Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:27, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nulka&Julka To pierwszy smaczek od nowej małej pańci, oczywiście pod naszym bacznym nadzorem. Ale bez problemu dziewczyny się "dogadały".
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:37, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
A oto trzy kochane dziewczyny. Zdjęcie zrobione dzisiaj, a więc w trzeci dzień od adopcji. Jak widzicie, Nulka jest już uśmiechnięta i w dobrym nastroju.
[link widoczny dla zalogowanych]
A tak się dziś zaczęła szalona zabawa Nulki z nami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:54, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciąg dalszy baaaaaardzo szalonej zabawy Nulki. Wytarmosila lwa na całego. Córka mówi, że "Nulka i Julka to fajna spółka'
[link widoczny dla zalogowanych]
A jak się zmęczyła tą zabawą, to sami widzicie. Wszystko jej "zwisało"
[link widoczny dla zalogowanych]
Uśmiech pełnym pyszczkiem. Nula naprawdę niesamowicie dziś odżyła.
[link widoczny dla zalogowanych]
A to szczere pozdrowienie zadowolonej Nulki dla wszystkich forumowiczów Aurei.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grażyna&Spaik
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rumia Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:58, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Bajeczne fotki Zwłaszcza ta ostatnia na kanapie - miodzio , tak wygląda szczęśliwy pies
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:58, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przemek, jednego mi brakuje:
Nulka, Julka i ...... ?
Pozdrowienia dla trzech ślicznych dziewczyn, tej bezimiennej też
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:01, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
A na koniec dnia Nulka wymiziała także swojego nowego pancia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:06, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
katarzynaW napisał: | Przemek, jednego mi brakuje:
Nulka, Julka i ...... ?
Pozdrowienia dla trzech ślicznych dziewczyn, tej bezimiennej też |
No tak, gapa ze mnie
Więc przedstawiam: Nulka, Julka i JOLKA
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:10, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia na kanapie z Nulkowymi kłami jest bomba . Patrzcie i podziwiajcie ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:44, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przemek super zdjęcia
Fajnie, że Nula jest coraz śmielsza i się rozkręca
Pozdrawiamy serdecznie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:11, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Fantastyczne fotki, Nulka wygląda na szczęśliwego psa, bez dwóch zdań. Wspaniale, że tak szybko poczuła się u Was jak w domu
NuLKA, JoLKA, JuLKA - fajne te Twoje dziewczyny Przemas
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:27, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
My też się bardzo cieszymy, że Nulce sie u nas zaczyna podobać - jesli tak to można ująć. Strasznie nam jej było żal na poczatku, jak widzieliśmy, jak to wszystko strasznie przeżywa.
A dzisiaj wręcz oszalała w zabawie z pluszakiem od Grażyny. Wymachiwała nim na różne sposoby, jakby w nią coś wstąpiło - w pozytywnym znaczeniu. Bo była wyraźnie rozbawiona.
No i coraz bardziej reaguje na komendy. Dziś zareagowała na "poproś" siadając z łapkami do góry, albo jedną wyciągała w geście proszenia. Znowu nas tym pozytywnie zaskoczyła.
Także na spacerze zadziałała komenda "noga" - cofnęła się i wyrównała chód ze mną bardzo wyraźnie.
Za to niestety boi się ludzi z rozłożonymi parasolkami . Ale ktoś to już chyba sygnalizował kiedyś na forum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:56, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przemas od Nulki napisał: |
Strasznie nam jej było żal na poczatku, jak widzieliśmy, jak to wszystko strasznie przeżywa.
A dzisiaj wręcz oszalała w zabawie z pluszakiem od Grażyny. Wymachiwała nim na różne sposoby, jakby w nią coś wstąpiło
|
To dobra wiadomość. Widać że Nulka zaczyn a odreagowywać stres adopcyjny.
Cytat: |
Za to niestety boi się ludzi z rozłożonymi parasolkami . Ale ktoś to już chyba sygnalizował kiedyś na forum.
|
Nasz ratlerek nie wyjdzie z nami z domu jak weźmiemy do ręki parasolkę. To zdecydownie dużo bardziej zaawansowane stadium jak u Nulki
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Kora dnia Śro 10:57, 11 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:20, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przemku, nie odzywam się, ale wszystko skrupulatnie czytam i bardzo się cieszę, że wszystko układa się wspaniale. Wydaje mi się, że Nulka trafiła na najlepszy dom, który mógł jej się trafić, bo po kilku rozmowach odniosłam wrażenie, że tworzycie pełną spokoju rodzinę i w takiej Nulka będzie się czuła bezpiecznie. Życzę Wam w każdym razie wszystkiego dobrego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:10, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Duszka jest z nami juz 2 lata i nadal wyjscie na spacer z rozłożonym parasolem jest wielkim strachem Więc chodzimy w kapturach
Mam jednak mały sukces parasolowy na kącie .Parasol stoi grzecznie w przedpokoju (oczywiscie złózony ) ,Duszka przechodzi koło niego już ze spokojem , no bo kiedyś nie było szans
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:56, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie.
Dzisiejszy dzień minął Nulce pod znakiem pierwszej kąpieli w nowym domku. Mieliśmy z tym poczekać jeszcze trochę, ale niestety podczas spaceru w strugach deszczu Nulka postanowiła odświeżyć się w... qpie po jakimś psiaku :przestraszony: . Zajęło jej to ledwie sekundę, bo od razu zareagowałem, ale niestety ufajdana była mocno i pachniała mocno inaczej po prostu niemiłosiernie.
Kąpiel zniosła dość dobrze, miała jedynie opory na początku przed wejściem do brodzika. We dwie osoby daliśmy jednak radę zaopatrzeni w smaczki i wypatrując, czy czasem nam jakichś kieł nie pokaże. Ale nic takiego na szczęście nie nastąpiło a dziewczyna była bardzo grzeczna. Tak samo przy osuszaniu ręcznikiem i wyczesywaniu siersci. No po prostu wzór anielskiej cierpliwości.
Nocka minęła bardzo spokojnie, Nula smacznie spała sobie przy naszym łóżku, a rankiem postanowiła mnie obudzić najpierw delikatnym wpychaniem glowy pod moją rękę, a gdy to nie przynioslo rezultatu przyniosła mi pluszaczka do zabawy
W czasie dnia rozbrykała się jeszcze bardziej przy zabawie niż wczoraj. Bardzo długo bawiła się z córcią w przeciąganie sznura z piłeczką. Nulka zapierała się, kładła, ciągnęła - ale wszystko w atmosferze zabawy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wieczorkiem Nulka została na godzinkę tylko z dziadkiem, bo musieliśmy w trójkę wybyć do lekarza. Jak byście widzieli jej radość, gdy nas zobaczyła po powrocie. Ogon latał jej z calym tyłkiem na wszystkie strony Dziadek mówił, że po naszym wyjściu położyła się przy drzwiach wyjściowych i ciągle nas wypatrywała.
A przed snem znowu poszalała z Julką i swoimi zabawkami. Dziwi nas tylko, że w ogóle nie interesuje jej prasowana kość, choć wczoraj świńskie suszone ucho schrupała z apetytem.
Jak wreszcie trochę się wypogodzi, porobimy trochę zdjęć na dworze. Na razie od niedzieli ciagle leje i leje.
Pozdrawiamy wszystkich forumowiczów serdecznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|