|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:00, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dziś Nulka poznała się ze swoim nowym panem doktorem Piotrem, który będzie ją już prowadził na stałe. Pojechaliśmy już teraz, bo bidulka w nocy nam mocno wymiotowała. Ale na szczęscie wygląda na to, że to tylko przejściowa niedyspozycja i Nula w sumie czuje sie już dobrze.
Pan doktor gruntownie poznając się ze swoją nową podopieczną znalazł za to inny problem zdrowotny - okazało się, że Złota ma mocny stan infekcyjny w prawym uchu :kwasny: . Oj długo trwało czyszczenie tego, co się tam "zachomikowało". Ale dostaliśmy maść z antybiotykiem i preparat do przemywania. Więc jesteśmy dobrej myśli. Za tydzień do kontroli i jak będzie ok, to Nula dostanie szczepionkę "full service", bo się już zbliża czas.
Pozdrawiam wszystkich i biorę się do przeglądania tego, co przesłał mi Michał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Czw 2:03, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
W kwestii szelek: skoncentrujcie się głównie na zmierzeniu Nulki w klatce piersiowej- to najważniejszy obwód. Przy regulowanym przodzie i dobrze dobranym tyle, szelki osadzą się wyżej bądź niżej na psich "barkach" lub nasadzie szyi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:06, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przemas od Nulki napisał: | Oj długo trwało czyszczenie tego, co się tam "zachomikowało". |
Przemku, jak Nulka zniosła tę wizytę u weta, głębokie czyszczenie uszka, itd...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:33, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Generalnie Nula zniosła tę wizytę dobrze. Jak czekaliśmy w poczekalni, to strasznie dygotała. Ale potem, już po nawiązaniu kontaktu z wetem (ma naprawdę bardzo fajne podejście do zwierząt) Nulka była juz spokojniejsza.
Poza tym wtarabaniliśmy się do gabinetu całą rodzinką dzięki czemu Nula czuła sie bezpieczniej (strasznie przeżywa, jak nie ma wszystkich czlonków rodziny wokoł siebie - nawet siku czasami nie chce zrobić, jak idzie tylko z jednym z nas na spacer. Trzeba ją odciągać momentami siłą dalej od domu i odwracać uwagę, bo nic tylko stałaby w miejscu i wgapiała się w stronę domu za zagubionym człowiekiem).
Wracając do weta. Dawała sobie wszystko zrobić bez oporu, jedynie trochę było klopotów z zaglądaniem do gardła przy pomocy szpatułki z latareczką. Ale też przebiegło to nad wyraz sprawnie. Czyszczenie ucha zniosła bez najmniejszych oporów. Może to tylko sugestia, ale wydaje mi się, że po tym czyszczeniu i podaniu leków psina jest jakby bardziej kontaktowa i spokojniejsza. Bo przez ostatnie dni była nieco "wycofana", jakby troszkę trudniej nawiązywało się z nią kontakt, a w czasie snu tak dziwnie sapała. Myslałem, że to z powodu tych kłopotów żołądkowych.
Tymczasem widać, że to chyba ucho jej dokuczało. Bo wet określił, że to zaawansowana i przedawniona infekcja i ból mogłby już sprawić nawet to, że mogłaby kogoś nieopatrznie ugryźć z tego wszystkiego. Dzisiaj Nula spała już bez sapania i jest o wiele spokojniejsza i kontaktowa. Na szczęście drugie uszko jest idealne.
Wet bardzo pozytywnie ocenił stan stawów Nuli , co do których były i są co prawda pewne zastrzeżenia, ale przy "namacalnym" badaniu określił, że jest dobrze (rtg widział już wcześniej). Na okres zimowy zalecił nam tylko dodatkowo preparat Caniviton z siarczanem chondroityny.
No i to chyba już wszystko w szczegółach. Acha, Nula przez tydzień będzie dostawać maść na ucho Panolog + przemywanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:43, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Melduję krótko w żolnierskich slowach, że u nas sytuacja zdrowotna stabilna. Tylko w nocy Nula troszkę znowu zwymiotowała, ale skończyło sie na drobnym epizodzie. Wieczorem byliśmy w lecznicy na profesjonalnym przemyciu chorego uszka, bo nam jakoś to za dobrze nie wychodziło i widzieliśmy, że potem jakby bardziej jej dokuczało. Ale jestem pod mega ogromnym wrażeniem, jak Nula super cierpliwie znosi wszelkie zabiegi na tym uszku. No po prostu okaz cierpliwości z niej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:43, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przemas od Nulki napisał: | Wieczorem byliśmy w lecznicy na profesjonalnym przemyciu chorego uszka, bo nam jakoś to za dobrze nie wychodziło i widzieliśmy, że potem jakby bardziej jej dokuczało. |
Poćwiczycie czyszczenie uszu Nulki, kiedy te uszy będą zdrowe
Teraz faktycznie lepiej, jak zrobi to wet...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grażyna&Spaik
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rumia Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:56, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Biedna malutka , pewno uszko był "nie halo" już jak u mnie była , ale nie zaglądałam nigdy tak głęboko , a żadnych objawów zewnętrznych nie było
Dobrze że się te wymioty trafiły ! Takie małe szczęście w nieszczęściu
Pomiziaj Nulcie za zdrowym uszkiem od nas na pocieszenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:52, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, dzień dziś był pełen wrażeń nie tylko z powodu "rocznicy" dwóch pełnych tygodni Nuli w naszym domku, ale głównie z okazji grupowego spaceru w Katowicach. Czekaliśmy na to spotkanie z zaciekawieniem, jak zachowa się nasza pisna.
I powiem, że bardzo pozytywnie nas zaskoczyła. Próbowała już nawiązywać kontakt z innymi psiurami, zaczepiała i goniła z nimi (jeszcze przed tygodniem podczas spaceru z dziewczynami Michała trzymała pewien dystans do nich). Ale co najważniejsze, po raz pierwszy spuścilismy ją z linki licząc na efekt "stadny" u niej i nie uciekania daleko. Tymczasem Nula pięknie się nas sama pilnowała (choć to pewnie jeszcze efekt strachu, a nie wprost ułożenia). Najlepiej było to widać po tym, że nie odważyła się pobiec do wody, choć wiemy przecież, że ją uwielbia. Ale przybiegała na każde nasze zawołanie (co normalnie nie zawsze jej "wychodziło" nawet na smyczy), ładnie starała się dzielić swoją uwagę na psy i nas. Zobaczyliśmy dzisiaj psiaka, z którego chyba pewne negatywne emocje zeszły i odstresowany wspaniale się bawił, także po powrocie z wypadu. Nawet jak została na trochę sama w domu, to już nie szczekała za nami "po ścianach".
A poniżej jeszcze kilka fotek z dzisiejszego spaceru.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wreszcie na wolności!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
Uśmiech pełną gębą do wszystkich forumowiczów w realu i nie tylko
[link widoczny dla zalogowanych]
Skoro duża pańcia rozdaje smaczki, to mała pańcia też się "podpięła"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:14, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A ja dodam że Nulka spuszczona ze smyczy dostała korby Wpadła w taki szał ósemek że podcieła jedna dziewczynęi łzy się polały Ale tylko na łzach się skończyło Nulka miała tyle energii i siły że chyba wkońcu dała im upust
I w pańciostwo wpatrzona jest bardzo tup tup tup cały czas w zasiegu wzroku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:01, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A ja z kolei dodam, że było nam bardzo miło poznać w realu sympatyków Aurei znanych dotąd głównie z netowego nicku. To jest niesamowite, że przyjmując psa pod swój dach zyskaliśmy jednocześnie tak wielu serdecznych znajomych o podobnych zainteresowaniach i poglądach o czworonożnym członku rodziny. Choć mamy świadomość i tego, że jak na razie w pierwszym rzędzie to znajomi Nulki a nie nasi. Ale będziemy pracować nad poprawą tej sytuacji
|
|
Powrót do góry |
|
|
BiGRobin
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Świetochłowice k/Katowic Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:09, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nulka to super sunia, taka drobniutka, malutka i wpatrzona w swoich nowych Państwa:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grażyna&Spaik
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rumia Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:02, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cieszę się ogromnie, że Nulka miała okazję do swoich szaleńczych ósemek
Ten widok wywołuje salwy śmiechu u każdego , niesamowita jest jej energia!
Jeszcze trochę i będziecie mogli się zaśmiewać przy każdym spacerku
Buziaczki w Nulkowy nosek proszę od nas przrekazać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Wto 2:20, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nula coraz fajniej się aklimatyzuje w naszym domku. Jest coraz weselsza i coraz spokojniejsza. Niesamowicie sie cieszy, merdoli ogonem i szczeka, gdy słyszy, że któreś z nas wraca do domu. Dzisiaj wybiegła mi na spotkanie naprzeciwko (po klatce schodowej) gdy wracałem z pracy (ostatnie dwa tygodnie byliśmy codziennie razem, bo miałem urlop). Cieszyła się ogromnie.
Najbardziej nas "rozwala" jednak Nula swoją łagodnością przy czyszczeniu chorego uszka. No po prostu tak grzecznie leży i cierpliwie znosi gmeranie jej w uchu, że normalnie szok :szok: Dziś to miałem wrażenie, że nawet lekko przysnęła. Super grzeczna i przekochana psina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grażyna&Spaik
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rumia Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:26, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pisałam już chyba kilka razy , ze ten kto dostanie Nulkę wygra los na loterii, ale powtórzę to jeszcze raz
Cudnie, że ten psi cud trafił właśnie do was k:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Śro 1:04, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Grażyna&Spaik napisał: | Pisałam już chyba kilka razy , ze ten kto dostanie Nulkę wygra los na loterii: |
A sierotką Marysią, która ten szczęśliwy los dla nas wyciągnęła była Warna, tak?
Przy okazji zgłaszam, że u nas wszystko ok. Jutro jedziemy z Nulą do weta na badanie kontrolne uszka i jak dobrze pójdzie to może i szczepionko full service się załapie.
A z miłych rzeczy dodam jeszcze, że Nula zaczęła wieczorami towarzyszyć mi w usypianiu córci. Jak dotąd trzymała się jej pokoju raczej z dalsza. Już drugi raz sama przyszła i położyła się obok łóżka dziecka. Tak dla miłego towarzystwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|