NORMAN

Hugo

Kochani, u nas można powiedzieć bez zmian, bo nie chcę pisać, że jest gorzej- mam wrażenie, że jak to napiszę to nie będzie odwrotu. Nie zmienia to faktu, że Normanek ostatnio słabszy jest, przesypia wiekszą część doby, ale nie poddajemy sie- podajemy leki, płuczemy nerki, karmimy według zaleceń i spacerujemy w miarę możliwości, żeby jego mięśnie pracowały. No i calujemy i tulimy ile się da. Pod koniec miesiąca badania- mam nadzieję, że anemia się osłabi a najlepiej pójdzie w niepamięć.
Mimo słabszych dni, charakter i ogoda ducha Normanka nie opuszczają- nadal potrafi mnie popędzać stojąc pod bramką, a ja za długo szukam wszystkich niezbędnych rzeczy do zabrania na spacer:)Załączam kilka zdjęć Przystojniaka:)

Marta&Angus&Alma

Ma u Was jak w niebie.
Wielki szacunek za ogrom wszystkiego dla Normanka.

Czochrańce dla chłopców

Hugo

Machamy do Was Kochani z lecznicy pod wezwaniem Normana Walecznego😝Leży sobie chłopak grzecznie, kroplówka się sączy, Hugo mnie trąca łapką, a ja próbuję pisać co u nas, bo strasznie dawno nas nie było. Życie nam płynie bardzo szybko, aż trudno uwierzyć że niedawno świętowaliśmy rocznicę zabrania Normanka ze schroniska, a już nas śnieg zasypał i czekamy na Mikołaja!!! Normankowi pogorszyły się wyniki i widać, że jest dużo słabszy, chwieje się na łapkach, ale walczy dzielnie, bo chęci życia ma za 5😋Jest niezmiennie cudny i straszna z niego przylepa, a bardziej oddanych asystentów kuchennych to ze świecą szukać😃Teraz kończę, ale obiecuję zdjęcia wkrótce!!!

Hugo

Tak wygląda Normanek ostatnimi czasy, czyli niezmiennie cudnie:)

Wyniki lepsze, jutro znów jedziemy sie badać, a póki co walczymy z niechęcią do jedzenia- zgaduję, że Seniorowi smak/zapach Hemowetu nie spasował. bo odkąd zaczęliśmy go podawać nie chce ani kulki z tabletkami tknąć i z jedzeniem wybrzydza oraz pojawiły sie wymioty, więc Pani Doktor kazała na razie odstawić i zobaczyć.
Trzymajcie proszę kciuki jutro!
Słodkich snów Smile

Zorkowa

Ksciuki i łapki na krzyżyk Smile

)

Joanna i Bizia

Trzymam!

Hugo

Hej, hej zimowo i mroźnie w ten ostatni dzień 2016 roku! U Normiśka dobrze-
wyniki si poprawiły a odkąd odstawiliśmy Hemowet to i z jedzeniem jest lepiej, choć czasy zjadanych pełnych misek chyba minęły bezpowrotnie, czasem nawet musimy karmić na raty. W poniedziałek jedziemy znów na badania i jeżeli będą ok to wracamy do płukania co 2. dzień, żeby serca nazbyt nie obciążać- dam znać jak nam poszło.
Wczoraj się Senior rodu tak przejął kolędą i oczekiwaniem na księdza, że wyszedł mu na przeciw- zaszedł do sąsiadów, którzy poczęstowali go swojską kiełbaską- wiemy, że dla Seniora niezdrowo, ale pozwoliłam i na szczęście nic mu nie było- a jak mu się pychol śmiał, a ogon jak chodził- bezcenne:) A że to była naprawdę sporych rozmiarów kiełbasa, to się Normiś z Hugulcem podzielił nawet:)

Hugo · Wysłany: Czw 1:33, 09 Mar 2017 Temat postu:

Kochani- przepraszam za tak długą nieobecność, ale dla odmiany u mnie odporność spadła do zera i ciągle bujam się z zapaleniami a to gardła, a to oskrzeli, ciągle antybiotyki i areszt domowy...
Chciałabym po tak długiej przerwie mieć jakieś dobre wieści, ale niestety- u Normanka wyniki coraz gorsze, coraz słabiej się rusza, nie za bardzo chce jeść co skutkuje spadkiem wagi- waży już tylko 26,5kg. Strasznie mi ciężko o tym pisać, bo mimo świadomości że Normiś żyje na pożyczonym czasie i każdy dzień jest darem, to mam wrażenie że jest coraz słabszy i nie wiemy ile jeszcze z nami będzie. Kreatynina na rekordowo wysokim poziomie 6, dlatego włączamy dodatkową kroplówkę co drugi dzień (czyli w jeden dzień jedna, bo płukaliśmy go od jakiegoś czasu już codziennie, a w drugi dzień dwie- rano i wieczorem, pod warunkiem, że będzie dobrze je wchłaniał- mamy bacznie obserwować). Chcemy jak najlepiej dla naszego Seniorka i robimy wszystko co możemy, ale powoli kończą nam się opcje, dlatego nie pozostaje nam nic innego jak bacznie obserwować czy go nic nie boli, i tulić i całować ile się da, za wszystkie lata życia zanim do nas trafił...
Teraz uciekam, ale wrócę jutro ze zdjęciami- dobrej nocki.

Paula i Goldisia · Wysłany: Czw 10:25, 09 Mar 2017 Temat postu:

Normanku trzymaj się

Gosia&Imka · Wysłany: Czw 10:47, 09 Mar 2017 Temat postu:

Wspieramy Was myślami, trzymajcie się :-(

joanna_i_bohdan · Wysłany: Czw 14:13, 09 Mar 2017 Temat postu:

Ciepłe myśli lecą bezustannie

bardzo dobrą robotę robicie!

Dortomkowa Rodzinka · Wysłany: Czw 14:38, 09 Mar 2017 Temat postu:

Forreścik również śle pozytywne myśli !!!

Magda od Lolka · Wysłany: Pon 22:58, 13 Mar 2017 Temat postu:

Trudny to czas, myślimy o Was i wspieramy duchowo. Sad

Grażyna i Irek · Wysłany: Pon 14:31, 20 Mar 2017 Temat postu:

Wczoraj odwiedziliśmy Normanka. To cudny pies posiadający niesamowitą chęć życia. Pomimo wieku i zaawansowanej choroby zabrał nas na wspólny spacerek, trochę zostawał w tyle ale najważniejsze, że chciał z nami wyjść. W spacerku towarzyszyły mu Huguś, Logan i charakterna Hula. Jesteśmy pełni podziwu dla Normankowej rodzinki

tyle miłości, zaangażowania w jego opiekę wkładają, że chłopak nie mógł sobie lepszej starości wymarzyć. Dziękujemy Normankowej rodzinie na zaproszenie nas do siebie Laughing

Miejmy nadzieję, że spotkamy się na fundacyjnym zjeździe w Dębkach w pełnym składzie. Normankowi życzymy dużo zdrówka a Wioli, Szymonowi i Julce jeszcze wielu szczęśliwych dni w jego towarzystwie Heart

Normanek w objęciach kochającej Pańci

Grażyna i Irek · Wysłany: Pon 14:35, 20 Mar 2017 Temat postu:

Wspólny spacerek Normanka z Hugusiem, Loganem i Hulą