłopaka do tarzania
Na wszelki wypadek obejrzyjcie skórę dokładnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oskarowy
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:18, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Katarzyna_Margo napisał: | Jeśli w domu nie czochra się po maniacku, to raczej nie chodzi o świąd wywołany chorobą skóry. W ciepłych, suchych pomieszczeniach takie zachowania chyba by się nasilały. Podejrzana może być obroża/szelki (niektóre psy zachowują się jakby te sprzęty były zapchlone) albo ... wyjątkowe upodobanie chłopaka do tarzania
Na wszelki wypadek obejrzyjcie skórę dokładnie. |
haha Kasiu super to opisalas dziekujemy. juz go troche ogladalam pod futrem. ale jeszcze popatrze. Moze rzeczywiscie Oskar jest poprostu tarzaniowym wariatem kompletnym
Sciskamy Was wszystkie!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Doxa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Paź 2012
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:42, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Stachu napisał: | doriss_7 & Ola ne zazdroszcze biedaki.Jak Wy to "dopralyscie"? |
Powiem tak.... musiałam ją prac w wannie.... Więc proponuję włączyc wyobraźnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Myszków Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:13, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
nie no, nie dramatyzujcie, toż to tarzanie w "aromatach" - to dla goldena standard
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:20, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ja też stawiam na obrożę, a jeszcze mocniej na szelki, jeśli je Oskar nosi. Belka ma szelki i w jednych jakoś sobie daje radę, ale drugie ewidentnie zapchlone
Ostatnio zmieniony przez Gośka&Bella dnia Czw 0:21, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:54, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Stachu napisał: | Czy Wasze psy też tak często się tarzają? U Oskara jest to 100 % wyjść...
Trochę nas to niepokoi..., ale w domu nie drapie się jakoś specjalnie.
Zuza |
U nas to rytuał na każdym spacerze kiedy Diego jest spuszczony ze smyczy to pierwsze co robi to pad na plecy i tarzanko. Bez względu z jakim podłożem się styka
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:03, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Stachu napisał: | Czy Wasze psy też tak często się tarzają? U Oskara jest to 100 % wyjść...
Trochę nas to niepokoi..., ale w domu nie drapie się jakoś specjalnie.
Zuza |
Edzio kochał się tarzać (zresztą dalej kocha ), Ferdek też uwielbia się wyczochrać, a Pasio ma wszelkie tarzanka w wielkim poważaniu. Wcale nie uznaje tego typu rozrywki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oskarowy
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:47, 08 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
trochę standardów - 'zima wg. Oskara':
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|