|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:53, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich w ten wyjątkowy dzień!!! Zgłaszam się prosto po przyjeździe z Warszawy do domku. Właśnie weszliśmy do naszego mieszkania i Nulka właśnie poznaje się z nową rodzinką i poznaje wszystkie kąty. Dla nas wszystkich to naprawdę wielkie i miłe wydarzenie. Córcia najpierw zaczęła z nami karmić Nulkę z ręki, po czym powiedziała: "spełniło się moje marzenie". I na pewno nie tylko jej.
Jak się trochę ogarnę, napiszę więcej szczegółów z dzisiejszego dnia i podróży. Zwłaszcza, żeby uspokoić Grażynę. Ale pewnie nie tylko ją.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:18, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przemas napisał: | Jak się trochę ogarnę, napiszę więcej szczegółów z dzisiejszego dnia i podróży. Zwłaszcza, żeby uspokoić Grażynę. Ale pewnie nie tylko ją. |
oj, nie tylko ją
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:49, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Grażynko, jeszcze raz publicznie bardzo dziękujemy Ci za wspaniałą opiekę nad Nulką.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:31, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, baaaaardzo dziękujemy Grażynie za serce okazane Nulce i wszelkie dobro. Pewnie była dla Nulki prawdziwym aniołem
Wracając do dzisiejszego dnia - u drzwi Natalii i Piotra powitały nas dwa goldasy, zaciekawione wyszły aż na klatkę schodową. Mocno się sprężałem, żeby w tych emocjach nie pomylić dziewczyn. Ale na szczęście nie zaliczyłem wtopy (tak mi się wydaje).
Po wejściu do środka Nulka powitała mnie kilkoma szczeknięciami, ale raczej z radością się mi to nie skojarzyło . Wyciągnąlem więc troche smaczków i obdzieliłem nimi obydwie dziewczyny. I od razu zrobilo się bardzo przyjacielsko, zwłaszcza Andzia garnęła się do głaskania. Nulka zdecydowanie zdystansowana pozostawala, choć kilka razy podchodziła do mnie z pewnym zainteresowaniem. Raz nawet położyła mi się w nogach i dawała się głaskać. Potem jeszcze raz czy dwa podeszła sama do miziania.
Podróż powrotna mineła nam baaaardzo spokojnie, bez jakichkolwiek sensacji czy problemów (na tylnej kanapie wraz z moim ojcem). Trochę tylko "posapywała", a poza tym czasem zaglądała do mnie do przodu i pocieszałem ją smaczkami.
Na jednym z postojow zaczęła się ze mną bardzo wyraźnie komunikować, że jest głodna. Bardzo spokojnie i bez agresji, ale skoczyła nagle delikatnie do bułki, którą zaczynałem jeść. Więc pojedliśmy sobie razem (także jej stałą karmę suchą).
W domku powitanie było bardzo miłe i spokojne. Było widać pewną niepewność, ale odważnie poznawala mieszkanie, jadła nam wszystkim z ręki. Zainteresowała się na moment zabawkami, ktore na nią czekały na legowisku w jej wlasnym pokoju , nawet trochę pomerdala ogonem. Przez chwilę poleżała sobie w samotności, ale raczej ciągnie do naszego pokoju, w którym siedzimy. Teraz od godziny leży nam pod nogami i sobie smacznie śpi. Tak jak Andzi, i jej widocznie coś się śniło, bo w pewnej chwili zaczeła przez sen warczeć i poszczekiwać. Ale zaraz jej przeszlo po poglaskaniu złotej główki.
A teraz idziemy na nocny spacer przed spankiem.
Jak pięknie znowu mieć złociaka w domu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grażyna&Spaik
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rumia Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:38, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie macie za co dziękować , bo opieka nad Nulcią była samą przyjemnością
Cieszę się bardzo że mała tak dobrze zniosła podróż i te , ostatnie już (w co ogromnie wierzę) związane z zostawiającym ją człowiekiem któremu zaufała stresy. Ja w końcu teraz dobrze zrozumiałam Magdę - świadomość że zawiodło się zaufanie tak cudownego psa jest potworna...
Ale już koniec - teraz to dopiero będzie jej dobrze
Piszcie i wklejajcie fotki , każde zdanie o machającym ogonie cieszy nas ogromnie ! A propo bułek - raz mi Nulcia drapnęła jedną z siatki z zakupami (którą postawiłam na podłodze zdejmując buty) i uciekając po schodach do góry starała się ją połknąć w całości po drodze
Buła to delicje najlepsze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:31, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zglszam się po pierwszej nocce. Nulka spędziła ją spokojnie, choc późnym wieczorem wyraźnie nie umiała sobie znaleźć miejsca. Krążyła między swoim legowiskiem, a sąsiedztwem naszego łóżka z małym pluszakiem ofiarowanym jej przez córkę.
Rano zastałem ją w końcu na swoim miejscu, ale szybko do nas przybiegła kładąc pyszczek na poduszce i domagając sie głaskania. Nawet od czasu do czasu pomerdała ogonkiem.
Jeden drobny problem z jej zdrówkiem byl taki, że cały wieczór i noc "smrodziła". Martwilismy się, że może coś jej zaszkodziło, ale rano normalnie się załatwiła i wygląda, że wszystko jest ok. A przy okazji porannego spaceru w deszczu poznawała nasze osiedlowe ostępy (wielka połać pola zarośniętego nawet dość wysoką roślinnościa, krzakami, drzewkami itp.
Widać, że wciąż nie czuje sie pewnie, ale jak na pierwszą dobę to myślę że jest dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grażyna&Spaik
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rumia Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:56, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Smrodki zdarzały się jej u mnie bardzo rzadko , więc to pewno stres , podróż , może nowe smaczki. Przejdzie na pewno szybko
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:25, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przemas napisał: |
Zainteresowała się na moment zabawkami, ktore na nią czekały na legowisku w jej wlasnym pokoju ,
 |
fiu fiuu... U nas Andzia ma własny... kocyk
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:07, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
no dasz coś do zjedzenia?
[link widoczny dla zalogowanych]
jestem piękna niesłychanie
[link widoczny dla zalogowanych]
a tutaj z dziadkiem w samochodzie. zaraz ruszamy do Zabrza
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:17, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie kochani
Mam niemal same dobre wieści dla sympatyków Nulki. Otóż dziewczyna coraz bardziej oswaja się z naszym domem, z każda godziną widac, że czuje się coraz pewniej. Coraz częściej merda ogonkiem, a nawet zaprasza do zabawy (choć na razie nieśmiałej). Dzielnie znosi nam zabawki, co zdaniem Grażyny jest bardzo dobra oznaką
Mało tego, zaczęła juz pilnować całą naszą rodzinkę. Otóz byliśmy wieczorem na wspólnym spacerze. Gdy którekolwiek z nas na chwile sie oddaliło (np. do sklepu) w Nulce mega siły odżywały i ze spokojnego psiaka zamieniała się w "giganta" ciagnącego z całych sił w strone tego, ktory się "zgubił", a nawet szczekała za tą osobą.
Drugie miłe zaskoczenie było jeszcze później. Byłem dziś wieczorem kilka godzin poza domem, a Nulka została z żoną i córcią w domu. Gdy w końcu około godz. 23 wracałem po schodach, żonka otworzyła drzwi z Nulką u boku. A Złota słysząc mnie z odległości piętra zaczęła bardzo radośnie poszczekiwać i merdać ogonem na całego, a potem miziać się przez długą chwilę. Oj, piękny był to moment, troszkę na niego poczekaliśmy, ale było warto. Widać, że dziewczyna naprawdę zaczyna się odnajdywać u nas. :hurra:
Z nieco mniej przjemnych spraw, to niestety jednak dały dzis o sobie znać kłopoty z jelitami Nulki . Mocno ją kilka razy przeczyściło. Na szczęscie apetyt jej dopisuje więc mamy nadzieję, że to może "tylko" stres a nie jakieś choróbsko. Tym bardziej, że tak jak napisałem, staje się coraz weselszym psiakiem i coraz fajniej reaguje na wyuczone wcześniej komendy.
Pozdrawiamy was wszystkich serdecznie z Nulkowego domku
Przemas&familly
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:19, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
O, wielkie dzięki za wklejenie fotek!!! Ja niestety jeszcze tej sztuki nie opanowałem. Ale postaram się poprawić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grażyna&Spaik
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rumia Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:33, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cudowne wiadomości
Macie wspaniałego psiaka , kochajcie go z całych sił bo ona już wam oddała swoje serducho wielkie
Pomiziajcie malutką za uszkiem ode mnie!
Miłego dnia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grażyna&Spaik
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rumia Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:37, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A propo zdjęć - tez długo myślałam że to trudne
Wejdz na stronę [link widoczny dla zalogowanych] , kliknij "Przeglądaj" , wybierz fotkę ,kilknij "Wyślij" , a na koniec wklej na forum skopiowany link "Zdjęcie 500 px na forum".
I gotowe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:00, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Kolejna spokojna noc za nami i coraz lepsze wiadomości :oczami:
Nulka już się tak nie "tułała" po całym mieszkaniu w nocy i spala spokojniej. Zasypiała u siebie, potem chyba przyszła położyć się obok naszego łóżka, ale rano znowu królowała na swoim posłaniu. Gdy jednak tylko usłyszała, że się budzimy , od razu przybiegła do nas wachlując ogonem na wszystkie strony, a zaraz potem przyniosła mi pluszaka do łóżka.
Malo tego, wprawiła nas w prawdziwe osłupienie: :szok: . Bo żonka tak mimo chodem rzuciła do niej "idź obudź Julkę" czyli naszą córcię śpiącą w pokoju obok, do którego jak dotąd Nulka za czesto nie chciała zaglądać. I wyobraźcie sobie, że od razu poszła prosto do lóżka małej i stanąła przy niej i bardzo dyskretnie zaczęła dawać o sobie znać. No po prostu aż dech nam zaparło. Najwidoczniej w poprzednich domach była tego uczona.
Z dobrych wieści jest jeszcze taka, że ustąpiły problemy jelitowe. Dziś rano normalnie się załatwiła i wszystko było ok. Ma ogromny apetyt, ale oczywiście pamiętamy o diecie. Choć zalecane 300 gram Acany Light podawanej z ręki sprzątnęła wczoraj w ekspresowym tempie i było widać, że jeszcze jej mało. Ale trzeba pracować nad tematem odpowiedniej wagi, by nie zaprzepaścić dokonań Grażyny. Tylko jak tu odmówić smaczków takiemu słodziakowi
Dziś to jest naprawdę inny pies. Taki, którego znaliśmy z forum.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:04, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pierwsze "rodzinne" zdjęcie zaraz po przyjeździe do nowego domku. Nulka jeszcze baaardzo smutna.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|